Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Hypedotella

Podawajcie przykłady skąpstwa i chytrości,

Polecane posty

z jakimi się spotkaliście.

Kiedyś dawno temu chcieli mnie wyswatać z jednym facetem, gosciu na poziomie, elegancki, fajny, ale przestrzegali mnie, że jest bardzo chytry. Kiedyś stawiali sobie obiady i przyszła jego kolej, a on przyszedł z rachunkiem i powiedział, że kluski kosztowały 6 czy 8 złotych... Przypominam, że to były dawne czasy, obecnie pewnie kosztuja zgaduje ze 30? Ale spowodowało to konsternację...😎

Edytowano przez Hypedotella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pewien ktoś zaprosił mnie na spacer. Łaziliśmy po zielonych terenach miasta 2 godziny. Nie zaproponował nawet wody:classic_angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Miaina napisał:

Kiedyś pewien ktoś zaprosił mnie na spacer. Łaziliśmy po zielonych terenach miasta 2 godziny. Nie zaproponował nawet wody:classic_angry:

Ech...wchodzi chyba moda na randki w formie spaceru 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale drama

1 godzinę temu, Miaina napisał:

Kiedyś pewien ktoś zaprosił mnie na spacer. Łaziliśmy po zielonych terenach miasta 2 godziny. Nie zaproponował nawet wody:classic_angry:

a Ty sama nie miałaś przecież możliwości ani sobie takiej wziąć, ani sobie kupić ani się odezwać

Normalnie jak z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale drama

1 godzinę temu, Miaina napisał:

Kiedyś pewien ktoś zaprosił mnie na spacer. Łaziliśmy po zielonych terenach miasta 2 godziny. Nie zaproponował nawet wody:classic_angry:

a Ty sama nie miałaś przecież możliwości ani sobie takiej wziąć, ani sobie kupić ani się odezwać

Normalnie jak z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

ale drama

a Ty sama nie miałaś przecież możliwości ani sobie takiej wziąć, ani sobie kupić ani się odezwać

Normalnie jak z dzieckiem

Prawda :classic_biggrin:

Byłam wtedy młoda i głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Hypedotella napisał:

Ech...wchodzi chyba moda na randki w formie spaceru 😕

Ja bardzo lubię spacery, zdecydowanie bardziej niż siedzenie w knajpie. Zwłaszcza gdy jest fajna pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie co mnie najbardziej zrazilo w życiu? 

Kiedyś portfela zapomniałem w taxi było gorąco poszedłem do apteki żeby mi wody dały a ona że ma licznik.

Siostra szła do kina z dzieckiem też chciałem iść na te świnki morskie 3d ale mnie nie zaprosila bo jej było szkoda do 25zl x/ i to mi się ciągle przypomina całe życie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Hypedotella napisał:

z jakimi się spotkaliście.

Kiedyś dawno temu chcieli mnie wyswatać z jednym facetem, gosciu na poziomie, elegancki, fajny, ale przestrzegali mnie, że jest bardzo chytry. Kiedyś stawiali sobie obiady i przyszła jego kolej, a on przyszedł z rachunkiem i powiedział, że kluski kosztowały 6 czy 8 złotych... Przypominam, że to były dawne czasy, obecnie pewnie kosztuja zgaduje ze 30? Ale spowodowało to konsternację...😎

To ja tak miałem kiedyś jest świt w Warszawie no i zatrzymał się kolega bo głodny byłem wchodzę do mcda co jeszcze nie byłem czy są hamburgera a ona teraz śniadania patrzę na cennik a tam krajzerka z jajkiem dyche se myślę ile??? Przecież jajko 50gr a krajzerka max 85 xd no i wyszedłem stamtąd głodny i chooj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Hypedotella napisał:

pewnie kosztuja zgaduje ze 30? Ale

Drogo jest na mieście zależy jak bardzo się kocha swoje pieniądze raz wszedłem do kawiarni dość taniej z tego co dzisiaj wiem a tam ciacha po 12zl okej kawa 8 to ja se wejdę do cukierni km dalej będę miał 5szt do chaty i tak zrobiłem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Hypedotella napisał:

powiedział, że kluski kosztowały 6 czy 8 złotych...

Świadomy typ za 5zl masz kg w hipermarket a oni ci dają porcje 50gr 100g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

S.ranie do reklamowki zeby  zaoszczedzic na wodzie, nie splukiwanie wody w toalecie tylko przepychanie kup kijem, to chyba najbardziej szokujace przyklady oszczednosci z jakimi sie spotkalam.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Śliwka Jukońska napisał:

Na przykład kupowanie 10 długopisów na allegro żeby zwrócić 9 i wyłudzić smarta.

