Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
12345654321

Gotowanie dla dzieci

Polecane posty

Witam serdecznie wraz z partnerem wychowujemy moją 8 letnią córkę. Obydwoje pracujemy ale to partner głównie zajmuje się domem sprząta gotuje piecze ciasta odbiera dziecko ze szkoły robi zakupy itp. partner zarabia więcej więc to on płaci za wynajem mieszkania opłaca rachunki płaci za zakupy i podstawowe rzeczy do domu. Problem polega na tym że moja córka bardzo wybrzydza jeżeli chodzi o jedzenie a partner nie chce gotować osobnych obiadów dla córki, twierdzi że dzieci w Afryce głodują więc córka powinna się cieszyć że codziennie ma obiad z dwóch dań. Dodatkowo partner uważa że 8 letnie dziecko powinno mieć jakieś obowiązki w domu, np posprzątanie pokoju, odstawienie naczyń po sobie, drobna pomoc przy gotowaniu i pracach domowych. Uważa że to jest chore że moja córka nic nie robi i wszystko wymusza. Stosuje dziwne zasady. No potrafi powiedzieć dziecku że jak będzie niegrzeczna to nie dostanie ciasta lub słodyczy, i mimo tego że każe mu żeby dał dziecku on odmawia. Jak mogę wpłynąć na partnera żeby przestał się tak zachowywać bo przez to że on ma oczekiwania wobec mojej córki często się klucimy. Czy powinnam się z nim rozstać czy są jakieś szanse na zmianę??? Nie wiem czy do końca pasuje do tego działu ale głównie chodzi o gotowanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, są sprzeczki pomiędzy mną i partnerem przez to ,że ma wymagania wobec mojej córki, ciągle tylko wymyśla że powinna pomagać w domu, i mieć obowiązki, zachowuje się jak tyran, mówi że nie będzie kupował dziecku zabawek i słodyczy dopuki dziecko nie będzie grzeczne i nie zacznie sprzątać po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, 12345654321 napisał:

Witam serdecznie wraz z partnerem wychowujemy moją 8 letnią córkę. Obydwoje pracujemy ale to partner głównie zajmuje się domem sprząta gotuje piecze ciasta odbiera dziecko ze szkoły robi zakupy itp. partner zarabia więcej więc to on płaci za wynajem mieszkania opłaca rachunki płaci za zakupy i podstawowe rzeczy do domu. Problem polega na tym że moja córka bardzo wybrzydza jeżeli chodzi o jedzenie a partner nie chce gotować osobnych obiadów dla córki, twierdzi że dzieci w Afryce głodują więc córka powinna się cieszyć że codziennie ma obiad z dwóch dań. Dodatkowo partner uważa że 8 letnie dziecko powinno mieć jakieś obowiązki w domu, np posprzątanie pokoju, odstawienie naczyń po sobie, drobna pomoc przy gotowaniu i pracach domowych. Uważa że to jest chore że moja córka nic nie robi i wszystko wymusza. Stosuje dziwne zasady. No potrafi powiedzieć dziecku że jak będzie niegrzeczna to nie dostanie ciasta lub słodyczy, i mimo tego że każe mu żeby dał dziecku on odmawia. Jak mogę wpłynąć na partnera żeby przestał się tak zachowywać bo przez to że on ma oczekiwania wobec mojej córki często się klucimy. Czy powinnam się z nim rozstać czy są jakieś szanse na zmianę??? Nie wiem czy do końca pasuje do tego działu ale głównie chodzi o gotowanie. Pozdrawiam

A Ty nie masz żadnych wymagań wobec córki?

8latek spokojnie może odstawić talerz, posprzątać swój pokój, a nawet zrobić sobie kanapkę z gotowych pokrojonych składników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Foko Loko napisał:

A Ty nie masz żadnych wymagań wobec córki?

8latek spokojnie może odstawić talerz, posprzątać swój pokój, a nawet zrobić sobie kanapkę z gotowych pokrojonych składników.

Dziecko spędza pół dnia w szkole i ma również prawo odpocząć. A on zachowuje się jak egoistą dla niego wielkim problemem jest ugotowanie dla dziecka osobnego obiadu żeby zjadło normalnie. O wszystko się czepia. Nie potrafi zrozumieć wielu rzeczy. Do mnie też potrafi mieć pretensje że jak wrócę z pracy chce się zdrzemnąć, o to że śpię z córką, i że jak czasami przychodzę spać do niego to oglądam seriale

Edytowano przez 12345654321

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, 12345654321 napisał:

Dziecko spędza pół dnia w szkole i ma również prawo odpocząć. A on zachowuje się jak egoistą dla niego wielkim problemem jest ugotowanie dla dziecka osobnego obiadu żeby zjadło normalnie. O wszystko się czepia. Nie potrafi zrozumieć wielu rzeczy. Do mnie też potrafi mieć pretensje że jak wrócę z pracy chce się zdrzemnąć, o to że śpię z córką, i że jak czasami przychodzę spać do niego to oglądam seriale

Ale odniesienie po sobie talerza nie jest znowu ciężarem na miarę zdobycia Miunt Everestu. Jak będzie miała 18 lat to też pół dnia będzie w szkole. Też wtedy nie będziesz wymagać?

Jak dla mnie to Ty jesteś dziwna, a nie on. Też bym się czepiała. Po co śpisz z 8latką mając partnera? A jak już przychodzisz do niego to oglądasz seriale zamiast z nim pobyć. No super partnerka z Ciebie. Cud, że jemu jeszcze się chce na to zwracać uwagę, bo ja bym się na jego miejscu dawnl wymiksowała z takiej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Foko Loko napisał:

Ale odniesienie po sobie talerza nie jest znowu ciężarem na miarę zdobycia Miunt Everestu. Jak będzie miała 18 lat to też pół dnia będzie w szkole. Też wtedy nie będziesz wymagać?

Jak dla mnie to Ty jesteś dziwna, a nie on. Też bym się czepiała. Po co śpisz z 8latką mając partnera? A jak już przychodzisz do niego to oglądasz seriale zamiast z nim pobyć. No super partnerka z Ciebie. Cud, że jemu jeszcze się chce na to zwracać uwagę, bo ja bym się na jego miejscu dawnl wymiksowała z takiej relacji.

On też nie jest idealny. Ma jakieś chore zasady, wszystkiego dziecku zabrania. Nawet jeżeli chodzi o mycie to zabrania dziecku brać prysznica dłuższego niż 20 minut niby z oszczędności bo dla niego 250 zł miesięcznie za wodę to dużo. Złości się jak dziecko zostawia zabawki u niego w pokoju. Ponadto ma 4 letnią córkę z pierwszego związku i jeden dzień w miesiącu spędza z nią zamiast z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, 12345654321 napisał:

On też nie jest idealny. Ma jakieś chore zasady, wszystkiego dziecku zabrania. Nawet jeżeli chodzi o mycie to zabrania dziecku brać prysznica dłuższego niż 20 minut niby z oszczędności bo dla niego 250 zł miesięcznie za wodę to dużo. Złości się jak dziecko zostawia zabawki u niego w pokoju. Ponadto ma 4 letnią córkę z pierwszego związku i jeden dzień w miesiącu spędza z nią zamiast z nami

No tak, 20min prysznica to na pewno norma 😄 ja przy prysznicu wodę leję z 5min max, nie wiem jak mozna dłużej.

A z dzieckiem to akurat dobrze, że spędza czas. Jeden dzień w miesiącu to mało, pomyśl, że moglibyście mieć 4latkę w domu 2 weekendy w miesiącu.

Jego pokók xD sam fakt, że to jego pokój, a nie Wasza sypialnia pokazuje, że problem u Ciebie z priorytetami.

Zdejmij klapki z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Foko Loko napisał:

No tak, 20min prysznica to na pewno norma 😄 ja przy prysznicu wodę leję z 5min max, nie wiem jak mozna dłużej.

A z dzieckiem to akurat dobrze, że spędza czas. Jeden dzień w miesiącu to mało, pomyśl, że moglibyście mieć 4latkę w domu 2 weekendy w miesiącu.

Jego pokók xD sam fakt, że to jego pokój, a nie Wasza sypialnia pokazuje, że problem u Ciebie z priorytetami.

Zdejmij klapki z oczu.

A jak mi wytłumaczysz sytuację sprzed chwili. W nocy nie spał bo nie mógł zasnąć i cały dzień chodzi zaspany. Ugotował obiad mieliśmy oglądać film razem z córką a on zasną. Gdy córka zaczęła kilka razy krzyczeć i go obudziła to on bezczelnie kazał jej wyjść z pokoju bo nie umie się zachować. Cham prostak i wieśniak. On nie jest ojcem mojej córki i nie ma prawa tak się zwracać. W nerwach go zwyzywałam i powiedziałam że to koniec że w czerwcu od niego odchodzę a on teraz siedzi obrażony. Burak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic mu normalnie nie można powiedzieć.

Kilka sytuacji z tego miesiąca

Ugotował zupę i jak mu powiedziałam że ja zawsze ją miksuje i on ma zawsze miksować to się obraził 

Upiekł ciasto i powiedziałam że moja ciocia piecze dużo lepsze też się obraził. 

