Dziwny typ

Hej, 

Od 2 tygodni znam się z chłopakiem z roku wyżej (studiujemy to samo), skierowała mnie do niego koleżanka, żeby pomógł mi apropo kolejnego roku studiów. Spotkaliśmy się raz w kawiarni, gadało nam się dobrze. Zamiast zamiast rozmowy o  kolejnym roku studiów, zrobiła się z tego randka. On tak poprowadził rozmowę, że dowiedziałam się trochę o jego życiu, o tym co lubi itp. Serio byłam pozytywnie nim zaskoczona i myślałam, że to pójdzie w dobrym kierunku.

Chciałam jakoś podtrzymać ten kontakt na messengerze i po kilku dniach się odezwałam z kilkoma pytaniami dotyczącymi zajęć (serio musiałam, bo te informacje były mi bardzo potrzebne). On normalnie odpowiadał. Nie był jakiś bufoniasty czy coś, widać, że chciał mi pomóc. Wkurzał mnie natomiast, bo to wyglądało tak, że ja pisałam, a on odpowiadał.

No i zaskoczył mnie w tym tygodniu, bo w końcu wyszedł z jakimś zapytaniem. Napisał do mnie z zapytaniem jak tam poszły mi zapisy na kolejny rok. Ja mu odpisałam, a on odpisał mi dopiero po kilku dniach, co było dla mnie dziwne, ale napisał, że ma ciężki tydzień i dlatego tak odpisuje. W środę napisał do mnie z zapytaniem jak mi poszedł egzamin, na co mu odpisałam i do dzisiaj nawet tej wiadomości nie przeczytał. Widzę, że jest aktywny na facebooku i po prostu szlag mnie trafia, bo to on pytał, tak? Po co skoro pyta, mnie teraz olewa? 

Ledwo się powstrzymuję, żeby mu coś napisać, że to jest mega słabe z jego strony i unikam wchodzenia na fb teraz. Jednak dziwnie się z tym czuję.

Waszym zdaniem powinnam tak to zostawić?

Gość traktuje Cie jak orbiterkę, na zasadzie: jak nie znajdzie się jakaś, ktora go naprawde zainteresuje, to nie zamyka sobie drzwi u ciebie.

Tak czy tak, szkoda czasu. 

3 minuty temu, Pokita napisał:

Gość traktuje Cie jak orbiterkę, na zasadzie: jak nie znajdzie się jakaś, ktora go naprawde zainteresuje, to nie zamyka sobie drzwi u ciebie.

Tak czy tak, szkoda czasu. 

Widze, ze juz sie zaczelas orientować kiedy wpadasz we friendzone. 🥰 Ciekawe jakie to uczucie, miec 40lat i swiadomosc, ze faceci nie bedą za Toba latac jak to bylo za nastolatki.  Na YT sa filmiki o takich laskach a my tu mamy taki przypadek.  Boli?

1 minutę temu, lex_luthor napisał:

Widze, ze juz sie zaczelas orientować kiedy wpadasz we friendzone. 🥰 Ciekawe jakie to uczucie, miec 40lat i swiadomosc, ze faceci nie bedą za Toba latac jak to bylo za nastolatki.  Na YT sa filmiki o takich laskach a my tu mamy taki przypadek.  Boli?

przygłupi lesiu i jego teksty pisane przez bota 

Podobno ogladasz Andrew Tate.. ale z zerowym zrozumieniem. Gdzie on i jego poziom, a gdzie ty zakompleskiony podstarzały incelu

Ps. Przypomiknam ci,ze ty LATAŁES za mna.. znow wrzucic privy, na przypomnienie i zeby wszyscy mieli znow z ciebie beke?  

6 minut temu, Pokita napisał:

Ps. Przypomiknam ci,ze ty LATAŁES za mna.. znow wrzucic privy, na przypomnienie i zeby wszyscy mieli znow z ciebie beke?  

a masz moze konwersacje z tego konta, co udawalas laske, ktora nie umie przyciagnąc uwagi facetow? Z tego co kojarze proponowalem Ci zabieg bolcowania ale sie zwastydzilas i chcialas najpierw buzi buzi. Jak nie masz to ja to wrzuce. to byl ostatni wystep na kafe, potem uciekłas zapłakana na inne forum.🥰

13 minut temu, lex_luthor napisał:

Widze, ze juz sie zaczelas orientować kiedy wpadasz we friendzone. 🥰 Ciekawe jakie to uczucie, miec 40lat i swiadomosc, ze faceci nie bedą za Toba latac jak to bylo za nastolatki.  Na YT sa filmiki o takich laskach a my tu mamy taki przypadek.  Boli?

a ja widzę e poziom twojego iq nie odbiega iq bene 

12 minut temu, Pokita napisał:

przygłupi lesiu i jego teksty pisane przez bota 

Podobno ogladasz Andrew Tate.. ale z zerowym zrozumieniem. Gdzie on i jego poziom, a gdzie ty zakompleskiony podstarzały incelu

 

Ps. Przypomiknam ci,ze ty LATAŁES za mna.. znow wrzucic privy, na przypomnienie i zeby wszyscy mieli znow z ciebie beke?  

i tak wszyscy mają 

Przed chwilą, Kotara napisał:

a ja widzę e poziom twojego iq nie odbiega iq bene 

przykro mi, to moze byc efekt przebywania w towarzystwie podstarzalych księżniczek

1 minutę temu, Kotara napisał:

i tak wszyscy mają 

wytraciles poce ostatni argument...teraz zostaje jej pokazac jezyk i wypiac tylek na mnie a moze i reszte "wrogów"

Hejka, rozumiem, że jesteś zaniepokojona zmianą w komunikacji z tym chłopakiem i czujesz się zdezorientowana. Sytuacje tego rodzaju mogą być frustrujące i niezrozumiałe. Ostateczna decyzja co do dalszych kroków należy do Ciebie, ale mogę podzielić się kilkoma sugestiami, które mogą Ci pomóc:

Daj mu przestrzeń: Może być możliwe, że ma on faktycznie trudny tydzień lub inne sprawy, które go zajmują. Warto dać mu trochę przestrzeni i nie wnosić od razu negatywnych interpretacji do sytuacji. Nie każdy odpowiada na wiadomości natychmiastowo i nie zawsze oznacza to, że ignorują one drugą osobę.

Komunikacja otwarta: Jeśli dalej czujesz się niepewnie, warto poruszyć ten temat w rozmowie. Możesz powiedzieć mu, że zauważyłaś zmianę w komunikacji i zapytać, czy wszystko jest w porządku. W ten sposób możecie otwarcie porozmawiać o swoich oczekiwaniach wobec kontaktu i zrozumieć się nawzajem.

Cierpliwość: Nowe relacje potrzebują czasu na rozwinięcie się. Być może obecnie chłopak ma inne priorytety lub czuje się nieco niepewnie w kontekście Waszego kontaktu. Dajcie sobie nawzajem trochę czasu, aby lepiej się poznać i zobaczyć, jak rozwija się Wasza relacja.

Skup się na sobie: Nie zapominaj o własnych potrzebach i celach. Koncentruj się na swoim rozwoju i niezależności, niezależnie od tego, jak rozwija się sytuacja z tym chłopakiem. Skupienie się na swoim dobrostanie pomoże Ci utrzymać równowagę emocjonalną, niezależnie od wyniku tej konkretnej relacji.

Pamiętaj, że każda sytuacja i każdy człowiek jest inny, więc te wskazówki są jedynie ogólnymi sugestiami. Przede wszystkim słuchaj swojego serca i intuicji, a także zastanów się, jakie są Twoje priorytety i oczekiwania w tej relacji. Powodzenia!

10 godzin temu, BrzudUla napisał:

ChatGPT mówi ci to coś kaleko? 

Polecam tobie też korzystać 

wyślij jej linka do wiki chata bo sie zawiesiła...

10 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Tak. No. A Ty byś chciała, żeby on na Ciebie leciał, żeby się odpalił i żeby Cię wyrwał na hot texty? Mam pomysł. Zapisz się na ten drugi rok i skup się na nauce. Nie każdy legnie u Twoich stóp. Taka prawda. Więcej pokory i podziękuj mu , że w ogóle chciał się Tobą zająć tak po studenckiej znajomości. 

Jak każda jest głodna simpletona, który za darmoszkę bedzie jej nadskakiwał.