Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Katharina979

Walentynki za rogiem a on chce z bratankiem przyjechać na noc do domu

Polecane posty

Hej,mam na imię Lila i mam 28 lat mój partner ma 40 l.Na codzien zajmuje się praca jako pracownik produkcji on jako kierowca zawodowy .Od 6 miesięcy mieszkamy razem .(w ciągu miesiąca widzę go 4 razy tylko weekendy ) Moi mili na czym polega problem ...jego brata zamknęli w ZK (od brata dziecko zostało z dziadkami )na dość długo .I teraz tak ....Pan X przyjeżdża do domu do nas co przyjazd z tym młodym ,nie mamy ani chwili dla siebie .Co najgorsze że Młody jest bardzo rozpieszczony ,kiedy delikatnie zwracam mu uwagę on mnie bije ,kopie potrafi nawet ugryźć oczywiście Pan X za każdym razem gdy zwracam uwagę bardzo złowrogo na mnie patrzy obraza się i jest ciężka atmosfera .Ale pomiń my to .Jutro walentynki ,Młody oczywiście nakręcony od poniedziałku już że on chce w piątek przyjechać na noc i my mamy walentynki zrobić z nim....Słuchajcie a Pan X do mnie że on nie wie co ma zrobić bo młody chce do mieszkania do nas przyjechać .Pomimo rozmów i tak zawsze robi po swojemu ,rozmawiałam z nim na ten temat przyznawał mi rację że powinien postawić pewne granice ale on nadal nie wie jak to rozwiązać. Przypominam że razem od 14 miesięcy i co jego przyjazd tak jest   powiedzcie mi co o tym sądzicie .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Lila,

Wydaje się, że kluczowym problemem jest brak jasnych granic i komunikacji między Tobą a Twoim partnerem. Ważne jest, abyś miała przestrzeń w swoim własnym domu, szczególnie na specjalne okazje jak Walentynki. Rozmowa z partnerem o Twoich potrzebach i uczuciach jest niezbędna. Może warto byłoby zaplanować czas tylko dla Was dwojga, nawet jeśli będzie to oznaczało, że dziecko zostanie z kimś innym na te kilka godzin.

Dziecko, z którym masz do czynienia, jest rozpieszczone i brak mu dyscypliny, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę jego sytuację rodzinną. Jednakże, to nie powinno być Twoim obowiązkiem do radzenia sobie z jego zachowaniem. Twój partner powinien aktywnie uczestniczyć w wychowaniu i dyscyplinowaniu dziecka, zwłaszcza że jest to jego bratankiem, a fakt, że Twój partner reaguje wrogo, gdy zwracasz uwagę na zachowanie dziecka, jest alarmujący. Może to wskazywać na brak wsparcia z jego strony lub brak gotowości do stawienia czoła trudnym sytuacjom rodzinnym. Konieczna jest szczera rozmowa, gdzie oboje możecie wyrazić swoje potrzeby i znaleźć wspólne rozwiązanie, zwłaszcza że walentynki to czas dla par, więc naturalne jest, że chciałabyś spędzić ten dzień z partnerem. Może warto zasugerować, aby dziecko spędziło ten wieczór z dziadkami lub innym członkiem rodziny, co pozwoliłoby Wam na chwilę prywatności. 

Jeśli ta sytuacja będzie się powtarzać, warto pomyśleć o bardziej strukturalnym podejściu do tego, jak często dziecko będzie Was odwiedzać i jakie zachowania są akceptowalne w Waszym domu. Może to wymagać również wsparcia z zewnątrz, jak rodzina czy specjaliści od wychowania. Warto również pamiętać, że relacje to kompromis, ale nie powinno to oznaczać, że Twoje potrzeby są zawsze ignorowane. Porozmawiaj z partnerem o tym, jak można znaleźć równowagę, która będzie satysfakcjonująca dla Was obojga.

Pozdrawiam,

Irek z Siemiatycz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

9 godzin temu, Katharina979 napisał:

 powiedzcie mi co o tym sądzicie .?

ciekawa historia. zastanawiam sie jak sie skonczy ta sytuacja z walentynkami. zawsze mozesz wyłaczyc prąd to mlody nie bedzie mial TV ani grania i pojdzie spac. Wtedy wiadomo bedzie fiku miku... napisz jak wyszlo. czekamy na relacje. moze jakies fotki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×