Zapytałam jak włączyć palnik w kuchence to zdziwione oczy robi. 

Chciałam kupić dziecku domek Barbie to zapytał czy zasłużyła na prezent za 500 zł 

Jak pytam ile on dokładnie zarabia i na co wydaje pieniądze to zawsze problem robi. Ja wiem płaci za mieszkanie ponad 2000 zł miesięcznie. Na zakupy płaci ok 1500 miesięcznie i płaci kredyt 700 zł no ale czy to taki problem. 

Na dzień kobiet jak mi kupił  duży bukiet róż i w żartach mu powiedziałam że są beznadziejne to się obraził i wyszedł z domu 

Ciągle wprowadza nerwową atmosferę.

Przeszkadza mu że dziecko skacze po łóżku, że krzyczy, że dziecko pluje do talerza jak mu jedzenie nie smakuje. 

Dziecko wróci do domu cieszy się że wróciło i rzuci wszystkie rzeczy i ubrania na podłogę i idzie się bawić to on już ma nerwa.

Chórem jest to że mamy chomika i on się wiecznie wścieka jak córka bawi się z nim u niego na łóżku bo później bobki są, to nie nasza wina że chomik robi kupę. Przecież przed spaniem może sobie posprzątać. 

Nawet ma problem z praniem, swoje rzeczy pierze i składa Sam nie pierze też naszych bo twierdzi że nie będzie prał obesranych gaci córki. W dodatku on jest taki leniwy że nie prasuje swoich rzeczy tylko wkłada prosto do szafki.

Tak się nie da żyć. Wydaje mi się że mnie oszukał poprostu. Zarzekał się że będzie się starał a teraz pokazuje jaki jest chyba zmarnowałam rok życia z nim

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowano przez 12345654321

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam sobie grę na komputer w promocji a on nazwał to złodziejem czasu i stwierdził że teraz nie będę tylko siedziała w nosem w telefonie, tylko że teraz będę siedziała w komputerze i telefonie. Ale ja też mam prawo do rozrywki

Wprowadził jakiś system plusów i minusów, że niby jak dużo plusów to jakieś nagrody, typu kino lody słodycze. 

Po tygodniu córce wystawił 85 minusów i 1 plus i jak córka chciała do aquaparku to nie chciał jej ustąpić i twierdził że nie zasługuje, kto takie rzeczy robi????

Jak córka zapyta czy się z nią pobawi to po chamsku powie jej że teraz nie bo musi sprzątnąć cały syf po niej. Przecież mógłby posprzątać po zabawie ale on szuka problemów zamiast iść na kompromis. 

Jest odemnie młodszy 2 lata ma 30 lat ale jednak to dużo i widać jaki jest niedojrzały.

Przepraszam za post pod postem ale nie zdążyłam edytować

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, 12345654321 napisał:

Nic mu normalnie nie można powiedzieć.

Kilka sytuacji z tego miesiąca

Ugotował zupę i jak mu powiedziałam że ja zawsze ją miksuje i on ma zawsze miksować to się obraził 

Upiekł ciasto i powiedziałam że moja ciocia piecze dużo lepsze też się obraził. 

Zapytałam jak włączyć palnik w kuchence to zdziwione oczy robi. 

Chciałam kupić dziecku domek Barbie to zapytał czy zasłużyła na prezent za 500 zł 

Jak pytam ile on dokładnie zarabia i na co wydaje pieniądze to zawsze problem robi. Ja wiem płaci za mieszkanie ponad 2000 zł miesięcznie. Na zakupy płaci ok 1500 miesięcznie i płaci kredyt 700 zł no ale czy to taki problem. 

Na dzień kobiet jak mi kupił  duży bukiet róż i w żartach mu powiedziałam że są beznadziejne to się obraził i wyszedł z domu 

Ciągle wprowadza nerwową atmosferę.

Przeszkadza mu że dziecko skacze po łóżku, że krzyczy, że dziecko pluje do talerza jak mu jedzenie nie smakuje. 

Dziecko wróci do domu cieszy się że wróciło i rzuci wszystkie rzeczy i ubrania na podłogę i idzie się bawić to on już ma nerwa.

Chórem jest to że mamy chomika i on się wiecznie wścieka jak córka bawi się z nim u niego na łóżku bo później bobki są, to nie nasza wina że chomik robi kupę. Przecież przed spaniem może sobie posprzątać. 

Nawet ma problem z praniem, swoje rzeczy pierze i składa Sam nie pierze też naszych bo twierdzi że nie będzie prał obesranych gaci córki. W dodatku on jest taki leniwy że nie prasuje swoich rzeczy tylko wkłada prosto do szafki.

