Wysłać czy nie wysłać?

Kochałam moją przyjaciółkę żywym uczuciem. Niestety, moja mama zakazała mi się z nią spotykać. Wzięła mój telefon i wysłała jej wiadomość, że relacja moja z nią się skończyła. Ja głupio jej się posłuchałam, zablokowałam ją, a teraz tego żałuję.

Mija pół roku, a ja za nią tęsknię. Niestety, skontaktować się z nią nie mogę internetowo, pomimo, że mam 16 lat to moja mama jakoś ma dostęp do mojego Messengera. Tak więc piszę list. Mam adres, więc na tym etapie brak problemów. 

Treść listu jest mniej więcej takiej narracji; Popełniłam błąd, przepraszam, to nie twoja wina. I dodaje, że życzę jej wszystkiego co najlepsze, rozumiem, że ma swoje życie i nowych przyjaciół, cieszę się z tego powodu. Piszę tylko, żeby wiedziała, że nie popełniła żadnego błędu w naszej relacji.

I teraz się znowu boję, co jeśli jej rodzice napiszą do mojej? Będę udupiona. Czy warto pisać cokolwiek po tak długim czasie, czy po prostu starać się zapomnieć? Proszę o pomoc, wysyłać list czy nie? 

Ciekawostka, teraz Zielona Kura ma 16 lat, a w lipcu 2021 (dwa i pół roku temu) pisała jako studentka... Troszkę nieudany trolling IMHO

3 minuty temu, Mariola Kuciapka napisał:

Ciekawostka, teraz Zielona Kura ma 16 lat, a w lipcu 2021 (dwa i pół roku temu) pisała jako studentka... Troszkę nieudany trolling IMHO

Bez kitu coś nie wyszło