Problem z mężczyzną życia...

Poznaliśmy się 14 lat temu, lecz nasze drogi życiowe potoczyły się w różnych kierunkach. 10 lat temu spotkaliśmy się na imprezie u znajomych i od tamtej pory zaczęliśmy ze sobą utrzymywać kontakt. Początkowo relacja wyglądała i rozwijała się wspaniale, lecz w trakcie wyszło na jaw, że jest osobą, która chce podporządkować kobietę oraz zazdrosną czy nawet zaborczą. Potem relacja układała się różnie aż nadszedł moment, gdy po miłosnych deklaracjach cały czas zapewniał o zaangażowaniu i niespodziewanie obrócił kota ogonem tzn. okazało się, że ma romans, a właściwie zakochał się w innej kobiecie...Relacja dla mnie się zakończyła. Mimo to nadal mnie odwiedza w sensie zapewnia o pomocy...tak jak gdybym była żoną lub przyjaciółka, którą przecież nie jestem...Drodzy Państwo, nie byłam w takiej sytuacji jeszcze, może ktoś był w podobnej? 

Może uściślę, odwiedza mnie i pyta np. czy coś potrzebuję, czy wszystko w domu działa, ale nie zaleca się do mnie, w sensie nie dotyka dłoni tylko rozmawia i patrzy mi głeboko w oczy...co jest dla mnie dziwne o co mu chodzi.

Nie, nie bylam w takiej sytuacji.

A na jakiej podstawie stwierdzilas, ze jest mezczyzna zycia? Bo Cie trzyma jako jedna ze srok za ogon?

Coraz ciekawsze te historyjki

2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Nie, nie bylam w takiej sytuacji.

A na jakiej podstawie stwierdzilas, ze jest mezczyzna zycia? Bo Cie trzyma jako jedna ze srok za ogon?

Jedna ze srok mozna tez byc nie majac slubu z kims, kto moze wyjsc i isc do innej. A Ty masz z kims slub?

Przed chwilą, Hypedotella napisał:

Jedna ze srok mozna tez byc nie majac slubu z kims, kto moze wyjsc i isc do innej. A Ty masz z kims slub?

Ha ha, widze, ze znowu ktos "nowy".

1 minutę temu, malowany napisał:

Coraz ciekawsze te historyjki

A Ty masz żonę? A gdybyś miał i zakochałaby się w kimś innym? 

Tak, mam slub od dawna, ale nie wiem gdzie jest maz, nie moge sie rozwiesc.

4 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Ha ha, widze, ze znowu ktos "nowy".

Ktoś bardzo nowy, któremu za kulturę osobistą dają bana, bo zawistne koleżanki zgłaszają topiki i konta. Oczywiscie z dobroci serca.

Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

Tak, mam slub od dawna, ale nie wiem gdzie jest maz, nie moge sie rozwiesc.

Dajesz komus "nowemu" takie rady zamiast sobie.

Przed chwilą, Hypedotella napisał:

Ktoś bardzo nowy, któremu za kulturę osobistą dają bana, bo zawistne koleżanki zgłaszają topiki i konta. 

Przykro mi, co za historia.

Slabe provo  

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Przykro mi, co za historia.

Ciekawe, że Tobie takie rzeczy się nie przytrafiają. Zgaduje, że dlatego, że nikt Ci konta nie zglaszał dotychczas...

Przed chwilą, Raper spod żabki napisał:

Slabe provo  

Tak jak i Twój topik,w którym wpisują się kobiety sukcesu

6 minut temu, Hypedotella napisał:

A Ty masz żonę? A gdybyś miał i zakochałaby się w kimś innym? 

Facet z którym byłaś w relacji, zakochał się w innej, ale przychodzi ci pomagać do domu? Ja yebie

4 minuty temu, Hypedotella napisał:

Ciekawe, że Tobie takie rzeczy się nie przytrafiają. Zgaduje, że dlatego, że nikt Ci konta nie zglaszał dotychczas...

Po prostu jestem tutaj szefem wszystkich szefow.

7 minut temu, Hypedotella napisał:

Tak jak i Twój topik,w którym wpisują się kobiety sukcesu

Jaki niby moj topic to provo?? I nie bardzo widzę tu kobiety sukcesu..

4 minuty temu, malowany napisał:

Facet z którym byłaś w relacji, zakochał się w innej, ale przychodzi ci pomagać do domu? Ja yebie

Hehe, ma dobre serduszko jak niektore osoby stad 

5 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Po prostu jestem tutaj szefem wszystkich szefow.

Zobaczymy

3 minuty temu, Raper spod żabki napisał:

Jaki niby moj topic to provo?? I nie bardzo widzę tu kobiety sukcesu..

ja też nie bardzo widzę ten o całowaniu...

Przed chwilą, Hypedotella napisał:

Hehe, ma dobre serduszko jak niektore osoby stad 

Ja bym od od takiego typa, żadnej pomocy nie chciał farmazeuszu

3 minuty temu, Pokraka napisał:

Żaba o co to za jedna z nickiem jak choroba weneryczna,  bo na pewno nie nikt nowy.

I na pewno nie nikt kto przegrał tu 20 lat życia nazywajac to wygrywem

Po okularach NIburdiama. 

Jeszcze troche i sie wyda.

2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Po problemie podejrzewam ta od meneli, a po pytaniu o meza Niburdiame. Jeszcze sie nie zdecydowalam ktora to, stawiam na 1.

Powiedz wprost, weszłaś tu sie wyzłosliwić, a tu taka przykra niespodzianka

1 minutę temu, Hypedotella napisał:

I na pewno nie nikt kto przegrał tu 20 lat życia nazywajac to wygrywem

Powoli się sprzedajesz.

Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

Jeszcze troche i sie wyda.

Już sie wydało, że są tu miłe koleżanki, które każdy temat zgłaszają i konto z zawiści, żeby wyeliminować z kafe. Żenada 🥱

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Powoli się sprzedajesz.

To które przemiłe koleżanki zgłaszają konto bez powodu do bana? Powoli wyjdzie szydło z wora...

6 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Po problemie podejrzewam ta od meneli, a po pytaniu o meza Niburdiame. Jeszcze sie nie zdecydowalam ktora to, stawiam na 1.

Słabo z Twoja intuicją. Ale to akurat najmniejsza Twa wada

9 minut temu, Pokraka napisał:

Żaba o co to za jedna z nickiem jak choroba weneryczna,  bo na pewno nie nikt nowy.

Tak przy okazji gratuluje refleksu