Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
frasquita

Problem z przyjaciółką

Polecane posty

Nie wiem, co zrobić po jednej sytuacji z moją przyjaciółką. Pytanie raczej do kobiet, ale panowie też mozecie pomoc, jeśli chcecie. 
 

Znam ją od przedszkola. Chodziłam z nią 12 lat do klasy i siedziałam z nią w jednej ławce. Ogólnie zawsze fajnie się dogadywałyśmy, dobrze mnie traktowała itd. Studiuję obecnie w innym mieście, ale zaprosiłam ją na weekend. Pojechałyśmy do dużej galerii na zakupy i źle mnie traktowała, tzn. ja normalnie potrafiłam poczekać jeśli w danym sklepie mnie coś nie interesowało,  a ona chciała coś przymierzyć i każda z moich koleżanek tak robi gdy idziemy na zakupy. Ona w sklepie, w którym tylko ja chciałam coś przymierzyć powiedziała, ze ona idzie do innego sklepu, bo tutaj jej nic nie interesuje. No ok, chociaż tez chciałam żeby mi doradziła jak ja jej. Po czym po 10 minutach wrocila, ze jednak przymierza spodnie, co już w ogóle było dziwne. Na koniec w tym samym sklepie chciałam kupić portfel, a ona czy możemy już wyjść bo szkoda czasu, a jej się tu nic nie podoba. Nie wiem, może od razu mogłam powiedzieć, ze nieciekawie się zachowuje, a teraz nie chce mi się z nią rozmawiać, gdy dzwoni, zbytnio po tym jak mnie traktowała w tych sklepach i w ogóle. Mam wrażenie, ze ma jakieś zaburzenia odżywiania ostatnio i ze spadła jej samoocena. Mam jej powiedzieć, ze nie chce gadać, bo się źle czułam w tych sklepach, ze na moje zakupy szkoda czasu, ale ja miałam jej doradzić? i jeszcze po tym jak pojechała do swojego miasta czy przemilczeć to i znowu jak będzie się tak zachowywała to wtedy jej powiedzieć? Mam taką rozkminę, bo to nie jest jakaś tam koleżanka ze studiow, która znam 3 miesiące, tylko przyjaciółka od 12 lat, która zawsze była wobec mnie ok. Obecnie dziwnie się czuję i nie chce mi się z nią gadać, a zawsze bardzo pozytywnie się czułam po wyjściu z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, frasquita napisał:

Nie wiem, co zrobić po jednej sytuacji z moją przyjaciółką. Pytanie raczej do kobiet, ale panowie też mozecie pomoc, jeśli chcecie. 
 

Znam ją od przedszkola. Chodziłam z nią 12 lat do klasy i siedziałam z nią w jednej ławce. Ogólnie zawsze fajnie się dogadywałyśmy, dobrze mnie traktowała itd. Studiuję obecnie w innym mieście, ale zaprosiłam ją na weekend. Pojechałyśmy do dużej galerii na zakupy i źle mnie traktowała, tzn. ja normalnie potrafiłam poczekać jeśli w danym sklepie mnie coś nie interesowało,  a ona chciała coś przymierzyć i każda z moich koleżanek tak robi gdy idziemy na zakupy. Ona w sklepie, w którym tylko ja chciałam coś przymierzyć powiedziała, ze ona idzie do innego sklepu, bo tutaj jej nic nie interesuje. No ok, chociaż tez chciałam żeby mi doradziła jak ja jej. Po czym po 10 minutach wrocila, ze jednak przymierza spodnie, co już w ogóle było dziwne. Na koniec w tym samym sklepie chciałam kupić portfel, a ona czy możemy już wyjść bo szkoda czasu, a jej się tu nic nie podoba. Nie wiem, może od razu mogłam powiedzieć, ze nieciekawie się zachowuje, a teraz nie chce mi się z nią rozmawiać, gdy dzwoni, zbytnio po tym jak mnie traktowała w tych sklepach i w ogóle. Mam wrażenie, ze ma jakieś zaburzenia odżywiania ostatnio i ze spadła jej samoocena. Mam jej powiedzieć, ze nie chce gadać, bo się źle czułam w tych sklepach, ze na moje zakupy szkoda czasu, ale ja miałam jej doradzić? i jeszcze po tym jak pojechała do swojego miasta czy przemilczeć to i znowu jak będzie się tak zachowywała to wtedy jej powiedzieć? Mam taką rozkminę, bo to nie jest jakaś tam koleżanka ze studiow, która znam 3 miesiące, tylko przyjaciółka od 12 lat, która zawsze była wobec mnie ok. Obecnie dziwnie się czuję i nie chce mi się z nią gadać, a zawsze bardzo pozytywnie się czułam po wyjściu z nią.

Zazdrości Ci że masz fajniejsze nogi i cycki od niej. Mówię Ci. Tu na forum też są takie, a kłócą się tak że jakby razem do sklepu poszły to by cały sklep zdemolowały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Wirek napisał:

Zazdrości Ci że masz fajniejsze nogi i cycki od niej. Mówię Ci. Tu na forum też są takie, a kłócą się tak że jakby razem do sklepu poszły to by cały sklep zdemolowały. 

Ej faktycznie haha potem w mieszkaniu mi jeszcze przymierzała bluzkę, którą kupiła i mówiła, że „mam większe cycki niż się wydaje w rzeczywistosci” coś takiego hahaha a ja miałam takie, że co ona gada dziwnego w ogóle mi o tych cyckach jak mnie nie obchodzą jej cycki. Ja nie zwracam na takie rzeczy uwagi mam C prawie D ona A, ale co to ma do rzeczy serio 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodała, że mam dziwny styl mimo ze wszyscy mnie ciagle komplementują na uczelni czy coś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, frasquita napisał:

Ej faktycznie haha potem w mieszkaniu mi jeszcze przymierzała bluzkę, którą kupiła i mówiła, że „mam większe cycki niż się wydaje w rzeczywistosci” coś takiego hahaha a ja miałam takie, że co ona gada dziwnego w ogóle mi o tych cyckach jak mnie nie obchodzą jej cycki. Ja nie zwracam na takie rzeczy uwagi mam C prawie D ona A, ale co to ma do rzeczy serio 

Kompleksy. Jesteście bardzo czułe na kompleksy. Znam taką co sobie wypychała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, marinero0 napisał:

LUdzie tak cie traktuja na jak im pozwalsz! Nalezalo na miekscu ja zapytac "oc o jej chodzi!"  atak to wyglada na to ze robisz fochy! 

Tak czy siak zapytaj co w nia w stapilo w tej galerii bo zle sie znia czulas ?! i to albo rozladuje sytuacje lub wasza przyjazn sie skonczy! Prayjazn jak i milosc tez ma swoje rafy! 🙂 

No tak, mogłam od razu powiedzieć, co ona wyprawia, ale nie powiem byłam w lekkim szoku. 
 

Jutro jak będzie dzwoniła, to po prostu powiem, że się dziwnie czuję, nie atakując jej. 

dziekuje pieknie za odpowiedz !!
 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, frasquita napisał:

No tak, mogłam od razu powiedzieć, co ona wyprawia, ale nie powiem byłam w lekkim szoku. 
 

Jutro jak będzie dzwoniła, to po prostu powiem, że się dziwnie czuję, nie atakując jej. 

dziekuje pieknie za odpowiedz !!
 

 

Daj znać, jak poszło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×