Olf

6 godzin temu, Creepy napisał:

Tak, to działa na zasadzie donejtow 

Wow, nieudacznicy zyciowi (wg niej) dają jej darowiznę

Jej infantylne okrzyki, „jezus Maria” i „ja pier***” bo ktoś jej przelał kasę w postaci animacji na live  TT toz to śmieszne.

To zdarzenie z odrzucona karta skojarzyło mi się z pewnego rodzaju oszustwem.

Idzie się ze znajomym do knajpy i mówi się ja zapłacę. Trzeba mieć dwie karty, jedna pusta i druga w razie czego do zapłacenia. Płaci się najpierw ta pusta wiedząc, ze transakcja zostanie odrzucona. Po odrzuceniu pytasz znajomego czy może zapłacić. Jeżeli nie zaplaci wyciągasz druga kartę, której dość długo szukasz i płacisz. 
tak tylko mi się  skojarzyło. Gdzieś ten sposób jak naciągnąć kogoś na kase przeczytałam ale nie pamietam gdzie to było. 

45 minut temu, jedzonelka napisał:

Ciekawe, "sprytne" i jakoś dziwnie pasujące...

Podobno znajomi postawieni w takiej sytuacji zwykle płaca. 

przerażają mnie te jej lajwy. krzyczy na widzów żeby sypali donejtami, zachowuje się co najmniej dziwnie, pobudzona, z wytrzeszczonymi oczami, straszny słowotok. chyba jej już całkiem daleko od kobiety sukcesu na świeczniku, na ktora pozowała pare lat temu. 

Jakie to forum jest dziwne. Pamiętam jakiś stary temat o niej i tam kafeteriuszki pisały że Janusz nie istnieje. A teraz tu nagle, że wyjechał czyli, że jednak gostek istniał. Ciekawe ile tu tym razem jest twierdzeń niezgodnych. Dużo kłapania o jednym i tym samym, zaklinania rzeczywistości celem poprawy samopoczucia. Kto wie, być może ma kasy mniej niż kiedyś, ale co mi do tego. Nie moje życie, nie mój problem. Każdy sam organizuje sobie życie wg siebie. Nie wiem skąd to przeżywanie i wałkowanie każdego milimetra jej życia. Ktoś chyba z nadmiernymi emocjami oglądał jej stare filmy i stąd to jaranie się jakimś jej niby upadkiem.

29 minut temu, Ksantyge napisał:

Jakie to forum jest dziwne. Pamiętam jakiś stary temat o niej i tam kafeteriuszki pisały że Janusz nie istnieje. A teraz tu nagle, że wyjechał czyli, że jednak gostek istniał. Ciekawe ile tu tym razem jest twierdzeń niezgodnych. Dużo kłapania o jednym i tym samym, zaklinania rzeczywistości celem poprawy samopoczucia. Kto wie, być może ma kasy mniej niż kiedyś, ale co mi do tego. Nie moje życie, nie mój problem. Każdy sam organizuje sobie życie wg siebie. Nie wiem skąd to przeżywanie i wałkowanie każdego milimetra jej życia. Ktoś chyba z nadmiernymi emocjami oglądał jej stare filmy i stąd to jaranie się jakimś jej niby upadkiem.

Przecież w porównaniu z tym co było kiedyś, to tu już prawie nikt o niej nie pisze xd ot, co jakiś czas sprawdzamy co u niej. Janusz istniał, to oczywiste, bardziej smialysmy się z tego, że zrobiła z niego jakaś wielka zagadke o której nikt nie może nic wiedziec. Nie jest również tajemnica że słynny Janusz to Jakub Trzetrzelewski. A jej upadek to fakt. I mówimy o tym tylko dlatego, że to ona zawsze śmiała się z "nieudacznikow życiowych", czyli w zasadzie każdego, kto nie miał luksusowej torebki, więc dlaczego dziś my nie możemy się pośmiać z niej?

moze to nei bedzie do konca na temat, ale..

mnie naprawde brakuje dawnych blogow, nawet dawnej Olfaktorii, recenzji perfum, to byly czasy nie tak skomercjonalizowane, Polska jeszcz enei byla tak napchana rzeczami z Zachodu, a internet niezasmiecony instagramem, tiktokiem itp. Byly szafiarki wymyslajace ciekawe kombinacje, oparte na pomysle a nie na powtarzajacych sie ciagle tych samych rzeczach tych samych marek, tak jakby inne zwykle noname produkty byly czyms wstydliwym, teraz musza byc "podrasowane, podkrecone, ubogacone" logiem Gucci, YSL, Chanel itp, bo inaczej to za biednie

no i blogi Olfy jednak wyroznialy sie, a ze poszlo to w strone komedii i parodii to juz chyba sama sobie winna

Babka często robi "bitwy" z szemranymi ludźmi na tiktoku, którzy kierują swoje materiały do młodszej widowni mówiąc, że pokażą im "niesamowite, kolorowe chmury" z epetów, a potem przeciągają te lajwy w nieskończoność. Może nie stała się nieudacznikiem życiowym, ale stała się osobą bez żadnych moralności 

23 godziny temu, Ksantyge napisał:

Jakie to forum jest dziwne. Pamiętam jakiś stary temat o niej i tam kafeteriuszki pisały że Janusz nie istnieje. A teraz tu nagle, że wyjechał czyli, że jednak gostek istniał. Ciekawe ile tu tym razem jest twierdzeń niezgodnych. Dużo kłapania o jednym i tym samym, zaklinania rzeczywistości celem poprawy samopoczucia. Kto wie, być może ma kasy mniej niż kiedyś, ale co mi do tego. Nie moje życie, nie mój problem. Każdy sam organizuje sobie życie wg siebie. Nie wiem skąd to przeżywanie i wałkowanie każdego milimetra jej życia. Ktoś chyba z nadmiernymi emocjami oglądał jej stare filmy i stąd to jaranie się jakimś jej niby upadkiem.

To jest dział plotkarski, więc tak, będziemy wałkować każdy milimetr jej życia. xd I wystarczy krótki research, żeby znaleźć prawdziwe personalia Janusza i jego linkedin, z którego jasno wynika, że jest w Brukseli.