Tuż po zmroku 4 Napisano 12 godzin temu Przed chwilą, awaria napisał: Ale dlaczego stres ma zjadac, bo kredyt? Jak ktos ma chocby niewielki, ale staly zarobek, to jedyny sposob, zeby mieszkac na swoim, a nie wynajmowac. Jedyne co jest niezbyt, to dzielic kredyt z osoba, z ktora wolaloby sie nawet nie mieszkac, ale autor chyba sie z tym pogodzil, wolac ja niz byc samemu. Ale nie ma pewności co się wydarzy przez te 25 lat , bo to jest szmat czasu i co za tym idzie stres. Ja bym wolał skromniej alę bez bagażu jakiejś odpowiedzialności przez tyle lat , bo życie jest krótkie. Później co w wieku powiedzmy 50-60-ciu lat cieszyć się życiem bo kredyt spłacony jak zdrowia przecież nie będzie w tym wieku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 12 godzin temu 2 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał: znajomy z pracy bzyka się z kobietą codziennie od 25 lat a mówi że już jej nie kocha i średnio mu się podoba ale myślę że ciotka z mężem nadal się bzykajo jak króliki Wiesz jak to jest z tymi znajomymi zwłaszcza przy piwie przechwałki który więcej wyruсhał i ja bym brał na to poprawke nawet jeżeli są w naturze jakieś białe kruki, to jest marginalne jeżeli chodzi o udaną relacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 96 Napisano 12 godzin temu (edytowany) 5 minut temu, Tuż po zmroku napisał: Ale nie ma pewności co się wydarzy przez te 25 lat , bo to jest szmat czasu i co za tym idzie stres. Ja bym wolał skromniej alę bez bagażu jakiejś odpowiedzialności przez tyle lat , bo życie jest krótkie. Później co w wieku powiedzmy 50-60-ciu lat cieszyć się życiem bo kredyt spłacony jak zdrowia przecież nie będzie w tym wieku. Zeby skromniej, ale kupic, tez trzeba miec wieksze oszczednosci. Mi chodzilo o to, ze majac stala prace, mozna splacac kredyt wziety na skromne mieszkanie, zamiast wynajmowac caly czas i te same pieniadze puszczac w nikad. Edytowano 12 godzin temu przez awaria Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bawidamek z Szczywilka 349 Napisano 12 godzin temu 2 minuty temu, Tuż po zmroku napisał: Wiesz jak to jest z tymi znajomymi zwłaszcza przy piwie przechwałki który więcej wyruсhał i ja bym brał na to poprawke nawet jeżeli są w naturze jakieś białe kruki, to jest marginalne jeżeli chodzi o udaną relacje. on nie ma udanej relacji tylko seks xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 12 godzin temu 10 minut temu, stachlew crew napisał: poza popędem życia jest też popęd śmierci. taki kredyt wbrew pozorom może ratować komuś duupę, bo bez zobowiązań w których ktoś ci grozi odpowiedzialnością karną niektórzy nie wiedzą co ze sobą robić i im odbija. Ja tego nie widzę i Ameryki tutaj nie odkryjemy, że każdy kiedyś umrze. Ale jestem w stanie zrozumieć, że ludzie sobie lubią zakładać pętlę w postaci kredytów i ja nie identyfikuję się z tymi ludźmi, bo to jest ich mental a nie mój. Jestem zbyt wygodny i lubię zdrowy egoizm czyli troskę o własne cztery litery. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stachlew crew 8 Napisano 12 godzin temu 9 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał: wgl jeden kolega trafia ciągle na napalone a drugi na zimne kobiety xD to już wiesz który ma dużego bolca a który to leżak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 12 godzin temu 3 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał: on nie ma udanej relacji tylko seks xD No to jest relacja z tym że oparta tylko na kopulacji. Hehe A w czyjeś deklaracje nawet znajomego średnio wierzę, bo znam psyche homo sapiens oraz jakie mają tendencję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 12 godzin temu 6 minut temu, awaria napisał: Zeby skromniej, ale kupic, tez trzeba miec wieksze oszczednosci. Mi chodzilo o to, ze majac stala prace, mozna splacac kredyt wziety na skromne mieszkanie, zamiast wynajmowac caly czas i te same pieniadze puszczac w nikad. Można oczywiście i mnie chodzi o to że można skromniej ale bez żadnej odpowiedzialności wobec banków. Cały czas wynajmować to też frajerstwo takie życie z dnia na dzień i niepewność jutra co znowu generuje stres. Wiadomo swój azyl to jest komfort psychiczny... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 96 Napisano 12 godzin temu Przed chwilą, Tuż po zmroku napisał: Można oczywiście i mnie chodzi o to że można skromniej ale bez żadnej odpowiedzialności wobec banków. Cały czas wynajmować to też frajerstwo takie życie z dnia na dzień i niepewność jutra co znowu generuje stres. Wiadomo swój azyl to jest komfort psychiczny... No wiec jak ktos ma tylko taki wybor: kredyt albo wynajmowac, to lepiej kredyt. Bo zeby kupic wlasne mieszkanie za gotowke, to trzeba miec spore oszczednosci, a skad, jak sie malo zarabia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kris888 230 Napisano 11 godzin temu 6 godzin temu, Raper spod żabki napisał: a niby skąd mam taką znaleźć? co, napiszę ogłoszenie na fejsie i jakaś fajna laska kliknie, ze chetnie sie ze mna pobzyka? litosci.. na taką przyjemność to trzeba dobrze wyglądać - wtedy nie ma potrzeby ogłoszeń, laski same się będą napraszać. 6 godzin temu, Raper spod żabki napisał: łączy nas kredyt i 5 lat związku już, oraz wspólne mieszkanie zresztą nie jesteśmy nastolatkami aby od tak się rozstawać, ludzie w okolicach 40stki raczej z byle powodu jak mają taki bagaż ze sobą to się nie rozstają. zresztą jakbym się nawet rozstał to na 99.99% juz bym był samotny do końca zycia, gdyż nie mam zbytnio powodzenia. wczesniej bylem wieeeele wiele lat sam no to tylko zostaje tylko akceptacja tego stanu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kris888 230 Napisano 11 godzin temu 20 minut temu, Tuż po zmroku napisał: Później co w wieku powiedzmy 50-60-ciu lat cieszyć się życiem bo kredyt spłacony jak zdrowia przecież nie będzie w tym wieku. zdrowia nie będzie, ano nie będzie bo od małolata: piwko, imprezki, papieroski... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bawidamek z Szczywilka 349 Napisano 11 godzin temu 22 minuty temu, Tuż po zmroku napisał: Ale nie ma pewności co się wydarzy przez te 25 lat , bo to jest szmat czasu i co za tym idzie stres. Ja bym wolał skromniej alę bez bagażu jakiejś odpowiedzialności przez tyle lat , bo życie jest krótkie. Później co w wieku powiedzmy 50-60-ciu lat cieszyć się życiem bo kredyt spłacony jak zdrowia przecież nie będzie w tym wieku. skromniej tzn gdzie w namiocie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Megi_ona 176 Napisano 11 godzin temu 24 minuty temu, Tuż po zmroku napisał: Można oczywiście i mnie chodzi o to że można skromniej ale bez żadnej odpowiedzialności wobec banków. Cały czas wynajmować to też frajerstwo takie życie z dnia na dzień i niepewność jutra co znowu generuje stres. Wiadomo swój azyl to jest komfort psychiczny... Czasem człowiek nie ma wyjścia i bierze kredyt bo lepiej niż wynajmować. Znam takich kilka małżeństw z dziećmi i mając kredyt wcale nie biedują. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 11 godzin temu 17 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał: skromniej tzn gdzie w namiocie ? W domu za pół banki zamiast za bańkę. W domu za 250 k zamiast za 500 k. Ja mam inny punkt widzenia od was i wole racjonalizm przyziemny jeżeli chodzi o kasę, a zwłaszcza troskę o zdrowie, bo co komu po pałacu jak nie będzie zdrowia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 96 Napisano 11 godzin temu Przed chwilą, Tuż po zmroku napisał: W domu za pół banki zamiast za bańkę. W domu za 250 k zamiast za 500 k. Ja mam inny punkt widzenia od was i wole racjonalizm przyziemny jeżeli chodzi o kasę, a zwłaszcza troskę o zdrowie, bo co komu po pałacu jak nie będzie zdrowia. Ale tu mowa o ludziach, ktorzy nie maja cwierc lub pol banki oszczednosci, wiec musza wziac na kredyt to nawet najsromniejsze mieszkanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Megi_ona 176 Napisano 11 godzin temu 7 godzin temu, Raper spod żabki napisał: od 3 miesiecy juz mieszkamy na swoim, kredyt wzięty na 25 lat, wczesniej cale zycie z rodzicami To jak brałeś kredyt to nie wiedziałeś że żona nie chcę się z tobą seksu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 11 godzin temu 27 minut temu, awaria napisał: No wiec jak ktos ma tylko taki wybor: kredyt albo wynajmowac, to lepiej kredyt. Bo zeby kupic wlasne mieszkanie za gotowke, to trzeba miec spore oszczednosci, a skad, jak sie malo zarabia. Można stopniowo czyli kupić kawałek ziemi , później plany wykupić, fundamenty wylać i pomału wznosić się. Trzeba kombinować, bo materiały można kupić taniej wtedy kiedy nie są drogie. Można kupić ziemię tam gdzie jest tańsza. Zależy jakie priorytety , bo jeżeli ktoś chce w dużej metropolii, to w totka niech wygra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 11 godzin temu 8 minut temu, Megi_ona napisał: Czasem człowiek nie ma wyjścia i bierze kredyt bo lepiej niż wynajmować. Znam takich kilka małżeństw z dziećmi i mając kredyt wcale nie biedują. Wszytko zależy od dochodów... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 96 Napisano 11 godzin temu Przed chwilą, Tuż po zmroku napisał: Można stopniowo czyli kupić kawałek ziemi , później plany wykupić, fundamenty wylać i pomału wznosić się. Trzeba kombinować, bo materiały można kupić taniej wtedy kiedy nie są drogie. Można kupić ziemię tam gdzie jest tańsza. Zależy jakie priorytety , bo jeżeli ktoś chce w dużej metropolii, to w totka niech wygra. Temu nie wytlumaczysz. Jak ktos nic nie ma w banku, to nie kupi kawalka ziemi. Zreszta po co komu kawalek ziemi, jesli chce mieszkac w skromnym mieszkaniu w bloku, ale musi wziac kredyt, bo nie ma nic w banku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
buongiorno 24 Napisano 11 godzin temu z ta baba moze mu latwiej materialnie, a znajdzie sie taka ktora jeszcze bedzie chetna do igraszek zamiast niej to tez takiej moze byc wszystko jedno ze ok dobrze ze to nie mnie meczy tylko wtedy to bedzie poprdolona sytuacja ale czasem nie ma wyjscia xd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
parabataii 7 Napisano 11 godzin temu 8 godzin temu, Raper spod żabki napisał: Tak jak w w temacie ja na przykład mam duże potrzeby chciałbym robić to codziennie a nawet i parę razy dziennie z kolei Moja partnerka chcę to robić raz na miesiąc i to też zazwyczaj z łachy po moich tekstach także w ogóle nie daje w tym przypadku jeżeli ją zdradzę uważam że mam pełne prawo Pelne prawo masz wtedy gdy Twoja partnerka wie że bzykasz na boku I ona się na to zgadza. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 96 Napisano 11 godzin temu (edytowany) 4 minuty temu, buongiorno napisał: z ta baba moze mu latwiej materialnie, a znajdzie sie taka ktora jeszcze bedzie chetna do igraszek zamiast niej to tez takiej moze byc wszystko jedno ze ok dobrze ze to nie mnie meczy tylko wtedy to bedzie poprdolona sytuacja ale czasem nie ma wyjscia xd No, tak ponoc bywa. Popiedrolona sytuacja, zle rozni ludzie maja sytuacje na rozne sposoby i miary popiedrolone, ciezko o sytuacje idealne. Edytowano 11 godzin temu przez awaria Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Megi_ona 176 Napisano 11 godzin temu 6 minut temu, Tuż po zmroku napisał: Można stopniowo czyli kupić kawałek ziemi , później plany wykupić, fundamenty wylać i pomału wznosić się. Trzeba kombinować, bo materiały można kupić taniej wtedy kiedy nie są drogie. Można kupić ziemię tam gdzie jest tańsza. Zależy jakie priorytety , bo jeżeli ktoś chce w dużej metropolii, to w totka niech wygra. Można i tak właśnie sie wybudowałam ale niektórzy nie mają kase nawet na działkę bo nie odłożą nic żyją z dnia na dzień I wszystko wydają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Megi_ona 176 Napisano 11 godzin temu 2 minuty temu, parabataii napisał: Pelne prawo masz wtedy gdy Twoja partnerka wie że bzykasz na boku I ona się na to zgadza. A która ci się zgodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bawidamek z Szczywilka 349 Napisano 11 godzin temu 13 minut temu, Tuż po zmroku napisał: W domu za pół banki zamiast za bańkę. W domu za 250 k zamiast za 500 k. Ja mam inny punkt widzenia od was i wole racjonalizm przyziemny jeżeli chodzi o kasę, a zwłaszcza troskę o zdrowie, bo co komu po pałacu jak nie będzie zdrowia. nic nie pisał o domu za milion może mają kawalerkę za 250 k domu za 250 k nie postawisz tyle to sama ziemia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 11 godzin temu 3 minuty temu, awaria napisał: Temu nie wytlumaczysz. Jak ktos nic nie ma w banku, to nie kupi kawalka ziemi. Zreszta po co komu kawalek ziemi, jesli chce mieszkac w skromnym mieszkaniu w bloku, ale musi wziac kredyt, bo nie ma nic w banku. No właśnie trzeba wiedzieć czego się chce i gdzie chce się mieszkać. Kasę można odłożyć pewną kwotę i przykładowo po najmniejszej linii oporu kupić tanio używaną chatę byleby bez zadłużeń była i żeby nie widnieć w rejestrze dłużników, po czym poddać ją modernizacji która jest w większości finansowana z programów państwowych. To tylko przykład i wiadomo że bez żadnego wkładu finansowego nie ma co porywać się z motyką na słońce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 96 Napisano 11 godzin temu 1 minutę temu, Megi_ona napisał: A która ci się zgodzi? Ponoc bywa tak, ale baba musialaby byc bardzo pewna swego i nie bac sie, ze chlopek w tej od bzykania sie zakofa lub bedzie porownywal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 11 godzin temu 3 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał: nic nie pisał o domu za milion może mają kawalerkę za 250 k domu za 250 k nie postawisz tyle to sama ziemia To był przykład i kwotę dowolną możemy wpisać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 96 Napisano 11 godzin temu 1 minutę temu, Tuż po zmroku napisał: No właśnie trzeba wiedzieć czego się chce i gdzie chce się mieszkać. Kasę można odłożyć pewną kwotę i przykładowo po najmniejszej linii oporu kupić tanio używaną chatę byleby bez zadłużeń była i żeby nie widnieć w rejestrze dłużników, po czym poddać ją modernizacji która jest w większości finansowana z programów państwowych. To tylko przykład i wiadomo że bez żadnego wkładu finansowego nie ma co porywać się z motyką na słońce. No rozumiem, to tylko przyklad. Ale jak mieszkasz w konkretnym miejscu, prace masz w konkretnym miejscu i tam najbardziej pasuje mieszkac w bloku w skromnej kawalerce, bo ktos nie lubi grzebac sie w remontach i kombinowaniu, to jest jak jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tuż po zmroku 4 Napisano 11 godzin temu 5 minut temu, Megi_ona napisał: Można i tak właśnie sie wybudowałam ale niektórzy nie mają kase nawet na działkę bo nie odłożą nic żyją z dnia na dzień I wszystko wydają. No to muszą się zastanowić nad sobą i ustawić sobie jakieś priorytety, ale widocznie lubią komfort w stylu z dnia na dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach