Nie widzę sensu w dalszym istnienie

Mam pracować i po pracy się cieszyć z pieniędzy rozrywki? Wtf a co jeśli nie sprawia mi to przyjemności 

Bo teoretycznie nie potrafię się oddać rozrywce kiedy z tyłu głowy miałbym iść do pracy rano 

Ciągle myślę nad czymś takim co by mnie nie obciazalo psychicznie i mógłbym odetchnąć 

1 minutę temu, Tak mam pieniędzy napisał:

Bo teoretycznie nie potrafię się oddać rozrywce kiedy z tyłu głowy miałbym iść do pracy rano 

Możesz pracować jako stróż nocny.

To tylko gra. Twoja sprawa jak se pokierujesz simsem lezak. Po przejściu na drugą stronę odbytu nie czeka eldorado. Pamiętaj. Cały swój leb zabierasz. 

7 minut temu, Tak mam pieniędzy napisał:

Bo teoretycznie nie potrafię się oddać rozrywce kiedy z tyłu głowy miałbym iść do pracy rano 

Ba ja nie potrafię mając z tyłu głowy za 2 lata pracę rano a co dopiero następnym dniu 

Przed chwilą, Tak mam pieniędzy napisał:

Ba ja nie potrafię mając z tyłu głowy za 2 lata pracę rano a co dopiero następnym dniu 

Ciebie nie przeraża praca sama w sobie. Ciebie zżera myśl że musiałbyś obnażyć swoją indolencje Przed ludźmi z którymi chcąc nie chcąc musiałbyś odbytowac. Fajnie jest być milionerczi na kafe. Ale w realu każde nasze guwno się obnaża i zonk. Pracować nawet uposlaki potrafią. Zaufaj mje.

46 minut temu, PacjętSrebrzyska napisał:

Ciebie nie przeraża praca sama w sobie. Ciebie zżera myśl że musiałbyś obnażyć swoją indolencje Przed ludźmi z którymi chcąc nie chcąc musiałbyś odbytowac. Fajnie jest być milionerczi na kafe. Ale w realu każde nasze guwno się obnaża i zonk. Pracować nawet uposlaki potrafią. Zaufaj mje.

No ja jestem bardzo dumny 

Przed chwilą, Tak mam pieniędzy napisał:

No ja jestem bardzo dumny 

Zgubiłam już ten wątek. 

Ja jak sobie tak mysle to tez nie dni niby mijaja przynajmniej nie mjsze do pracy wstawac rano