Margola1993 3 Napisano Sierpień 9, 2022 1 godzinę temu, TakasobieJa napisał: Nie chce...ale chyba tak jak Piszesz..też się boje ze będę sama wiem wiem to głupie..ale nie chce tak już..i tak ciągle z wszystkim jestem sama..dziś usłyszałam że skoro tak "narzekam"to widocznie go nie akceptuje.. tego że taki jest..ale jak mam akceptować to że czuje się jak..w sumie już sama nie wiem jak co:( chciałabym byc szczęśliwa ale nie jestem kiedyś był inny..wiem że ludzie się zmieniają..ja pod wpływem jego też się zmieniłam nie jestem już taka wesoła roześmiana kobieta jak kilka lat temu:( męczy Mnie to..to że muszę wstawać budzić się sama jeść sama wszystko sama...głupie to bo jestem dojrzałą osoba..a nie potrafię sobie z tym poradzic'( Powiem ci siedzę sama w mieszkaniu w którym żyliśmy razem 4 lata, i ta pustka mnie dobija, ale mimo wszystko nie czuję już tego że go czymś zawiodę, że zachowuję się jakbym cały czas była na szpilkach i uważać by coś nie powiedzieć nie tak by nie zacząć kłótni. Próbowałam z nim rozmawiać, wyrazić swoje uczucia on mnie zbywał twierdząc, że to JA jego nie rozumiem i winić mogę za to tylko siebie. Dla niego moje uczucia były tylko wtedy dobre, kiedy je chciał. A gdy ja chciałam on mnie odpychał… Nie dało się już tak. Teraz do mnie wypisuje, że mnie kocha, że może damy sobie szansę, że może zróbmy rozłąkę na miesiąc, a on zobaczy czego ON w życiu chce. A pytanie, gdzie w tym wszystkim jestem JA? Dlatego rozumiem cię doskonale… jeśli chciałabyś normalnie pogadać daj znać Obie jesteśmy teraz w trudnym położeniu, więc sama wiem jak to jest gdy masz kłopot i nie możesz przyznać się z tego bliskim, dlatego szukasz ratunku tu w internecie gdzie jest się anonimowym.. Ja staram się z tego wyrwać, i myślę że tobie też się to uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TakasobieJa 0 Napisano Sierpień 30, 2022 Troszkę mnie nie było..potrzebowałam czasu na podjęcie decyzji..i wybrałam odeszłam...o dziwo czuje się z tym bardzo dobrze poczułam żal pustkę ale to było dobre rozwiązanie dziękuję wam za wsparcie miłe i te mniej mile ale potrzebne słowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pieszy369 1 Napisano Sierpień 30, 2022 Takasobieja : Brawo. Przeczytałem cały temat i wątpiłem, że się zbierzesz w sobie. Dobra decyzja. Ty nie masz 50 czy 60 lat a połowę tego. Powodzenia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TakasobieJa 0 Napisano Wrzesień 3, 2022 Dnia 30.08.2022 o 21:14, pieszy369 napisał: Takasobieja : Brawo. Przeczytałem cały temat i wątpiłem, że się zbierzesz w sobie. Dobra decyzja. Ty nie masz 50 czy 60 lat a połowę tego. Powodzenia Potrzebowałam czasu dużo rozmyślałam..ale usłyszałam już takie słowa po których nikt nie chciałbyś tkwić w tym dalej..jest mi ciężko ale wierzę że dam radę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach