Gość JOANNA1985 Napisano Sierpień 17, 2022 Dzień dobry! mam zapytanie zamieszkałam z moim partnerem ,który mieszkał długi czas z mama i chorym ojcem , czasami miałam wrażenie ze ona syna traktuje jak męża , w każdym razie robił co chciała , woził gdzie chciała jeździć wciąż wymyślałam różne inne rzeczy , kiedy zamieszkaliśmy razem zaczęła absorbować drugiego syna który mieszka osobno z zona , ale tamten się buntuje , nie tańczy jak ona zagra , wiec wszystko spada na mojego męża , wciąż dochodzi do kłótni miedzy nami ponieważ , wydzwaniają do siebie w 95 % podczas mojej nieobecności wtedy ustalają co synek ma zrobić , sa podejmowane tematy z naszego życia a ja jestem pomijana ,, wciąż wymyśla co ma jej zrobić , odnoszę warzenie ze żyje w jakim chorym układzie ( trójkącie ) a najgorsze jest to ze ja jestem ta trzecia , okazuje się ze jemu to nie przeszkadza a wręcz chyba odpowiada ,bo sam do nie wydzwania z samego rana każdego dnia jaka wyjdzie z domu jadać do ślubu po mnie miał w samochodzie mamusie i tatusia , jakiś czas temu sie dowiedziałam od mamusi ze z mamusia tez tańczył pierwszy taniec na naszym ślubie (oczywiście nie sprzeciwił sie jej słowom ), każde nasze wyjcie z domu jest relacjonowane mamie , co mam ja dostaje w prezencie mama tez chce , nie we wszystko jej kupuje ale stara sie tez zaspokoić jej potrzeby. bo mamusia chce .Moja rodzina mów ze się drę ze sie kloce ze te telefony sa dlatego ze sie czepiam , ale ja juz nie mam siły na to , to walka za wiatrakami , ja mam wrażenie ze ja jestem tylko do łózka a żyje z mamusią. Co mam robić ????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach