Agus528 3 Napisano 2 Czerwiec Miałam ostatnio kilka dziwnych sytuacji z bratem męża. Nie wiem czy to ja doszukuję się czegoś i wyolbrzymiam. Niby nic złego, nie powiedział ani nie zrobił ale po ostatniej sytuacji dziwnie się czułam. Z bratem i jego żona bardzo dobrze się trzymamy. Mąż jest zżyty z rodziną i to naprawdę fajni ludzie, ale kilka razy miałam wrażenie że jest za blisko mnie. Jakiś czas temu coś pokazywałam i stanal tak że czułam go obok siebie. Pojechaliśmy teraz na urlop i tam kilka razy była podobną sytuacja, raz to prawie odskoczyłem nie spodziewałam się. Potem, wieczorem widziałam że mnie obserwuje. Udałam że nic nie zauważyłam, bo niby się nie stało nic... Ale mam mieszane uczucia co do tych sytuacji. Rozumiem gdyby to była jedna taka sytuacja, ale niestety się powtarzają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przewr(l)otna 768 Napisano 2 Czerwiec Nie martw się. Wszystko zostanie w rodzinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agus528 3 Napisano 3 Czerwiec 6 godzin temu, przewr(l)otna napisał: Nie martw się. Wszystko zostanie w rodzinie. Bardzo śmieszne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agus528 3 Napisano 3 Czerwiec 11 godzin temu, Guzman Loera napisał: dopoki nie giną majtki to nie martw sie. zamykaj sypialnie na klucz i noś antygwalty. a wogole to powiedz mężowi ze on sie ociera i majstruje czyms w kieszeni Tak już to widzę, powie że przez przypadek albo coś sobie wyobraziłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wrrr_gzium 239 Napisano 3 Czerwiec 20 godzin temu, Agus528 napisał: Miałam ostatnio kilka dziwnych sytuacji z bratem męża. Nie wiem czy to ja doszukuję się czegoś i wyolbrzymiam. Niby nic złego, nie powiedział ani nie zrobił ale po ostatniej sytuacji dziwnie się czułam. Z bratem i jego żona bardzo dobrze się trzymamy. Mąż jest zżyty z rodziną i to naprawdę fajni ludzie, ale kilka razy miałam wrażenie że jest za blisko mnie. Jakiś czas temu coś pokazywałam i stanal tak że czułam go obok siebie. Pojechaliśmy teraz na urlop i tam kilka razy była podobną sytuacja, raz to prawie odskoczyłem nie spodziewałam się. Potem, wieczorem widziałam że mnie obserwuje. Udałam że nic nie zauważyłam, bo niby się nie stało nic... Ale mam mieszane uczucia co do tych sytuacji. Rozumiem gdyby to była jedna taka sytuacja, ale niestety się powtarzają A w jakich okolicznościach tak się przybliża ? Bez powodu, czy szuka pretekstu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agus528 3 Napisano 3 Czerwiec 53 minuty temu, wrrr_gzium napisał: A w jakich okolicznościach tak się przybliża ? Bez powodu, czy szuka pretekstu ? Pierwszy raz coś pokazywałam na telefonie, więc spokojnie pomyślałam że ok, nie zareagowałam, wzięłam to jako przypadek. Teraz jak byliśmy razem na urlopie to bez powodu,stanął za mną tak że czułam go, że mogłam się oprzeć. Odsunęłam się delikatnie. Następnego dnia zrobił to samo, tylko mniej dyskretnie i aż prawie podskoczyłam. Wieczorem zauważylam,że mnie obserwuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agus528 3 Napisano 3 Czerwiec 1 godzinę temu, Guzman Loera napisał: jesli uczciwie nie myslalas to luz monż nie bedzie zly Nie nie myślałam. Jestem z mężem prawie 20 lat ( mam 40) i do tej pory, to była rodzina, traktowałam go jak brata. Zwłaszcza że jest kilka lat młodszy i pamiętam go jeszcze jako dzieciaka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wrrr_gzium 239 Napisano 3 Czerwiec 40 minut temu, Agus528 napisał: Pierwszy raz coś pokazywałam na telefonie, więc spokojnie pomyślałam że ok, nie zareagowałam, wzięłam to jako przypadek. Teraz jak byliśmy razem na urlopie to bez powodu,stanął za mną tak że czułam go, że mogłam się oprzeć. Odsunęłam się delikatnie. Następnego dnia zrobił to samo, tylko mniej dyskretnie i aż prawie podskoczyłam. Wieczorem zauważylam,że mnie obserwuje. No, ale ze co stanął i stał ? Gdyby to miałby być jakiś sygnał to musiałby buc ...a robiąc to na forum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agus528 3 Napisano 3 Czerwiec 44 minuty temu, Guzman Loera napisał: olej temat. co to przeszkadza ze facet bedzie fantazjowal. jego żona niedomaga Ty jestes najbliżej. jak sie rokręci, najlepiej mu powiedz ze ci glupio za to co robi to sie ogarnie. nie ma co awantury robic. normalna sprawa Chyba liczyłam że ktos napiszę że to ja wyolbrzymiam Na razie zostawię jak jest, po prostu odsunę się i zachowam dystans. Powinien zrozumieć bo to mądry facet. A jak nie, to trzeba będzie porozmawiać. Dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach