Szyba nareszcie zrozumiałem dlaczego kobiety mierzą siły na zamiary a ja nie

Oddawna przekonuje cię mnie tutaj że powinienem się interesować tylko kobietami w moim wieku i z mojej Ligi jeśli chodzi o atrakcyjność natomiast ja i inni samotni mężczyźni marzymy o najpiękniejszych kobietach co według was jest bez sensu

Zrozumiałem dlaczego tak się dzieje

jest tak dlatego że dla mężczyzny który żyje w samotności tak samo nie dostępna jest jego brzydka rówieśniczka jak również młodsza najpiękniejsza dziewczyna

Jedna i druga jest tylko w sferze marzeń dlatego Samotny mężczyzna Marzy o tej najpiękniejsze j

Natomiast kobiety przyzwyczajona są do tego że wybierają tylko spośród mężczyzn którzy interesują się nimi a nie same podrywają

Dlatego kobieta w ogóle nie myśli o przystojny ch facetach którzy nie są nią zainteresowani bo oni tak jakby w ogóle nie istnieli

Liczą się tylko ci którzy realnie wykazują zainteresowanie

1 minutę temu, Klitek napisał:

Oddawna przekonuje cię mnie tutaj że powinienem się interesować tylko kobietami w moim wieku i z mojej Ligi jeśli chodzi o atrakcyjność natomiast ja i inni samotni mężczyźni marzymy o najpiękniejszych kobietach co według was jest bez sensu

Zrozumiałem dlaczego tak się dzieje

jest tak dlatego że dla mężczyzny który żyje w samotności tak samo nie dostępna jest jego brzydka rówieśniczka jak również młodsza najpiękniejsza dziewczyna

Jedna i druga jest tylko w sferze marzeń dlatego Samotny mężczyzna Marzy o tej najpiękniejsze j

Natomiast kobiety przyzwyczajona są do tego że wybierają tylko spośród mężczyzn którzy interesują się nimi a nie same podrywają

Dlatego kobieta w ogóle nie myśli o przystojny ch facetach którzy nie są nią zainteresowani bo oni tak jakby w ogóle nie istnieli

Liczą się tylko ci którzy realnie wykazują zainteresowanie

Nie jest bez sensu. Po prostu tutaj pasztety siedzą, wystarczy przejść miastem same praktycznie niezłe lachony. Kogo obchodzą brzydkie z kotami niech se biorą bezdomnych to ich liga.

Ja miałem bardziej na myśli to że człowiek Wybiera z tego co ma

Przykład ja kiedy chodziłem do szkoły a nawet jeszcze na studiach to patrzyłem tylko na dziewczyny ze szkoły albo ze studiów i spośród nich które mi się podobały a inne nie

Natomiast kiedy skończyłem edukację i pracuje gdzieś gdzie nie ma w ogóle kobiet to patrzę tylko na kobiety w telewizji albo na ulicach albo w sklepie a tam są najpiękniejsze

Może gdybym pracował w pracy gdzie byłyby jakieś kobiety to nie patrzyłbym na te na ulicach tylko na te w mojej pracy i nawet spośród średnich kobiet jakaś by mi się podobała

Doszedłem do takich wniosków bo kiedy zacząłem sobie przypominać jakie koleżanki były u mnie w szkole i na studiach to wcale nie było wśród nich takich pięknych jakie widuję obecnie na ulicach a pomimo to niektóre z nich mi się bardzo podobały bo po prostu nie patrzyłem na dziewczyny na ulicach tylko na te które były u mnie w szkole

31 minut temu, Klitek napisał:

Liczą się tylko ci którzy realnie wykazują zainteresowanie

to za mało. trzeba się jeszcze wzajemnie spodobać.

18 minut temu, kris888 napisał:

to za mało. trzeba się jeszcze wzajemnie spodobać.

No tak masz racje ale kobiety wybierają tych którzy im się spodobają tylko spośród tych mężczyzn którzy wykazują inicjatywę wobec tych kobiet a nie spośród jakiś abstrakcyjnej puli wszystkich mężczyzn na świecie

Natomiast ja albo Leżak wybieramy właśnie spośród takiej abstrakcyjnej puli wszystkich kobiet na świecie bo nie mamy dostępu realnego do żadnych kobiet

Przecież w czasach kiedy chodziłem do szkoły a tym bardziej kiedy studiowałem to na ulicach też było dużo kobiet ale ja się nie patrzyłem a nawet jeśli patrzyłem to nie skupiałem się na tych kobietach które tylko przez chwilę widziałem na ulicy bo wiedziałem że one nie mają znaczenia

Podobały mi się niektóre spośród koleżanek które widywałem na co dzień w szkole albo na uczelni

Pomimo że wcale one nie były jakieś super piękne

Te marzenia o czymś nierealnym biorą się z tego że człowiek żyje w świecie nierealnym czyli w samotności i tylko w świecie swoich własnych fantazji a nie pośród realnych ludzi

A już Koronny argument

Dlaczego jestem zakochany w mojej sąsiadce

Przecież istnieją piękniejsze od niej

Ale inne są tylko abstrakcyjne A to jest moja sąsiadka

30 minut temu, Klitek napisał:

Podobały mi się niektóre spośród koleżanek które widywałem na co dzień w szkole albo na uczelni

Pomimo że wcale one nie były jakieś super piękne

trzeba było zagadywać póki była okazja.

19 minut temu, Crеep napisał:

Tak zrozumiałeś że jutro i pojutrze o to samo będziesz pytał i znowu ogłosisz że coś zrozumiałeś. Po czym wrócisz do punktu wyjścia jak zwykle tyle z twojego rozumienia czegoś.

A oglądałeś film "dzień świstaka" ? To Ci pomoże mnie zrozumieć

17 minut temu, kris888 napisał:

trzeba było zagadywać póki była okazja.

Oczywiście - trzeba było

Ale wtedy to ja bałem się nawet popatrzeć na dziewczynę - jak stałem blisko dziewczyny to czułem się bardziej zaszczycony niż gdyby wszyscy prezydenci najbogatszych państw świata klękali mi do stóp