dawid97 0 Napisano Wrzesień 18, 2022 Cześć , Wszystko zaczęło się gdy miałem 23 lata - zauważyłem , że tracę chęć do wszystkiego , nic mnie nie cieszy w życiu , stałem się odosobnioną jednostką która nie chcę kontaktu z ludźmi , nie mam ochoty pisać z nikim ani wychodzić , nawet z nowymi kobietami nie mam ochoty pisać lub napiszę 3 zdania i stwierdzam , że jednak nie chcę . W życiu niczego mi nie brakuje mam własną firmę zarabiam obecnie +25k na msc , jestem ogarniętym gościem a jednak coś nie gra i sam nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić , niby to banalne ale nie wiem czy to rodzaj depresji czy o chodzi , nikt mnie nie potrafi zrozumieć , od jakiegoś czasu mam włączony tylko tryb praca , dosłownie przez 2 lata nie miałem dnia wolnego , zastanawiam się gdzie znaleźć sens swojego życia i wrócić mentalnie do dawnych lat(obecnie mam 25) . Czy ktoś ma podobnie ??? Zaznaczam , że nie użalam się nad sobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Para to x 57 Napisano Wrzesień 18, 2022 5 minut temu, dawid97 napisał: Cześć , Wszystko zaczęło się gdy miałem 23 lata - zauważyłem , że tracę chęć do wszystkiego , nic mnie nie cieszy w życiu , stałem się odosobnioną jednostką która nie chcę kontaktu z ludźmi , nie mam ochoty pisać z nikim ani wychodzić , nawet z nowymi kobietami nie mam ochoty pisać lub napiszę 3 zdania i stwierdzam , że jednak nie chcę . W życiu niczego mi nie brakuje mam własną firmę zarabiam obecnie +25k na msc , jestem ogarniętym gościem a jednak coś nie gra i sam nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić , niby to banalne ale nie wiem czy to rodzaj depresji czy o chodzi , nikt mnie nie potrafi zrozumieć , od jakiegoś czasu mam włączony tylko tryb praca , dosłownie przez 2 lata nie miałem dnia wolnego , zastanawiam się gdzie znaleźć sens swojego życia i wrócić mentalnie do dawnych lat(obecnie mam 25) . Czy ktoś ma podobnie ??? Zaznaczam , że nie użalam się nad sobą Wyśpij się. Jutro wejdź na most i zastanów się czy warto wracać do domu. Moim zdaniem nie warto. Nie warto również skakać bo wyłowią cie kanibale gdy usłyszą plusk... Później będą próbować cię ogłuszyć gdy będziesz się rzucał na boki. Wypatrosza cię jak rybę i skończysz w słoikach na półce w piwnicy albo w beczce. Jesteś w impasie. Masz problem. Pozostaje ci jedynie udać się na dział uczuciowy poszukać rozwiązania. Tylko że to bilet w jedną stronę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach