W XXI wieku erze robotyzacji są ludzie, którzy nie potrafią wysiąść z auta

7 minut temu, Niburdiama napisał:

A co sadzisz o tym, ze chca zbudować interfejs łączący ludzki mózg z komputerem, który pomógłby osobom po urazach obsługiwać telefony i komputery, korzystając wyłącznie z myśli. Naprawde chca im pomoc?

Znając tych, którzy się za to biorą raczej nie. Każda moneta ma dwie strony, jeśli już nawet powiedzmy...jedna jest zła, a druga dobra..to mamy do czynienia z ludźmi, którzy robią nam...odnośnie przyszłośći...cały most z takich monet, tylko na górze są te złe strony...czasem dla ludu rzucą monetą na dobrą stronę. Zaawansowana medycyna powinna iść w takim kierunku, tylko niestety obecnie ci ..którzy wydają leki, usługi...na jakieś choroby, zjawiska... są ich autorami.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

bo zmierza w przeciwną strone. Nie sadzilam, ze dozyje czasow, aby pic napoj z korkiem przy twarzy

To w ogóle ciekawe jak my definiujemy pojęcia. Bo wolność to akurat na tym polega, że możemy sobie takie ...yzmy jak te nakrętki narzucać. Oczywiście w sensie metaforycznym wolnośc, bo tak naprawdę to nie ma czegoś takiego

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

A co do chata miałem go za inwalidę trochę , ale zmieniłem zdanie bo przydatny jest. Co do trudnych pytań potrafi odpowiedzieć na takie które nie może tylko trzeba kombinować z odpowiednią formą narracji. 

 

Ludzie korzystają już z niego do pisania tak prozaicznych tekstów, że za chwilę się okaże, ze już nie potrafimy pisać.. a potem czytać. I chat będzie pisał dla czatów

Tylko po co wówczas marnować zasoby planety dla ludzi, skoro można dla komputerów?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Mam jeszcze dużo pysznych kąsków, byle sie nie znudziły. Nawet tort moze sie przejesc

Dlatego nie dawaj mi słodkiego ale wodę zawsze i chleb to się nigdy nie znudzi. Chleb i wodę można codziennie i nigdy się nie przeje, a nawet  szynka bardzo szybko.

10 minut temu, mk777 napisał:

Myślę, że tworzymy dziś problemy, których nie potrafimy przewidzieć. Mamy coraz więcej AI które zabiera ludziom pracę i któregoś dnia rządy się obudzą, że ludzie z widłami przyszli po jedzenie i dobra. Do tego tworzymy rzeczy i procesy, których już teraz nie ogarniamy jako ludzkość, a jednocześnie edukacja upada i prowadzi do jeszcze większej ignorancji społeczeństwa. 

Dziś najbardziej o kamery na ulicy, czepiają się ludzie, którzy mają telefony podsłu...ące ich 24h na dobę. Którzy mają zainstalowane aplikacje wszystkich sklepów i instytucji, dla iluzorycznych zniżek. 

A na to wszystko nakładają się zmiany klimatu, którym zaprzeczamy.. a które spowodują że za naszego życia.. może dojść do konfliktów nie o władze i kopalnie.. lecz o wodę

Pytanie tylko brzmi: czy wtedy jeszcze będą ludzie? I drugie pytanie - a jesli to sie uda i ludzie wylacznie przy pomocy mysli beda obslugiwac komputery to i vice versa, czy tak? 

I czy na pewno ta planeta jest az tak zagrozona, by ladowac po 16 dopiero pojazdy, w imie oszczedzania pradu? Oszczedzania prądu - podkreslam...

Kamery na ulicy 30 lat temu nie istniały. Czy przez to ludziom żyło się gorzej?

I czy te zmiany pogody to na pewno wynikaja ze zmian klimatu? Czy na pewno - podkreslam. 

1 minutę temu, mk777 napisał:

Ludzie korzystają już z niego do pisania tak prozaicznych tekstów, że za chwilę się okaże, ze już nie potrafimy pisać.. a potem czytać. I chat będzie pisał dla czatów

Tylko po co wówczas marnować zasoby planety dla ludzi, skoro można dla komputerów?

Trudno się z tym nie zgodzić, ale człowiek jest taki że będzie szukał życia na innych planetach i je kolonizował tylko warunek musi być tam woda chociaż. 

8 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

A co do chata miałem go za inwalidę trochę , ale zmieniłem zdanie bo przydatny jest. Co do trudnych pytań potrafi odpowiedzieć na takie które nie może tylko trzeba kombinować z odpowiednią formą narracji. 

Jeżeli humanoid nauczy się zazdrości , zawiści mogą być problemy. 

Jak 2+2=4

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Pytanie tylko brzmi: czy wtedy jeszcze będą ludzie? I drugie pytanie - a jesli to sie uda i ludzie wylacznie przy pomocy mysli beda obslugiwac komputery to i vice versa, czy tak? 

I czy na pewno ta planeta jest az tak zagrozona, by ladowac po 16 dopiero pojazdy, w imie oszczedzania pradu? Oszczedzania prądu - podkreslam...

Kamery na ulicy 30 lat temu nie istniały. Czy przez to ludziom żyło się gorzej?

My już nie kontrolujemy naszych komputerów i telefonów. Tam się instalują rzeczy, na które nie mamy wpływu. Nie zaktualizujesz Whatsupa, to nie odczytasz wiadomości po jakimś czasie. 

A czy teraz z kamerami się żyje gorzej? W jakim aspekcie? Jak porównywać różne epoki? 

3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Trudno się z tym nie zgodzić, ale człowiek jest taki że będzie szukał życia na innych planetach i je kolonizował tylko warunek musi być tam woda chociaż. 

My nie możemy skolonizować planet, bo odległości są nierealne dla ludzi.. ale dla programów? Program może przetrwać i skolonizować nowe światy

16 minut temu, Niburdiama napisał:

A co sadzisz o tym, ze chca zbudować interfejs łączący ludzki mózg z komputerem, który pomógłby osobom po urazach obsługiwać telefony i komputery, korzystając wyłącznie z myśli. Naprawde chca im pomoc?

A zainstalowanie ludzkiego mózgu w czymś w rodzaju himanoida jeżeli jakiemuś miliarderowi ciało zacznie odmawiać posłuszeństwa. Nie uwierzę że mózgu ludzkiego nie skopiują przy tej technologi co jest  , a przecież będzie się rozwijać 

7 minut temu, Niburdiama napisał:

Pytanie tylko brzmi: czy wtedy jeszcze będą ludzie? I drugie pytanie - a jesli to sie uda i ludzie wylacznie przy pomocy mysli beda obslugiwac komputery to i vice versa, czy tak? 

I czy na pewno ta planeta jest az tak zagrozona, by ladowac po 16 dopiero pojazdy, w imie oszczedzania pradu? Oszczedzania prądu - podkreslam...

Kamery na ulicy 30 lat temu nie istniały. Czy przez to ludziom żyło się gorzej?

I czy te zmiany pogody to na pewno wynikaja ze zmian klimatu? Czy na pewno - podkreslam. 

Na pewno. 

14 minut temu, Crossroads napisał:

Znając tych, którzy się za to biorą raczej nie. Każda moneta ma dwie strony, jeśli już nawet powiedzmy...jedna jest zła, a druga dobra..to mamy do czynienia z ludźmi, którzy robią nam...odnośnie przyszłośći...cały most z takich monet, tylko na górze są te złe strony...czasem dla ludu rzucą monetą na dobrą stronę. Zaawansowana medycyna powinna iść w takim kierunku, tylko niestety obecnie ci ..którzy wydają leki, usługi...na jakieś choroby, zjawiska... są ich autorami.

Czekaj, czekaj...niech sobie to wyobrażę...Wstaje rano, wyprowadzam psa robota...ale w sumie po co mam go wyprowadzać? nie, jednak nie wyprowadzam psa. Wsiadam do auta ktore wiezie mnie do sklepu...chwile...nie do sklepu...bo nie ma sklepu wsiadam do auta...ale w sumie po co mam wsiadac do auta skoro roboty pracuja...ok to wsiadam do auta ktore wiezie mnie do kuzynki i nagle jest blackout na autostradzie setki zablokowanych samochodow, chce mi sie jesc, pic..ale nie ma jak jechac ani kupic..bo nie ma juz papierowych pieniedzy....ok zdejmuje zegarek i mowie ze dam go za butelke wody a ktos odpowiada: ale po co mi twoj zegarek skoro ja tez dam swoj za butelke wody...i facet mowi: nawet nie moge uzyc swoich mysli, zeby skolowac butelke wody, bo nie ma zasiegu...to co teraz? 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Jak 2+2=4

Pewnych rzeczy nie zatrzymamy ...

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Czekaj, czekaj...niech sobie to wyobrażę...Wstaje rano, wyprowadzam psa robota...ale w sumie po co mam go wyprowadzać? nie, jednak nie wyprowadzam psa. Wsiadam do auta ktore wiezie mnie do sklepu...chwile...nie do sklepu...bo nie ma sklepu wsiadam do auta...ale w sumie po co mam wsiadac do auta skoro roboty pracuja...ok to wsiadam do auta ktore wiezie mnie do kuzynki i nagle jest blackout na autostradzie setki zablokowanych samochodow, chce mi sie jesc, pic..ale nie ma jak jechac ani kupic..bo nie ma juz papierowych pieniedzy....ok zdejmuje zegarek i mowie ze dam go za butelke wody a ktos odpowiada: ale po co mi twoj zegarek skoro ja tez dam swoj za butelke wody...

Tak się nie da. Nie będą roboty robić po to żebyśmy my nie musieli. Roboty pracują po to żeby ktoś się bogacił. Więc jak ty nie pracujesz i nie masz robotów.. to jesteś zbędnym elementem

13 minut temu, mk777 napisał:

Ludzie korzystają już z niego do pisania tak prozaicznych tekstów, że za chwilę się okaże, ze już nie potrafimy pisać.. a potem czytać. I chat będzie pisał dla czatów

Tylko po co wówczas marnować zasoby planety dla ludzi, skoro można dla komputerów?

I o to sie rozchodzi.

14 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Dlatego nie dawaj mi słodkiego ale wodę zawsze i chleb to się nigdy nie znudzi. Chleb i wodę można codziennie i nigdy się nie przeje, a nawet  szynka bardzo szybko.

To prawda. Nawet suchy chleb, ale zawsze pyszny

11 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Trudno się z tym nie zgodzić, ale człowiek jest taki że będzie szukał życia na innych planetach i je kolonizował tylko warunek musi być tam woda chociaż. 

Ale czy w ogole istnieja inne planety? Oto jest pytanie. 

5 minut temu, mk777 napisał:

My nie możemy skolonizować planet, bo odległości są nierealne dla ludzi.. ale dla programów? Program może przetrwać i skolonizować nowe światy

Odległości są nie do pokonania, ale dopóki człowiek nie odkryje jak je pokonać.

To ja idę spać, póki mi jeszcze wolno. I nastawię budzik, który mi tę wolność snu przerwie brutalnie rano.. Tylko cholera.. czy ja naprawdę jestem wolny, skoro jednak muszę spać co jakiś czas?

Dobrej nocy

11 minut temu, mk777 napisał:

My już nie kontrolujemy naszych komputerów i telefonów. Tam się instalują rzeczy, na które nie mamy wpływu. Nie zaktualizujesz Whatsupa, to nie odczytasz wiadomości po jakimś czasie. 

A czy teraz z kamerami się żyje gorzej? W jakim aspekcie? Jak porównywać różne epoki? 

Uwazam, że o wiele gorzej sie zyje, a bedzie jeszcze gorzej, poniewaz to juz zakrawa na przeswietlenie niczym supernova i zero prywatnosci. A Ci ktorzy ja chronia to juz uwaza sie ich za mniejszosc...

1 minutę temu, mk777 napisał:

To ja idę spać, póki mi jeszcze wolno. I nastawię budzik, który mi tę wolność snu przerwie brutalnie rano.. Tylko cholera.. czy ja naprawdę jestem wolny, skoro jednak muszę spać co jakiś czas?

Dobrej nocy

obyś się nie obudził komunistyczny patałachu 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ale czy w ogole istnieja inne planety? Oto jest pytanie. 

Egzoplanety podobno tak tylko odległość stanowi problem , bo lot zająłby czas kilku pokoleniom jak nie więcej.

11 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

A zainstalowanie ludzkiego mózgu w czymś w rodzaju himanoida jeżeli jakiemuś miliarderowi ciało zacznie odmawiać posłuszeństwa. Nie uwierzę że mózgu ludzkiego nie skopiują przy tej technologi co jest  , a przecież będzie się rozwijać 

Niesmiertlenosc, co?

Mogę pokazać jaką wizualizacje siebie stworzył : ) i dalej wyszło, że ponieważ nie ma formy ludzkiej to kim go widzimy, jak się do niego zwracamy jest już zależne od naszych indywidualnych preferencji...

Zniknęło ale wrzucę jeszcze raz : )

https://ibb.co/sJKfd69

11 minut temu, mk777 napisał:

Na pewno. 

Ja nie do konca dowierzam panujacym narracjom i jak sie okazało, calkiem slusznie, a wiec mam watpliwosci, poniewaz sa tez alternatywne zrodla, w ktorych tez mozna uslyszec narracje....

10 minut temu, mk777 napisał:

Tak się nie da. Nie będą roboty robić po to żebyśmy my nie musieli. Roboty pracują po to żeby ktoś się bogacił. Więc jak ty nie pracujesz i nie masz robotów.. to jesteś zbędnym elementem

oczywiscie, że będą...już pracują...

Własnie w tym rzecz.

7 minut temu, mk777 napisał:

To ja idę spać, póki mi jeszcze wolno. I nastawię budzik, który mi tę wolność snu przerwie brutalnie rano.. Tylko cholera.. czy ja naprawdę jestem wolny, skoro jednak muszę spać co jakiś czas?

Dobrej nocy

Ja tez napije się łyka z korkiem przy twarzy wspominając stare, dobre czasy, gdy ogladanie Matrixu było tylko ogladaniem filmu...

Dobranoc

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Niesmiertlenosc, co?

Ktoś kto ma miliardy $$ będzie do tego dążył bo  po co mu stare ciało niedołężne jeżeli będzie możliwe umieszczenie zasobów mózgu w jakiejś sprawnej formie podobnej do życia. 

Wszytko zależy w czyje ręce trafią nowe technologie.

7 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Egzoplanety podobno tak tylko odległość stanowi problem , bo lot zająłby czas kilku pokoleniom jak nie więcej.

Ja od roku 2019 zastanawiam sie czy na pewno istnieja inne planety i w ogole, jesli wiesz co mam na mysli..