Tak się nie da żyć. Wydaje mi się że mnie oszukał poprostu. Zarzekał się że będzie się starał a teraz pokazuje jaki jest chyba zmarnowałam rok życia z nim

Zmarnowaś jemu rok życia.

Ja proponuję, żebyś z żadnym facetem się nie wiązała, bo żaden nie zniesie ciągłej krytyki i kup chomika na swoim łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żal mi jest Twojej córki. Rozpieszczone, rozwydrzone dziecko, które nic nie zrobi koło siebie, bo matka niczego nie wymaga i nie wychowuje, tylko na wszystko pozwala.

Ja bym nie wytrzymała plującego 3-4 latka, nie wiem czwmu Ty pozwalasz na to 8latce. 

Tak samo z ubraniami. To na tyle duże dziecko, że potrafi powiesić kurtkę albo odłożyć buty na półkę. Potrafi też posprzątać po sobie. I zwykle nie ma problemów z higieną, więc nie wiem skąd obesrane gacie. Twoje dziecko będzie rosło, potem zaczniesz wymagac i będzie problem, bo ona nie będzie chciała Cię słuchać, bo po co. Wychowujesz sobie dziecko nieprzystosowane do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Foko Loko napisał:

Żal mi jest Twojej córki. Rozpieszczone, rozwydrzone dziecko, które nic nie zrobi koło siebie, bo matka niczego nie wymaga i nie wychowuje, tylko na wszystko pozwala.

Ja bym nie wytrzymała plującego 3-4 latka, nie wiem czwmu Ty pozwalasz na to 8latce. 

Tak samo z ubraniami. To na tyle duże dziecko, że potrafi powiesić kurtkę albo odłożyć buty na półkę. Potrafi też posprzątać po sobie. I zwykle nie ma problemów z higieną, więc nie wiem skąd obesrane gacie. Twoje dziecko będzie rosło, potem zaczniesz wymagac i będzie problem, bo ona nie będzie chciała Cię słuchać, bo po co. Wychowujesz sobie dziecko nieprzystosowane do życia.

Przez pierwsze miesiące było ok. Spędzali czas razem coś tam mu pomagała a teraz córka czuje się zastraszana bo on ciągle wymaga. Czemu na początku było ok? To on się zmienił na gorsze. Był inny. Jak powiem coś o jego córce to zaraz fochy.  znamy się 2 lata rok jesteśmy razem i mieszkamy razem. Wiem jak zachowuje się jego córka bo 3 razy byliśmy z nią u jego znajomych. Ciągle chce z nim rozmawiać. Ciągle o coś pyta. Nie potrafi przejść kilometra sama tylko chce na ręce bo ja niby nogi bolą. A jak moja córka chce żeby ja też niósł to robi problem. A powinien traktować dzieci na równi. Z jej jedzeniem też jest problem, co godzinę ją pytał czy jest głodna. Jego dziecko jest dla niego ważniejsze a moje traktuje jak śmiecia. To on nie jest przystosowany do życia i związku. Bo niby czemu się rozstał z była kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, 12345654321 napisał:

Przez pierwsze miesiące było ok. Spędzali czas razem coś tam mu pomagała a teraz córka czuje się zastraszana bo on ciągle wymaga. Czemu na początku było ok? To on się zmienił na gorsze. Był inny. Jak powiem coś o jego córce to zaraz fochy.  znamy się 2 lata rok jesteśmy razem i mieszkamy razem. Wiem jak zachowuje się jego córka bo 3 razy byliśmy z nią u jego znajomych. Ciągle chce z nim rozmawiać. Ciągle o coś pyta. Nie potrafi przejść kilometra sama tylko chce na ręce bo ja niby nogi bolą. A jak moja córka chce żeby ja też niósł to robi problem. A powinien traktować dzieci na równi. Z jej jedzeniem też jest problem, co godzinę ją pytał czy jest głodna. Jego dziecko jest dla niego ważniejsze a moje traktuje jak śmiecia. To on nie jest przystosowany do życia i związku. Bo niby czemu się rozstał z była kobietą

Twoja córka jest 2x starsza niż jego...

Jak masz dziecko 3 letnie i 13 letnie to też oba byś nosiła na rękach, bo starsze jest zazdrosne o młodsze?

Nie. Ty jesteś nieprzystosowana. Ja też nie pozwoliłabym dziecku na zabawę z chomikiem na łóżku czy na rzucanie ubraniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jak wytłumaczyć że rozstał się z poprzednią? Coś z nim musi być nie tak. Dodatkowo nie utrzymuje kontaktu ze swoimi rodzicami. Pewnie jest chory psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×