Kawusia Bardowska

20 minut temu, Mamitta napisał:

Nie jestem na bieżąco w takim razie, bo ja nie słyszałam nic o rolnictwie, no bo chyba nie masz na myśli obiadu dostarczonego na pole

Ostatnich kilka storisków było nagrywanych na polu na ciągniku, w żniwa były na kombajnie, a kilka dni temu padał deszcz i nie dało się siać. Niestety, algorytm YT podsuwa mi te jej relacje wrzucane przez innych twórców (na Insta mam bana).

Czy oni są aż tak wielkimi gwiazdami, że spotkania z nimi są licytowane na WOŚP?

Srednio lubię ja oglądać wszystko zawsze tak ustawione wiecie pod „kamera-akcja!”.Libię naturalne vlogi trochę nieładu chaosu.U niej wszystko tak sztucznie wyczesane.

7 godzin temu, Vaniliovanelka napisał:

Srednio lubię ja oglądać wszystko zawsze tak ustawione wiecie pod „kamera-akcja!”.Libię naturalne vlogi trochę nieładu chaosu.U niej wszystko tak sztucznie wyczesane.

Jej wierne, ślepe fanki powiedziałby Ci, że Anka jest świetnie zorganizowaną i pracowitą kobietą, dlatego wszędzie ma porządek, a Ty zazdrościsz

Dnia 28.08.2023 o 22:50, Bommie napisał:

Czy oni są aż tak wielkimi gwiazdami, że spotkania z nimi są licytowane na WOŚP?

To że licytowane, to jeszcze drobiazg, ludzie różne rzeczy licytują... ale ze ci ludzie pozwalają się nagrywać...? Chyba że to było zawarte w ofercie, ze będą w filmiku i licytujac, niejako wyrazili na to zgodę.

2 godziny temu, Anka91 napisał:

To że licytowane, to jeszcze drobiazg, ludzie różne rzeczy licytują... ale ze ci ludzie pozwalają się nagrywać...? Chyba że to było zawarte w ofercie, ze będą w filmiku i licytujac, niejako wyrazili na to zgodę.

Świat się kończy. 5400 taka przyjemność. 

19 godzin temu, Anka91 napisał:

To że licytowane, to jeszcze drobiazg, ludzie różne rzeczy licytują... ale ze ci ludzie pozwalają się nagrywać...? Chyba że to było zawarte w ofercie, ze będą w filmiku i licytujac, niejako wyrazili na to zgodę.

Wydaje mi się, że znalazłam archiwalną aukcję i tam warunku nagrywania nie było. Jeśli to inicjatywa gospodarzy to słabiutko (większość nie czuje się tak swobodnie przed kamerą). Szczerze mówiąc nie zakładam, że poprosili o to goście, bo promocja jest wyłącznie w interesie Bardowskich. 

1 godzinę temu, Mamitta napisał:

Wydaje mi się, że znalazłam archiwalną aukcję i tam warunku nagrywania nie było. Jeśli to inicjatywa gospodarzy to słabiutko (większość nie czuje się tak swobodnie przed kamerą). Szczerze mówiąc nie zakładam, że poprosili o to goście, bo promocja jest wyłącznie w interesie Bardowskich. 

Ktoś z tak ogromnym parciem na szkło nie odpuściłby sobie nagrywania takiego wydarzenia. Dla mnie to mimo wszystko brak szacunku do gości, choć wiem że na pewno się tego spodziewali i wyrazili zgodę.

Naprawdę przechodzi już samą siebie. Zadziwiające, jak można takie zwykłe, wykonywane przez wszystkich czynności relacjonować. Na co komu taka wiedza? 

Czy ja dobrze zrozumiałam że czeka ją 10 dni z dziećmi i już dramatyzuje? Czyżby dziadkowie na wczasy się wybierali? matko boska starszy będzie w szkole, młodsza w przedszkolu a ta się boi jak z zakupami sobie poradzi hahaha

Dnia 1.09.2023 o 22:20, Jojo999 napisał:

Czy ja dobrze zrozumiałam że czeka ją 10 dni z dziećmi i już dramatyzuje? Czyżby dziadkowie na wczasy się wybierali? matko boska starszy będzie w szkole, młodsza w przedszkolu a ta się boi jak z zakupami sobie poradzi hahaha

Mąż wyjeżdża na 10 dni, dziadkowie zostają, a i tak nie wie jak sobie biedna poradzi xD

3 godziny temu, Mamitta napisał:

Mąż wyjeżdża na 10 dni, dziadkowie zostają, a i tak nie wie jak sobie biedna poradzi xD

Też mnie to bawi, tym bardziej że tam i tak głównie babcia zajmuje się dziećmi

1 godzinę temu, Bommie napisał:

Też mnie to bawi, tym bardziej że tam i tak głównie babcia zajmuje się dziećmi

Pod jej filmikiem ktoś napisał, że chciałby żyć tak jak ona, a do tego padła odpowiedź po której opadła mi szczęka, a mianowicie, że Anka zasłużyła na to ciężką pracą i widać ten ogrom pracy wraz z podziwem, że ona daje radę 

8 godzin temu, Mamitta napisał:

Pod jej filmikiem ktoś napisał, że chciałby żyć tak jak ona, a do tego padła odpowiedź po której opadła mi szczęka, a mianowicie, że Anka zasłużyła na to ciężką pracą i widać ten ogrom pracy wraz z podziwem, że ona daje radę 

Widziałam. Ktoś, kto to napisał jest nieźle oderwany od rzeczywistości. Przerażające, że ludzie tak ją widzą.

15 godzin temu, Bommie napisał:

Widziałam. Ktoś, kto to napisał jest nieźle oderwany od rzeczywistości. Przerażające, że ludzie tak ją widzą.

Jest mistrzynią podkreślania swoich zasług. Rozbawiło mnie to, jak w opisie napisała, że obiad został przez NIĄ przygotowany dla tej rodziny, która wylicytowała spotkanie z nimi, dodatkowo Grzesiek musiał to podkreślić. Mnie bawi, bo wystarczyło napisać, że obiad był domowej roboty (wiadomo, że ona tam gotuje plus mówiła o tym, że to robi chyba z milion razy). No chyba, że to takie wydarzenie, że osoba, która zajmuje się teoretycznie domem (bo nie wiem jak jest naprawdę, a w jej opowiadania nie wierzę) przygotuje obiad, wtedy jest się dumnym z siebie, że się udało.

W sumie tak sobie myślę, że jeśli to takie wydarzenie to trzeba pogratulować. Gratki Anno, też jestem dumna!

8 godzin temu, Mamitta napisał:

Jest mistrzynią podkreślania swoich zasług. Rozbawiło mnie to, jak w opisie napisała, że obiad został przez NIĄ przygotowany dla tej rodziny, która wylicytowała spotkanie z nimi, dodatkowo Grzesiek musiał to podkreślić. Mnie bawi, bo wystarczyło napisać, że obiad był domowej roboty (wiadomo, że ona tam gotuje plus mówiła o tym, że to robi chyba z milion razy). No chyba, że to takie wydarzenie, że osoba, która zajmuje się teoretycznie domem (bo nie wiem jak jest naprawdę, a w jej opowiadania nie wierzę) przygotuje obiad, wtedy jest się dumnym z siebie, że się udało.

Ona z każdej czynności, której się podejmie i która jest wykonywana przez wszystkie kobiety robi wydarzenie roku, dlatego nie wierzę, że cokolwiek w domu robi (chyba że pod kamerę by móc się pochwalić). Zresztą jej wprawę można zobaczyć, po tym jak gotuje.

Wczoraj była relacja, że odwiozła syna do szkoły. Dostała za to komentarze, że jest supermamą. Serio? Ona jedna na świecie odprowadziła dziecko rozpoczynające 1 klasę? Chciałbym wiedzieć, kim są jej fanki i co mają w głowie.

Ojej, jaka ona biedna. Śniadanie musi dziecku zrobić do szkoły, a męża nie ma i trzeba sobie radzić samej. Tragedia!

6 godzin temu, Bommie napisał:

Ojej, jaka ona biedna. Śniadanie musi dziecku zrobić do szkoły, a męża nie ma i trzeba sobie radzić samej. Tragedia!

O tym samym pomyślałam. Skoro ona jest taka zszokowana, że dzieci jedzą śniadanie, to w wakacje jadały na mieście, przygotowywał im je ojciec czy robiły sobie same, a teraz nie mają czasu bo się szykują do szkoły? Ona sama wygląda na taką, która kupiła sobie mazaki do szkoły, tylko przypomniała sobie, że się już szkoła skończyła

1 godzinę temu, Mamitta napisał:

O tym samym pomyślałam. Skoro ona jest taka zszokowana, że dzieci jedzą śniadanie, to w wakacje jadały na mieście, przygotowywał im je ojciec czy robiły sobie same, a teraz nie mają czasu bo się szykują do szkoły? Ona sama wygląda na taką, która kupiła sobie mazaki do szkoły, tylko przypomniała sobie, że się już szkoła skończyła

Czy ona się w ogóle słyszy i nie odczuwa wstydu opowiadając o tych "problemach"? Są kobiety, które muszą przygotować dzieci do szkoły czy przedszkola nim wyjdą do pracy, potem odebranie ich, obiad, lekcje... I często pozostają bez pomocy męża czy babci i dają radę. Już nie wspomnę o samotnych matkach. 

5 godzin temu, Bommie napisał:

Czy ona się w ogóle słyszy i nie odczuwa wstydu opowiadając o tych "problemach"? Są kobiety, które muszą przygotować dzieci do szkoły czy przedszkola nim wyjdą do pracy, potem odebranie ich, obiad, lekcje... I często pozostają bez pomocy męża czy babci i dają radę. Już nie wspomnę o samotnych matkach. 

Wygląda na to, że dla niej to jest właśnie normalność i tego nie widać, ale jej mąż robi więcej niż mi się wydawało. Może też być tak, że on ma coś zrobić i właśnie wtedy prosi o pomoc babcie. Jakoś tak nieporadnie ona się w tym wszystkim zachowuje, jakby ta sytuacja, że ma zająć się sama dziećmi była jednostkowa.

6 godzin temu, Mamitta napisał:

Wygląda na to, że dla niej to jest właśnie normalność i tego nie widać, ale jej mąż robi więcej niż mi się wydawało. Może też być tak, że on ma coś zrobić i właśnie wtedy prosi o pomoc babcie. Jakoś tak nieporadnie ona się w tym wszystkim zachowuje, jakby ta sytuacja, że ma zająć się sama dziećmi była jednostkowa.

Jestem pewna, że ona się dziećmi jakoś szczególnie nie zajmuje i/lub służą jej tylko jako "rekwizyty" do filmów i reelsów. Jeszcze w poprzednim domu jej zajęcia to były głównie częste zakupy i salony kosmetyczne, a dzieci zawsze zostawały z babcią. To samo tyczy się obiadów i pozostałych obowiązków domowych. Zapewne ma panią do sprzątania, a jej potrawy, jakie są, każdy widzi. Bardziej wygląda to na dania nastolatki, która dopiero uczy się gotować niż dania kobiety po 30., która deklaruje że gotowanie to jej pasja. Tam w kółko robione są te same potrawy, tradycyjne. Brak tam kuchni nowoczesnej czy autorskich przepisów.

Ciekawe, czy wykupiła artykuł na Pudlu o tym, jakie to męki znosi, że musi sama opiekować się dziećmi

Mam wrażenie, że kolejny odcinek to będzie niezły kabaret (Q&A). Ciekawe czy będzie opowiadała jak łączy te wszystkie obowiązki ze sobą i skąd zna te świetne przepisy opowiadając oczywiście, że jeszcze nie raczkowała, a już lubiła gotować xD

49 minut temu, Mamitta napisał:

Mam wrażenie, że kolejny odcinek to będzie niezły kabaret (Q&A). Ciekawe czy będzie opowiadała jak łączy te wszystkie obowiązki ze sobą i skąd zna te świetne przepisy opowiadając oczywiście, że jeszcze nie raczkowała, a już lubiła gotować xD

Planuje Q&A? W nich zazwyczaj odpowiada na pytania typu o której dzieci chodzą spać, gdzie kupiłaś coś tam lub te, dzięki którym będzie mogła się czymś pochwalić- bardzo próżna osoba.Te trudne pytania są pomijane.

38 minut temu, Bommie napisał:

Planuje Q&A? W nich zazwyczaj odpowiada na pytania typu o której dzieci chodzą spać, gdzie kupiłaś coś tam lub te, dzięki którym będzie mogła się czymś pochwalić- bardzo próżna osoba.Te trudne pytania są pomijane.

Tak, w tym tygodniu ma być chyba odcinek. Oczywiście postara się wybrać najciekawsze, ale wiadomo jak jest. Pojawiają się już komentarze, że i tak nie odpowie, bo w zasadzie tak to wygląda, że te interesujące są pomijane. Nie było chyba tam szczerego Q&A, bo w zasadzie widzowie niewymagający. Dla mnie to żaden news, że mają kredyty, dla innych niesamowite uzewnętrznienie. Ciekawe czy odniesie się do pytania o relację ze szwagierką/szwagierkami, nie słyszałam żeby kiedykolwiek ten temat był poruszany.

18 minut temu, Mamitta napisał:

Tak, w tym tygodniu ma być chyba odcinek. Oczywiście postara się wybrać najciekawsze, ale wiadomo jak jest. Pojawiają się już komentarze, że i tak nie odpowie, bo w zasadzie tak to wygląda, że te interesujące są pomijane. Nie było chyba tam szczerego Q&A, bo w zasadzie widzowie niewymagający. Dla mnie to żaden news, że mają kredyty, dla innych niesamowite uzewnętrznienie. Ciekawe czy odniesie się do pytania o relację ze szwagierką/szwagierkami, nie słyszałam żeby kiedykolwiek ten temat był poruszany.

Jak już wspomniałam, mam u niej wszędzie bana. Czasem podglądam ją na Insta viewer, ale tam nie widać wszystkich komentarzy. No i jest pytanie, na które Anka odpowie: czy śpisz w rozpuszczonych włosach? nie skomentuję tego nawet...

Ale widzę, że rzeczywiście ktoś dostrzega to samo, co my i twierdzi, że ona nie robi nic nadzwyczajnego. Pewnie ta kobieta też dystansie bana, ale najpierw fanki ją zagryzą...

33 minuty temu, Mamitta napisał:

Tak, w tym tygodniu ma być chyba odcinek. Oczywiście postara się wybrać najciekawsze, ale wiadomo jak jest. Pojawiają się już komentarze, że i tak nie odpowie, bo w zasadzie tak to wygląda, że te interesujące są pomijane. Nie było chyba tam szczerego Q&A, bo w zasadzie widzowie niewymagający. Dla mnie to żaden news, że mają kredyty, dla innych niesamowite uzewnętrznienie. Ciekawe czy odniesie się do pytania o relację ze szwagierką/szwagierkami, nie słyszałam żeby kiedykolwiek ten temat był poruszany.

Ach, no i jestem pod wrażeniem: sama w domu, dzieci do szkoły, obowiązki, a ona znajduje czas na zebranie pytań i nagranie filmu

4 minuty temu, Bommie napisał:

Jak już wspomniałam, mam u niej wszędzie bana. Czasem podglądam ją na Insta viewer, ale tam nie widać wszystkich komentarzy. No i jest pytanie, na które Anka odpowie: czy śpisz w rozpuszczonych włosach? nie skomentuję tego nawet...

Ale widzę, że rzeczywiście ktoś dostrzega to samo, co my i twierdzi, że ona nie robi nic nadzwyczajnego. Pewnie ta kobieta też dystansie bana, ale najpierw fanki ją zagryzą...

Możesz lub chcesz napisać, co takiego zrobiłaś, że masz bana?

Swoją drogą ciekawe, co ją tak boli w tych komentarzach, że są usuwane, a komentujący blokowani. Mogłaby przecież przejść obojętnie, w końcu nie jest w internecie od miesiąca i nie jest to nowość, że ktoś np. im wypomina, że się znali.

9 minut temu, Mamitta napisał:

Możesz lub chcesz napisać, co takiego zrobiłaś, że masz bana?

Swoją drogą ciekawe, co ją tak boli w tych komentarzach, że są usuwane, a komentujący blokowani. Mogłaby przecież przejść obojętnie, w końcu nie jest w internecie od miesiąca i nie jest to nowość, że ktoś np. im wypomina, że się znali.

Robiła kiedyś inhalację Liwii- w jednej ręce telefon w drugiej inhalator. Skomentowałam, że ważniejsze od relacji powinno być dla niej zdrowie dziecka i prawidłowe wykonanie zabiegu. W odpowiedzi otrzymałam: "ulżyło?" i BAN

A co ją może boleć, jak nie prawda? W niej wciąż siedzi ta zakompleksiona przedszkolanka sprzed Rolnika. Nic w życiu nie osiągnęła, jest kurą domową zamkniętą w złotej klatce. A blokuje i usuwa, bo - wbrew temu, co mówi - krytyka dotyka ją bardzo. BARDZO.