Nigdy tak nie zrobiłem ale wiolem koszyk różnych 3 rzeczy mase szpachlowa za 7zl 1,5kg  zostawilem a resztę oddalem albo wziolem dwie rzeczy i tą za 14 zostawilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Żaba Monìka napisał:

S.ranie do reklamowki zeby  zaoszczedzic na wodzie, nie splukiwanie wody w toalecie tylko przepychanie kup kijem, to chyba najbardziej szokujace przyklady oszczednosci z jakimi sie spotkalam.

Mnie bardziej szykuje jak ktoś oszczędności na taxi w sensie że jest 4km do domu i z buta nie raz sobie ścięgna achillesa w lato obtarlem do krwi z takimi ludźmi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

I to też bywa u zmotoryzowanych w sensie mają samochód ale zostawia na parkingu darmowym a potem z buta 15km wszędzie 

tak też robię xD

albo po zakupy 3 km idę pieszo i żarcie do plecaka i z powrotem a też mam samochód xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tez chodze gdzie moge, albo jezdze rowerem, bo to zdrowe, trzeba sie ruszac. Chyba ze sa ciezkie zakupy, pada, albo jest za daleko. Albo jesli mam za duzego lenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

tak też robię xD

albo po zakupy 3 km idę pieszo i żarcie do plecaka i z powrotem a też mam samochód xD

No jak szwagier był to właściwie z buta wszędzie mówił że tu samochód niepotrzebny ja mam inny obraz bo taxi mi wjedzie pod same drzwi i w 30s się zawinie więc nie musi szukać parkingu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś smalił do mnie cholewki Hanys. 

Zapraszał do tyci droższej kawiarni i na siłę  wciskał drinka, choć prosiłam o sok. Zamówił jedno i drugie, żeby go kumple nie obgadali jaki to skąpiec. Drinka nie tknęłam, przed wyjściem z lokalu złapał za niego i duszkiem wypił. 

Już mi się zapaliła lampka w głowie. 

Bardzo chciał mnie przedstawić rodzinie. Zdziwiło mnie to, ale raz się zgodziłam. Rodzinka mnie w salonie przefiltrowała i poszliśmy do jego pokoju. Tam na ławie był talerzyk z ciastkami. Powiedział, że połowa jest dla mnie, połowa dla niego i nie był to żart. 

 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Kiedyś smalił do mnie cholewki Hanys. 

Zapraszał do tyci droższej kawiarni i na siłę  wciskał drinka, choć prosiłam o sok. Zamówił jedno i drugie, żeby go kumple nie obgadali jaki to skąpiec. Drinka nie tknęłam, przed wyjściem z lokalu złapał za niego i duszkiem wypił. 

Już mi się zapaliła lampka w głowie. 

Bardzo chciał mnie przedstawić rodzinie. Zdziwiło mnie to, ale raz się zgodziłam. Rodzinka mnie w salonie przefiltrowała i poszliśmy do jego pokoju. Tam na ławie był talerzyk z ciastkami. Powiedział, że połowa jest dla mnie, połowa dla niego i nie był to żart. 

 

jakie miałaś najzabawniejsze randki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Drinka nie tknęłam, przed wyjściem z lokalu złapał za niego i duszkiem wypił. 

To ja w barze mlecznym potrafię 50% picua i 25-33% talerza zostawić za duże tam porcje raz mi szwagier wraca to na po stypie i siatkę daje a tam dwa pełne dania i 4 ciacha mówi masz będziesz miał 150 warte xd miałem 4 obiady faktycznie xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

To ja w barze mlecznym potrafię 50% picua i 25-33% talerza zostawić za duże tam porcje raz mi szwagier wraca to na po stypie i siatkę daje a tam dwa pełne dania i 4 ciacha mówi masz będziesz miał 150 warte xd miałem 4 obiady faktycznie xd

bo ty mało jesz ja bym zeżarł wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem skąpa, jakby co, jestem oszczędna 😴

Mogę Wam powiedzieć jak zrobić 2 potrawy na imprezę z jednego kurczaka 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pokraka napisał:

Nie jestem skąpa, jakby co, jestem oszczędna 😴

Mogę Wam powiedzieć jak zrobić 2 potrawy na imprezę z jednego kurczaka 😜

ta rosół i paszteciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pokraka napisał:

Nie jestem skąpa, jakby co, jestem oszczędna 😴

Mogę Wam powiedzieć jak zrobić 2 potrawy na imprezę z jednego kurczaka 😜

Nie dzięki ja kurczaka mam na 5 dni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

ta rosół i paszteciki

Nie, galantynę drobiowa i galeretę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×