Za półtora miesiąca rocznice

Witam. Za około półtora miesiąca 16. rocznica ukończenia kursu, na którym ja byłem zakochany. Ale też pierwsza rocznica, od kiedy nagle i niespodziewanie mnie zdołowało, że ja mam już prawie 40 lat, a nadal ja nie mam ani miłości życia, ani seksu, ani nawet związku

Przed chwilą, Daniel86 napisał:

Witam. Za około półtora miesiąca 16. rocznica ukończenia kursu, na którym ja byłem zakochany. Ale też pierwsza rocznica, od kiedy nagle i niespodziewanie mnie zdołowało, że ja mam już prawie 40 lat, a nadal ja nie mam ani miłości życia, ani seksu, ani nawet związku

doceń wolność którą masz.

jesteś wolny np. od chorób wenerycznych czy alimentów.

szukaj pozytywów.

1 minutę temu, DostalemBana napisał:

pieerdole taka wolnosc  

heh... trawa zawsze bardziej zielona  u somsiada

14 minut temu, kris888 napisał:

doceń wolność którą masz.

jesteś wolny np. od chorób wenerycznych czy alimentów.

szukaj pozytywów.

Ja wiem, że dostrzeganie pozytywów to dobry sposób

W tej chwili najbardziej mi szkoda nie braku seksu, nie braku związku, ale braku miłości życia. Czasami ja też zastanawiam się, co by było, gdybym ja spróbował 16 lat temu.

Ponadto, gdy człowiek zaczyna się obawiać przemijania, to taki człowiek zaczyna dochodzić do wniosku, że lepsza porażka niż brak próby. A przynajmniej ja tak mam.

Podobno życie zaczyna się po 40, czym po 30 ?

2 godziny temu, no to patrz napisał:

Podobno życie zaczyna się po 40, czym po 30 ?

Wtedy się zaczyna kiedy człowiek sam zdecyduje.

15 godzin temu, Daniel86 napisał:

Ponadto, gdy człowiek zaczyna się obawiać przemijania, to taki człowiek zaczyna dochodzić do wniosku, że lepsza porażka niż brak próby. A przynajmniej ja tak mam.

No to zacznij probowac roznych rzeczy, bo nastepne lata przeleca.