Potrzebuje by ktoś ocenił tę sytuację trzeźwym okiem

Poznałam kogoś przez portal randkowy. Po pierwszym spotkaniu było czuć jakieś zainteresowanie z jego strony. Był buziak w policzek, przytulił mnie i odezwał się jeszcze tego samego dnia. Spotkaliśmy się po raz drugi. Wg mnie spotkanie było bardzo udane, przyniósł mi kwiaty, cały czas trzymał mnie za rękę, mówił że ładnie wyglądam i widziałam w jego spojrzeniu zainteresowanie. Po spotkaniu odwiózł mnie do domu i w samochodzie doszło do pocałunku z mojej inicjatywy ale on się nie sprzeciwiał. Tego wieczoru już do mnie się nie odezwał ani przez prawie cały kolejny dzień. Zadzwonił wieczorem, że spędził dzień na izbie przyjęć z babcią i miał rozładowany telefon. Powiedział że jedzie znów do szpitala odebrać babcię i napisze do mnie wieczorem jak wróci. Wieczorem już się nie odezwał. Napisał następnego dnia rano jakieś nic nie znaczące jak mi mija dzień. Trochę się wkurzyłam i odpisałam mu, że nie rozumiem po co o to pyta bo nie wydaje mi się żeby był zainteresowany moją osobą. Nie odpisał i nie odzywa się już drugi dzień. 

Proszę co o tym myślicie?

To wygląda jakbyście myśleli w ogóle innymi kategoriami . Zapytał , to trza było normalnie odpisać zamiast kręcić czarne scenariusze, bo może rzeczywiście gość ma problemy z babcią i musi to ogarnąć. 

10 minut temu, Tuż po zmroku napisał:

To wygląda jakbyście myśleli w ogóle innymi kategoriami . Zapytał , to trza było normalnie odpisać zamiast kręcić czarne scenariusze, bo może rzeczywiście gość ma problemy z babcią i musi to ogarnąć. 

Może ma, może nie ma. Na dwoje babka wróżyła.

Musisz autorko inaczej go "rozpracować". Na razie jeszcze nie znasz go na tyle, żeby wiedzieć, czy kłamie, czy mówi prawdę w kwestii tej babci. Ale nie poddawaj się zbyt szybko. Daj mu jeszcze szansę.

1 minutę temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Może ma, może nie ma. Na dwoje babka wróżyła.

Musisz autorko inaczej go "rozpracować". Na razie jeszcze nie znasz go na tyle, żeby wiedzieć, czy kłamie, czy mówi prawdę w kwestii tej babci. Ale nie poddawaj się zbyt szybko. Daj mu jeszcze szansę.

Nie wróżę pozytywnej kontynuacji skoro już na wstępie jakieś kombinacje i domysły, bo człowiek zdecydowany to stawia sprawę jasno i daje to do zrozumienia kobiecie żeby ta wiedziała na czym stoi. 

1 minutę temu, Tuż po zmroku napisał:

Nie wróżę pozytywnej kontynuacji skoro już na wstępie jakieś kombinacje i domysły, bo człowiek zdecydowany to stawia sprawę jasno i daje to do zrozumienia kobiecie żeby ta wiedziała na czym stoi. 

Też tak myślę, ale jednak mogę się mylić

Sprawa się rypła po pocałunku?

Odpowiedż nasuwa się sama.

Używasz złej pasty do zębów.

2 minuty temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Też tak myślę, ale jednak mogę się mylić

W mojej ocenie jeżeli trzeba się domyślać, to jest to czerwony alert aby się ewakuować, bo szkoda czasu