wyobrazam sobie ze wracam z wojny i wchodze do marketu

i w kolejce widze lamusow co na wojnie nie byli bo widze po ich gladkich morrdach nie skalanych frontem, a ja z ryjem obrapanym szrapnelami, z dziurami po kulach w bebechach, kustykajacy bo mam odlamek mozdzierza w nodze i lobotomie zrobiona przez kule ktora przebila kask mowie zeby wypieeerrdalali z kolejki i przejscie zrobili dla weterana, a typiary na kasie sie patrza z podziwem a typki potulnie w poplochu spierrrdalaja potykajac sie o siebie