Czy przez klimakterium kobiety stają się drażliwe

1 minutę temu, Hypedotella napisał:

A ilu nie myśli? No właśnie...

Zakładam optymistycznie ze choć połowa facetów pozostaje glucha na te myśli pochodzące z mniejszej głowy.

4 minuty temu, parabatai napisał:

Zakładam optymistycznie ze choć połowa facetów pozostaje glucha na te myśli pochodzące z mniejszej głowy.

Chciałabym w to wierzyć, jednak intuicja podpowiada mi coś innego. Ostatnio robiłam testy z cyklu paranormalność na podstawie twarzy...były dwie twarze z opisem i trzeba było wybrać np. ktora wzbudza wieksze zaufanie etc. I zdałam ten test celująco...

7 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Są tacy, którzy zastanawiają się ile mogą zyskać na zamianie, a co stracić. 

I chyba pragmatyzm trzyma żądze na wodzy, zdrowy rozsądek. 

2 minuty temu, Hypedotella napisał:

Chciałabym w to wierzyć, jednak intuicja podpowiada mi coś innego. Ostatnio robiłam testy z cyklu paranormalność na podstawie twarzy...były dwie twarze z opisem i trzeba było wybrać np. ktora wzbudza wieksze zaufanie etc. I zdałam ten test celująco...

Ty  sądzisz, że faceci zdradzają tylko nieatrakcyjne żony?  

Jeśli już mówimy o tych zdradach.

16 minut temu, Pearl napisał:

No nic   taka twa natura.

Bóg mnie tak stworzył, nie do mnie pretensję

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Ty  sądzisz, że faceci zdradzają tylko nieatrakcyjne żony?  

Jeśli już mówimy o tych zdradach.

Wprost przeciwnie. Sądzę, że częsciej wymieniaja te piękne na młodszy model pieknej...

1 minutę temu, malowany napisał:

Bóg mnie tak stworzył, nie do mnie pretensję

Byłoby gorzej, gdybyś nie reagował na młode, zgrabne dziewczyny

1 godzinę temu, Hypedotella napisał:

Mam na myśli, że w necie jest poruszany ten temat i opisywany, iż już od wieku 45 lat może nastąpić i wiąże się z uczuciem zmniejszonej energii, labilnością nastroju, drażliwością, stanami napięcia, niepokojem, zaburzeniami snu, płaczliwością, zaburzeniami  koncentracji i również o szybszym procesie starzenia...czy w związku z tym takie kobiety patrząc na młode dziewczyny z napietą skórą, jedrnym ciałem mogą odczuwać zazdrość, zawiść czy nawet atakować werbalnie młode, ambitne kobiety? I jak mogą się układać relacje z partnerami, skoro wyczytałam, że osiagniecie satysfakcji jest niemal niemożliwe z powodu braku pewności siebie, tych zmian, które zaszły.

Temat nie jest złośliwy. Pytam z ciekawiści jak to może wyglądać?

Kobiety chodzą podraznione jak mają sex 2 minuty raz w tygodniu trzeba dobrze przeheblowac wtedy są radosne 

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Kobiety chodzą podraznione jak mają sex 2 minuty raz w tygodniu trzeba dobrze przeheblowac wtedy są radosne 

W necie było napisane, że ponoć już niemożliwe staje sie osiagniecie satysfakcji...

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Kobiety chodzą podraznione jak mają sex 2 minuty raz w tygodniu trzeba dobrze przeheblowac wtedy są radosne 

Jakim cudem ty możesz znać się na kobietach? Nie byłęś nigdy w żadnym związku. nigdy z żadną nie żyłeś. Najbardziej jesteś zżyty z pornogwiazdami w tv. To skąd twój ekspercki ton? 

4 minuty temu, malowany napisał:

Bóg mnie tak stworzył, nie do mnie pretensję

Nikt nie ma roszczeń, przecież.

Przed chwilą, Hypedotella napisał:

W necie było napisane, że ponoć już niemożliwe staje sie osiagniecie satysfakcji...

No im więcej razy dziennie tym lepiej 

2 minuty temu, Hypedotella napisał:

Byłoby gorzej, gdybyś nie reagował na młode, zgrabne dziewczyny

Czyli wszystko ze mną okej uff

Przed chwilą, Pearl napisał:

Nikt nie ma roszczeń, przecież.

Nawet żona? Heh

3 minuty temu, Hypedotella napisał:

Wprost przeciwnie. Sądzę, że częsciej wymieniaja te piękne na młodszy model pieknej...

Chyba w Modzie na sukces

2 minuty temu, malowany napisał:

Nawet żona? Heh

Jak czyta, to pewnie ma.

3 minuty temu, malowany napisał:

Czyli wszystko ze mną okej uff

Jak najbardziej. Nie odstajesz

Przed chwilą, Pearl napisał:

Jak czyta, to pewnie ma.

Może by dołączyła

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Chyba w Modzie na sukces

Tam akurat chyba nie.

1 minutę temu, malowany napisał:

Może by dołączyła

Byle sama bez faceta?  

7 minut temu, Hypedotella napisał:

Byle sama bez faceta?  

Jeden wystarczy

1 minutę temu, Hypedotella napisał:

Tam akurat chyba nie.

Ciężko mi kontynuować temat i spekulować, co obcy faceci mają w głowach. 

Kiedyś mój stary razem z załogą byli na kawalerskim. Kupili koledze przydatny prezent i dodatkowo zamówili tancerki erotyczne. Chwalił się tym przez miesiąc i opowiadał co z nimi zrobi  

Jak sam dobiera zawsze swój strój, tak mu sugerowałam w czym będzie bardziej ponętnie wyglądał  

Nigdy nie myśl o tym, że cię facet zdradzi. Pomyśl co zrobić, żeby o tym nie myślał.

42 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Ciężko mi kontynuować temat i spekulować, co obcy faceci mają w głowach. 

Kiedyś mój stary razem z załogą byli na kawalerskim. Kupili koledze przydatny prezent i dodatkowo zamówili tancerki erotyczne. Chwalił się tym przez miesiąc i opowiadał co z nimi zrobi  

Jak sam dobiera zawsze swój strój, tak mu sugerowałam w czym będzie bardziej ponętnie wyglądał  

Nigdy nie myśl o tym, że cię facet zdradzi. Pomyśl co zrobić, żeby o tym nie myślał.

Nie sądzę, że to ma jakiekolwiek znaczenie co ja zrobię. Czasu nie zatrzymam, nawet jeśli wygląd zatrzymam to czasu niestety nie. Wiedziałam, że jest dużo takich mężczyzn, ale nie sadziłam, że kiedykolwiek mnie coś takiego może spotkac, bo niby mnie? A tu okazuje się, że ktoś obok to może być ktoś całkiem obcy...i że może odwrócić kota ogonem tak z dnia na dzień, wykręcić się i zrobić dobrze dla siebie nie bacząc na nic i nikogo.

Ale skoro już napomknęłaś to jakie są Twe rady na nie-zdrady?

44 minuty temu, malowany napisał:

Jeden wystarczy

Ale jak kobiet zawsze więcej to od przybytku głowa nie boli ?

12 minut temu, Hypedotella napisał:

Nie sądzę, że to ma jakiekolwiek znaczenie co ja zrobię. Czasu nie zatrzymam, nawet jeśli wygląd zatrzymam to czasu niestety nie. Wiedziałam, że jest dużo takich mężczyzn, ale nie sadziłam, że kiedykolwiek mnie coś takiego może spotkac, bo niby mnie? A tu okazuje się, że ktoś obok to może być ktoś całkiem obcy...i że może odwrócić kota ogonem tak z dnia na dzień, wykręcić się i zrobić dobrze dla siebie nie bacząc na nic i nikogo.

Ale skoro już napomknęłaś to jakie są Twe rady na nie-zdrady?

Nie mam rad. Mam zasady i to wystarczy.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Nie mam rad. Mam zasady i to wystarczy.

Ok. A pomysły na nie-zdrady partnera? Puść wolno itd?

a co to jest klimakterium?

6 minut temu, KochamElcie<3 napisał:

a co to jest klimakterium?

Ech...to jest taka metamorfoza organizmu kobiet w tym przypadku, ale mezczyźni też przechodzą meska metamorfozę, gdy zaczynaja sie starzec. W necie opisują, że od 45 roku wzwyż może następować.

3 minuty temu, Hypedotella napisał:

Ech...to jest taka metamorfoza organizmu kobiet w tym przypadku, ale mezczyźni też przechodzą meska metamorfozę, gdy zaczynaja sie starzec. W necie opisują, że od 45 roku wzwyż może następować.

ludzie sie chyba starzeja juz od 25 wieku

1 minutę temu, KochamElcie<3 napisał:

ludzie sie chyba starzeja juz od 25 wieku

Rel. Jednak po 45 czy poźniej już następuje przyspieszenie procesów starzenia. A potem to już wiadomo z górki starość, problemy zdrowotne, samotność...