Jak żonaci faceci z zasadami moralnymi zareagują na inną kobietę, która wyznaje im uczucia?

3 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

już się z tb nie zgadzam

Ha ha na tym polega różnorodność.

6 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Przybijałabym piątkę z niedojdą za to, że zechciał opiekować się moimi dziećmi pod moją nieobecność

A normalna kobieta nie pozwoli skrzywdzić własnych dzieci i dlatego stara się wybierać normalnych facetów na partnerów. Skoro wymagającemu nie sprostała, to niech chociaż odnajdzie się w związku z mało wymagającym niedojdą

To jeszcze nie znaczy, że dobrze wybiera. Ile to jest przypadków, że niczym zrobił to, czy tamto dzieciom, nawet najgorsze, a matka nie wierzy własnemu dziecku bo przy niej ten jest aniołem.

1 godzinę temu, Hebee napisał:

I tak robi myślący facet o ile ma możliwości, (bo może być i jakiś Ferdek co zaraz nie poszuka zastępstwa), a kobiety godzące się na bycie kochanką tego nawet pod uwagę nie wezmą

są też inne syt np facet sam chce się rozwieść

1 minutę temu, Tuż po zmroku napisał:

Ha ha na tym polega różnorodność.

dobrze że nie inkluzywność xd

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

są też inne syt np facet sam chce się rozwieść

To wpierw niech się rozwiedzie, a nie tylko chce,  bo ile to się człowiek naczyta, że kochanka czeka i czeka.. to głowa mała. Samo "chcienie" nic nie kosztuje. 

Przed chwilą, Hebee napisał:

To jeszcze nie znaczy, że dobrze wybiera. Ile to jest przypadków, że niczym zrobił to, czy tamto dzieciom, nawet najgorsze, a matka nie wierzy własnemu dziecku bo przy niej ten jest aniołem.

tego sie m.in. bym obawial. poza tym z kim sie przestaje takim sie staje. napatrzą sie na luja i bedzie to jakis punkt odniesienia. masa takich niezaradnych zyciowo szuka darmochy..

1 minutę temu, Hebee napisał:

To jeszcze nie znaczy, że dobrze wybiera. Ile to jest przypadków, że niczym zrobił to, czy tamto dzieciom, nawet najgorsze, a matka nie wierzy własnemu dziecku bo przy niej ten jest aniołem.

Akurat nie o tym jest temat. Jeżeli wymagający zostawi ją samą z dziećmi, to ona może poznać innego, żeby nie być z dziećmi sama. To jej prawo do posiadania partnera i nie wymyślaj już jakichś patologicznych scenariuszy

5 minut temu, Tuż po zmroku napisał:

Patrząc na wywiady z nimi i to zdiagnozowani przecież , bo już w zamknięciu rasowe killery, to widać emocje i niskie morale z powodu wyroków kary śmierci. To jest człowiek który wychodzi do ludzi tylko po to aby mieć korzyści , więc niepowodzenia misji muszą budzić frustrację co najmniej. No i charakterystyka rzucająca się w oczy , to zero zasad. Na filmach gdzie uwieczniono osądzenie zbrodniarzy nаzistowskich szczególnie widać co ich charakteryzuje. 

A zakładając teoretyczną sytuację, że taka osoba nie ma w danym momencie niepowodzeń, to czy jest mega szczęśliwa? To mnie zastanawia. 

Niepowodzenia są przyczyną nieszczęścia człowieka, którego nic nie interesuje tylko on sam, ale przecież też jest coś takiego jak nuda, która szczęścia nie daje, a ciągłe wygrane chyba mogą też nudzić.

5 minut temu, Hebee napisał:

To wpierw niech się rozwiedzie, a nie tylko chce,  bo ile to się człowiek naczyta, że kochanka czeka i czeka.. to głowa mała. Samo "chcienie" nic nie kosztuje. 

tak też powinno być ale niektórzy dopiero jak kogoś poznają odchodzą

4 minuty temu, Hebee napisał:

A zakładając teoretyczną sytuację, że taka osoba nie ma w danym momencie niepowodzeń, to czy jest mega szczęśliwa? To mnie zastanawia. 

Podobno trzeba wypić dwa piwa aby zobaczyć namiastkę tego co oni mają na sucho bez wspomagania się czymś psychoaktywnym. Po amfetaminie też będzie zbliżony stan. 

4 minuty temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Akurat nie o tym jest temat. Jeżeli wymagający zostawi ją samą z dziećmi, to ona może poznać innego, żeby nie być z dziećmi sama. To jej prawo do posiadania partnera i nie wymyślaj już jakichś patologicznych scenariuszy

No ma prawo, nie bronię. Mówimy tylko o tym jak to wygląda ze strony byłego, który ma gdzieś ją, ale dzieci nie, a zna życie, czyki że ryzyko zawsze jest, że ta zwiąże się z nieodpowiednim ojczymem dla jego dzieci, nawet jeśli matka chce dla nich jak najlepiej i jest dobrą osobą, to może być ślepa, tak bywa.

Późno się zrobiło na mnie już pora. Dobranoc.

6 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Akurat nie o tym jest temat. Jeżeli wymagający zostawi ją samą z dziećmi, to ona może poznać innego, żeby nie być z dziećmi sama. To jej prawo do posiadania partnera i nie wymyślaj już jakichś patologicznych scenariuszy

Dzisiaj słyszałam taką wypowiedź, że jesli dla kobiety istotna jest lojalność to jako kochanka sama sobie zaprzecza... licząc na to, że facet który wobec innej nie był lojalny wobec niej akurat będzie. 

1 minutę temu, Hebee napisał:

No ma prawo, nie bronię. Mówimy tylko o tym jak to wygląda ze strony byłego, który ma gdzieś ją, ale dzieci nie, a zna życie, czyki że ryzyko zawsze jest, że ta zwiąże się z nieodpowiednim ojczymem dla jego dzieci, nawet jeśli matka chce dla nich jak najlepiej i jest dobrą osobą, to może być ślepa, tak bywa.

Tu się z Tobą zgodzę. To już jego ryzyko, jeśli nie docenił starań żony, i sprowokował taki bieg wydarzeń. Życie jest nieprzewidywalne, więc nie zawsze możemy przewidzieć, co dokładnie się wydarzy

2 minuty temu, Hebee napisał:

Późno się zrobiło na mnie już pora. Dobranoc.

Dobranoc. Też uciekam : ) 

1 minutę temu, marawstala napisał:

Dzisiaj słyszałam taką wypowiedź, że jesli dla kobiety istotna jest lojalność to jako kochanka sama sobie zaprzecza... licząc na to, że facet który wobec innej nie był lojalny wobec niej akurat będzie. 

 

Przed chwilą, marawstala napisał:

Dobranoc. Też uciekam : ) 

4 minuty temu, Hebee napisał:

Niepowodzenia są przyczyną nieszczęścia człowieka, którego nic nie interesuje tylko on sam, ale przecież też jest coś takiego jak nuda, która szczęścia nie daje, a ciągłe wygrane chyba mogą też nudzić.

Niepowodzenia przekładają się na spadek morale do zera, a żeby mieć poczucie szczęścia wystarczy zdrowie czyli nie cierpieć z powodu jakichś dolegliwości i nie mieć świadomości w stylu strach, lęk, stres z którymi zdrowy organizm sobie radzi. A jeżeli sobie nie radzi to nie jest zdrowy więc o szczęściu nie ma mowy. 

Można sobie jeszcze sztucznie pobudzać hormon szczęścia i najbezpieczniejszy będzie jakiś sport przy którym dbałość o siebie bo diety to też wyższe morale, lepsza witalność i nagrodą jest szczęście. 

3 minuty temu, Hebee napisał:

Późno się zrobiło na mnie już pora. Dobranoc.

Dobranoc.

1 minutę temu, marawstala napisał:

Dzisiaj słyszałam taką wypowiedź, że jesli dla kobiety istotna jest lojalność to jako kochanka sama sobie zaprzecza... licząc na to, że facet który wobec innej nie był lojalny wobec niej akurat będzie. 

 

Zawsze jest taka szansa, że byłby lojalny. To zależy od konkretnego przypadku, konkretnej osoby.

Dobranoc wszystkim