Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
roberto.19

Moja historia stóp z sio....strą

Polecane posty

Witam, zainspirowany tym jak "kasia30" opisała na forum zabawy rodzinne z bratem tez myślę że opisze.

Mam 19 lat od kiedy miałem może16 lat zaczęły mnie podniecać stopy, zwłaszcza siostry i w sumie wszystko co z nimi związane, buciki które nosiła skarpetki pończoszki itp. Siostra ma 26 lat no i jest niezła petarda (choć nigdy nie chciałbym seksu z nią od razu wytłumaczę). Często jak gdzieś zostawiła buciki jakieś seksi powąchałem bardzo mnie to podnieca bo miała to na sobie. Przez długi czas tylko obserwowałem jej stopy co wywoływało u mnie mocne podniecenie, wystarczyło że była w tym samym pokoju albo przeszła koło mnie i mi stał na baczność. Co więcej parę razy nawet doszedłem w gacie jak oglądaliśmy jakiś film, spoglądałem na jej stopy ukratkiem i dochodziłem przy niej beż dotykania się tak mnie rajcuje. Ale do rzeczy około rok temu prasowała coś w salonie a ja tv "oglądałem", a tak na prawdę jej stopy, był już wieczór i halogeny świeciły praktycznie w obszarze którym była ja zahipnotyzowany patrzyłem na jej stopy, oderwała mnie mówiąc do mnie czego ty tak ciągle patrzysz na moje nogi, nie wiedziałem co powiedzieć wybąkałem coś w stylu a tak zerknąłem, ona na to że przecież co jakiś czas na nie zerkasz ja to widzę co jakiś dzień cię na tym przyłapuje. Ja co tam plątałem językiem że wydaje jej się itd. odłożyła żęlazko podeszła do mnie i usiadła obok. Spytała o co mi chodzi powiedziała żebym powiedział ona nic nikomu nie powie pamiętam miała tak jakby opiekuńczą minę, i położyła dłoń na moim ramieniu. Nie wiem co we mnie wstąpiło ale odpowiedziałem jej że podobaja mi się twoje stopy, ona trochę się zaczerwieniła i podkuliła je żebym mniej je widziała, spojrzała na mnie: oj dziwny jesteś ale jeszcze młody, przejdzie ci i spojrzała na moje krocze a tam jakby chciał się przebić przez spodnie mój ..., bardziej się zaczerwieniła i odeszła dalej prasować, ja trochę ze wstydu trochę z tego że widać było mój wzwód udałem się do pokoju...

Po tym jak się dowiedziała ze 2 -3 razy czasem coś o tym wspomniała jakieś zdanie wymieniliśmy ale byłem tak też tym podniecony że ona wie a jak na forach poczytałem na czacie erotycznym w interi popisałem to wniosek był ze jak chce coś z jej stopami robić całować albo masować to sam coś muszę wymyśleć jakoś ją przekonać do tego, choć całkowicie nie wiedziałem jak no i się trochę wstydziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Długo może z miesiąc się zbierałem na odwagę aż w końcu, byliśmy na górze sami i w domu nikogo nie było, siostra pisała cos na telefonie ja z ciśnieniem chyba ze 200 serce chyba nigdy tak mi nie kołatało podszedłem do niej i usiadłem,(postaram się tak napisać jak było w formie dialogu)

powiedziałem

-Pamiętasz siostra jak ci mówiłem jak mi się twoje stopy podobają? (bardzo się denerwowałem głos mi się łamał

Spojrzała na mnie nie opuszczając telefon

-Pamiętam i dość dobrze, trochę dziwnie się z tym czuj

Chwila ciszy był

powiedziała -Chciałeś się mnie tylko zapytać czy pamiętam

-Nie nie wiesz może dała byś mi pocałować twoje stopy albo chociaż po masować bardzo mi na tym zależy

-Co chyba oszalałeś w życiu zgłupiałeś do reszty

-Nie no proszę co ci szkodzi

-nie idź stąd bo mnie wkurzasz

Poszedłem bez słowa no i czułem że źle to rozegrałem nic się nie zmieni, aż tu nagle chyba po dwóch dniach zapytała mnie czy nie podwiózł bym ją następnego dnia rano na targ (u mnie w mieście co niedziela jest taka giełda z targiem wszystko można kupić, a i dodam że w wieku 18 lat miałem już samochód za prawie 20tyś zaś siostra jest nie zaradna i kiedyś tylko tico miała a teraz nawet samochodu nie ma), odmówiłem jej powiedziałem że to za wcześnie koło 6 rano trzeba wyjeżdzać na to ona że domyślała się że tak powiem położyła stopę na łóżko i przeciągneła po niej ja siedziałem na krześle koło biurka spojrzałem na to, a ona do mnie " a dla moich stóp byś to zrobił" powiedziała zalotnie. Nie myśląc długo odpowiedziałem że tak aż lekko krzyknąłem zapytałem czy da mi je pocałować , odwróciła się spojrzała na mnie i powiedziała że zobaczymy, zastanowię się, jak jej nie zawiozę to się nie przekonam. Wyszła a ja jak osioł myślałem co tu się wydarzyło czułem się oszukany i wykorzystany

Następnego dnia zawiozłem ją wróciliśmy po 14 czekałem czy sama da mi swoje stopy ale było już późno może koło 23 zapukałem do jej pokoju leżała na wersalce z laptopem na brzuchu, zapytałem delikatnie czy mogę pocałować jej stopy, ona warkneła że nie, ogłupiałem trochę powiedziałem że przecież zawiozłem ją gdzie chciała, odpowiedziała że powiedziała że się zastanowi i nie. Zasmucony jeszcze zapytałem chociaż pomasować je, powiedziała nie. Czułem się na maksa wykorzystany, spóściłem głowę i zasmucony złapałem za klamkę kiedy usłyszałem czekaj

Odwróciłem się a siostra sciągała ze stóp nie wiem jak to się nazywa chyba kabaretki? takie nylonowe jakby skarpetki, dała mi je i powiedziała masz pachną moimi stopami, to tak jak moje stopy uśmiechneła się, a teraz wyjdź

Wyszedłem wraz byłem wkurzony ale poszedłem do swojego pokoju no i każdy kto choć trochę w temacie domyśli się co z nimi zrobiłem

Ale na prawdę dalej kombinowałem jak się do jej stóp dostać i coś wymyśliłe

Nie długo napisze co ale nie wiem to jak ja pisze trochę opowiadanie przypomina a ja wam tylko chciałem streścić prawdziwe moje przygody więc trochę opisów jest. Postaram się bardziej streścić żeby dojść do sedna

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2022 o 12:32, roberto.19 napisał:

Długo może z miesiąc się zbierałem na odwagę aż w końcu, byliśmy na górze sami i w domu nikogo nie było, siostra pisała cos na telefonie ja z ciśnieniem chyba ze 200 serce chyba nigdy tak mi nie kołatało podszedłem do niej i usiadłem,(postaram się tak napisać jak było w formie dialogu)

powiedziałem

-Pamiętasz siostra jak ci mówiłem jak mi się twoje stopy podobają? (bardzo się denerwowałem głos mi się łamał

Spojrzała na mnie nie opuszczając telefon

-Pamiętam i dość dobrze, trochę dziwnie się z tym czuj

Chwila ciszy był

powiedziała -Chciałeś się mnie tylko zapytać czy pamiętam

-Nie nie wiesz może dała byś mi pocałować twoje stopy albo chociaż po masować bardzo mi na tym zależy

-Co chyba oszalałeś w życiu zgłupiałeś do reszty

-Nie no proszę co ci szkodzi

-nie idź stąd bo mnie wkurzasz

Poszedłem bez słowa no i czułem że źle to rozegrałem nic się nie zmieni, aż tu nagle chyba po dwóch dniach zapytała mnie czy nie podwiózł bym ją następnego dnia rano na targ (u mnie w mieście co niedziela jest taka giełda z targiem wszystko można kupić, a i dodam że w wieku 18 lat miałem już samochód za prawie 20tyś zaś siostra jest nie zaradna i kiedyś tylko tico miała a teraz nawet samochodu nie ma), odmówiłem jej powiedziałem że to za wcześnie koło 6 rano trzeba wyjeżdzać na to ona że domyślała się że tak powiem położyła stopę na łóżko i przeciągneła po niej ja siedziałem na krześle koło biurka spojrzałem na to, a ona do mnie " a dla moich stóp byś to zrobił" powiedziała zalotnie. Nie myśląc długo odpowiedziałem że tak aż lekko krzyknąłem zapytałem czy da mi je pocałować , odwróciła się spojrzała na mnie i powiedziała że zobaczymy, zastanowię się, jak jej nie zawiozę to się nie przekonam. Wyszła a ja jak osioł myślałem co tu się wydarzyło czułem się oszukany i wykorzystany

Następnego dnia zawiozłem ją wróciliśmy po 14 czekałem czy sama da mi swoje stopy ale było już późno może koło 23 zapukałem do jej pokoju leżała na wersalce z laptopem na brzuchu, zapytałem delikatnie czy mogę pocałować jej stopy, ona warkneła że nie, ogłupiałem trochę powiedziałem że przecież zawiozłem ją gdzie chciała, odpowiedziała że powiedziała że się zastanowi i nie. Zasmucony jeszcze zapytałem chociaż pomasować je, powiedziała nie. Czułem się na maksa wykorzystany, spóściłem głowę i zasmucony złapałem za klamkę kiedy usłyszałem czekaj

Odwróciłem się a siostra sciągała ze stóp nie wiem jak to się nazywa chyba kabaretki? takie nylonowe jakby skarpetki, dała mi je i powiedziała masz pachną moimi stopami, to tak jak moje stopy uśmiechneła się, a teraz wyjdź

Wyszedłem wraz byłem wkurzony ale poszedłem do swojego pokoju no i każdy kto choć trochę w temacie domyśli się co z nimi zrobiłem

Ale na prawdę dalej kombinowałem jak się do jej stóp dostać i coś wymyśliłe

Nie długo napisze co ale nie wiem to jak ja pisze trochę opowiadanie przypomina a ja wam tylko chciałem streścić prawdziwe moje przygody więc trochę opisów jest. Postaram się bardziej streścić żeby dojść do sedna

I co w końcu wy całowałeś jej stópki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×