Mgła 121 Napisano poniedziałek o 21:01 2 godziny temu, Rockstone1234567 napisał: Dziecko nie było planowane jak się domyslasz. Razem balowali, wciągali i się po tym kochali, teraz mówi że sex ją nie pociąga, nic a nic więc albo we mnie jest problem albo faktycznie narko ją zniszczyło. Do tego matka z którą obecnie mieszka czepia się zamiast wspierać i co najgorsze zaczynam mieć paranoje że się szlaja, że pewnie mnie zdradza itd... Dziecko planowane nie było ale nie musi być aby zaistniało i dorosłego nie możne zaskoczyć że dziecko bierze się z seksu, tak więc jesli rozkłada ktoś nogi albo wkłada między te nogi, winien jest dobrze wybierać komu to robi, bo na nikogo odpowiedzialności zrzucić się nie da, zatem skoro zadawała się z takim, który nie rokował na odpowiedzialnego w razie ciąży (a typ który baluje i wciąga nie rokuje) no to mądra nie była, tym bardziej skoro nawet się nie zabezpieczyła- takie minimum myślenia. A Ty teraz rozważasz czy być z nią, gdy ona w dodatku ma problem ze sobą, z seksem, używkami teraz jeszcze wychodzi przy okazji.. Na domiar złego w sobie szukasz przyczyny problemu z seksem, a w głowie się kotłują myśli o możliwej zdradzie.. No nie wróży to wszystko nic dobrego, naprawdę. Ale trzymasz się bo są motyle, wiadomo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rockstone1234567 0 Napisano poniedziałek o 22:05 1 godzinę temu, niemaszuprawnień napisał: Po co ci kobieta z dzieckiem, depresją, która nie uprawia z tobą seksu? Odradzam i uciekaj Autorze, bo wolnych kobiet jest chyba dosyć. Od zawsze mi się podobała, pociąg fizyczny mnie wciągnął w tą relacje i trochę perspektywa ze nie znajdę już nikogo. Mam niskie poczucie wartości, za mną trudne dzieciństwo i zdradzająca na prawo i lewo ex. Chyba już taki mój marny los Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 121 Napisano poniedziałek o 22:22 Możliwy scenariusz zły to- Pociąg minie w końcu. Będzie rosła frustracja że życie seksualne nie zadowala. W ciągu dnia z powodu jej skoków nastroju będą spięcia. Będziesz zły na nią, a przyczyn wszystkiego szukał w sobie, skoro już masz złe zdanie o sobie, a jej chcesz pomóc. Podejrzliwosc będzie zatruwała głowę i też przyczyniać się będzie do spięć. Matka jej będzie się wtrącać w wasze życie więc kolejna przyczyna napięć. Przywiążesz się do dziecka. Mimo że nie będzie dobrze razem, przyzwyczajenie do stałości bycia z nią i więź z dzieckiem będzie trzymać Cię z nią. Tym bardziej jeśli będziesz mieć z nią własne dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano poniedziałek o 22:32 nie wiem mam kolege w toxic zwiazku ale sobie pobzykal, chociaz sie nacierpial i w ogole olaboga az potrzebowal religii tzn pomocy duchowej bo psychologiczna nic mu nie dawala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rockstone1234567 0 Napisano poniedziałek o 22:34 3 minuty temu, Mgła napisał: Możliwy scenariusz zły to- Pociąg minie w końcu. Będzie rosła frustracja że życie seksualne nie zadowala. W ciągu dnia z powodu jej skoków nastroju będą spięcia. Będziesz zły na nią, a przyczyn wszystkiego szukał w sobie, skoro już masz złe zdanie o sobie, a jej chcesz pomóc. Podejrzliwosc będzie zatruwała głowę i też przyczyniać się będzie do spięć. Matka jej będzie się wtrącać w wasze życie więc kolejna przyczyna napięć. Przywiążesz się do dziecka. Mimo że nie będzie dobrze razem, przyzwyczajenie do stałości bycia z nią i więź z dzieckiem będzie trzymać Cię z nią. Tym bardziej jeśli będziesz mieć z nią własne dziecko. Matka by się nie wtrącała bo stać mnie na tyle żeby postawić jej granice. Moja paranoja to efekt poprzedniego związku gdzie nie przepracowałem tego- mój błąd i podejrzewam że z inną kobietą też rodziły by się podejrzenia. Ale fakt obecna daje mi wiele powodów by czuć zazdrość. Najbardziej na świecie boję się nie że mnie zdradzi tylko ze przeoczę ten moment i będę żył w kłamstwie angażując się jak głupiec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano poniedziałek o 22:35 (edytowany) moze by nie były takie problematyczne jakby nie widzialy jakie krokodyle łezki oh ja biedne sa zniewalajace dla facety z deficytami xD Edytowano poniedziałek o 22:35 przez abusivebehaviour Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 121 Napisano poniedziałek o 22:45 2 minuty temu, Rockstone1234567 napisał: Matka by się nie wtrącała bo stać mnie na tyle żeby postawić jej granice. Moja paranoja to efekt poprzedniego związku gdzie nie przepracowałem tego- mój błąd i podejrzewam że z inną kobietą też rodziły by się podejrzenia. Ale fakt obecna daje mi wiele powodów by czuć zazdrość. Najbardziej na świecie boję się nie że mnie zdradzi tylko ze przeoczę ten moment i będę żył w kłamstwie angażując się jak głupiec Prócz zdrady, jest jeszcze coś takiego jak ciężkie życie z kimś na co dzień, gdzie działa się sobie na nerwy na różne sposoby, rollercoaster emocji, mało spokoju, ciepła, wesołości. No i plus zimne łoże.. Zdrada to jak dostać strzał w kolano, ale takie życie to jak chorować na raka kości w tej nodze. To się może zdarzyć w każdym zwiazku, z każdym, i jest wcale nie rzadkie, może nawet pospolite, ale fakt, że startując do osoby jej podobnej i samemu będąc takim jak opisujesz, to ryzyko większe. Lepiej zająć się swoją samooceną, zamknięciem przeszłości, oraz poznać kogoś innego, niż wpasc jak śliwka w kompot na lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano poniedziałek o 22:50 2 minuty temu, Codziennie sprzedaż tak napisał: Ja myślę że dumbo i tak nikt nie rozumie wywodow ale mnie bawisz nie no jak baba widzi ze durny erosoman to odwala wioche pewnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
incydent alkoholowy 4 Napisano poniedziałek o 23:01 Kolego, p0lka zawsze zdradzi i to najczęściej z jakimś asfaltem z głebokiej afryki Pamiętaj, do związku tylko Ukrainki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 589 Napisano poniedziałek o 23:12 36 minut temu, Rockstone1234567 napisał: Matka by się nie wtrącała bo stać mnie na tyle żeby postawić jej granice. Moja paranoja to efekt poprzedniego związku gdzie nie przepracowałem tego- mój błąd i podejrzewam że z inną kobietą też rodziły by się podejrzenia. Ale fakt obecna daje mi wiele powodów by czuć zazdrość. Najbardziej na świecie boję się nie że mnie zdradzi tylko ze przeoczę ten moment i będę żył w kłamstwie angażując się jak głupiec To nie chodzi o Twoje granice tylko o granice tej babki. Czy ma własne zdanie czy łatwo ulega wpływom (a ulega) także to byłby Twój związek z teściową i jakie miałbyś relacje z teściową takie widziałbyś odbicie w oczach Twojej partnerki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rockstone1234567 0 Napisano wczoraj o 04:45 5 godzin temu, WychodzeNaChwile napisał: To nie chodzi o Twoje granice tylko o granice tej babki. Czy ma własne zdanie czy łatwo ulega wpływom (a ulega) także to byłby Twój związek z teściową i jakie miałbyś relacje z teściową takie widziałbyś odbicie w oczach Twojej partnerki To też nie sugeruje się tym bo to nie jest jej biologiczna matka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 232 Napisano wczoraj o 06:01 9 godzin temu, Spaghetti... napisał: Jeśli szukasz ideału, to powiedzenia, bo nie istnieje mam wymagania moze nie minimalne ale same cycki i doopa to za malo. minimum zdrowia psychicznego i kultury osobistej typu prosze, przepraszam, dziekuje, odpada 95% lachonow z kafe 9 godzin temu, Spaghetti... napisał: W sumie to masz jakiś uraz chyba i tąpiesz nóżkami jak maly chłopiec, bo kobieta ma Ci zagrać jak Ty zatańczysz to sie nazywa standard jaki wymagam i to utrzymuje. tutaj na forum jarasz sie gornolotnymi haslami a potem ponizasz sie na publiku o byle kapke atencji. żal. zacznij od siebie. przypomne skamlenie o uwage koniary. 9 godzin temu, Spaghetti... napisał: Niestety nie o to chodzi Lex, ale rób jak chcesz a jakze... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaghetti... 109 Napisano wczoraj o 07:00 56 minut temu, Nemesio Cervantes napisał: mam wymagania moze nie minimalne ale same cycki i doopa to za malo. minimum zdrowia psychicznego i kultury osobistej typu prosze, przepraszam, dziekuje, odpada 95% lachonow z kafe to sie nazywa standard jaki wymagam i to utrzymuje. tutaj na forum jarasz sie gornolotnymi haslami a potem ponizasz sie na publiku o byle kapke atencji. żal. zacznij od siebie. przypomne skamlenie o uwage koniary. a jakze... Każdy ma wymagania, a parcie na atencje masz Ty co już udowodniłeś nie raz tutaj swoim zachowaniem Wpadam tu od jakiegoś czasu dla chwilowej rozrywki, a co Ty widzisz to już twój biznes Lex. Dla Ciebie to forum jest jak drugi dom. Dla mnie na pewno nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 232 Napisano wczoraj o 07:28 24 minuty temu, Spaghetti... napisał: Wpadam tu od jakiegoś czasu dla chwilowej rozrywki, a co Ty widzisz to już twój biznes Lex. ale to Ty dzwonisz i probujesz pouczac a na koniec pokazujesz ze masz i tak wywalone... ja tutaj wpadam i wypadam jak szalony rewolwerowiec z prerii do saloonu pobawic sie i dalej w droge. Makuś wpadles do saloonu kiedy Lex już odpoczywał przy whiskey...jak zwykle wpadles jak klops i nie wiesz ocb. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 589 Napisano 23 godziny temu 4 godziny temu, Rockstone1234567 napisał: To też nie sugeruje się tym bo to nie jest jej biologiczna matka. co wiadomość to ciekawiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 121 Napisano 22 godziny temu Dobrze mieć spore wymagania i wg nich wybierać, niż małe tak, że po czasie, gdy już się z kimś jest i trudno o zakończenie związku, dopiero je "nabyć". Zwłaszcza dobrze gdy wymagania nie są oparte tylko na tym co dla nas przyjemne i ważne, ala też na świadomości siebie, swoich słabych stron, które niekoniecznie może udać się wystarczająco poprawić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iibеd 1 Napisano 22 godziny temu 11 godzin temu, abusivebehaviour napisał: moze by nie były takie problematyczne jakby nie widzialy jakie krokodyle łezki oh ja biedne sa zniewalajace dla facety z deficytami xD Czy ty się właśnie przyznałaś, że nie bierzesz leków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano 22 godziny temu 5 minut temu, Iibеd napisał: Czy ty się właśnie przyznałaś, że nie bierzesz leków A ty się ciągle przyznajesz że brak ci bolca libedowego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iibеd 1 Napisano 22 godziny temu 1 minutę temu, abusivebehaviour napisał: A ty się ciągle przyznajesz że brak ci bolca libedowego Byku musisz schudnąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano 22 godziny temu Przed chwilą, Iibеd napisał: Byku musisz schudnąć A ty zainwestować w wibrator zboczku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iibеd 1 Napisano 22 godziny temu 1 minutę temu, abusivebehaviour napisał: A ty zainwestować w wibrator zboczku Roztyłaś się strasznie drugi odleżyna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
świrmo6 84 Napisano 21 godzin temu 4 minuty temu, Iibеd napisał: Byku musisz schudnąć o teraz widze ze moon sie zalogowal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano 21 godzin temu 1 minutę temu, Iibеd napisał: Roztyłaś się strasznie drugi odleżyna A ty jesteś niedorûchane frustracie🥴 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spaghetti... 109 Napisano 20 godzin temu 4 godziny temu, Nemesio Cervantes napisał: ale to Ty dzwonisz i probujesz pouczac a na koniec pokazujesz ze masz i tak wywalone... ja tutaj wpadam i wypadam jak szalony rewolwerowiec z prerii do saloonu pobawic sie i dalej w droge. Makuś wpadles do saloonu kiedy Lex już odpoczywał przy whiskey...jak zwykle wpadles jak klops i nie wiesz ocb. Poczucie humoru jak zwykle LevelMaster Lex Dobrze, że pijesz whiskey, tylko gdzie ten wianuszek kobiet w saloonie Pewnie je wszystkie ukrywasz w piwnicy prawda ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rockstone1234567 0 Napisano 20 godzin temu 1 godzinę temu, Mgła napisał: Dobrze mieć spore wymagania i wg nich wybierać, niż małe tak, że po czasie, gdy już się z kimś jest i trudno o zakończenie związku, dopiero je "nabyć". Zwłaszcza dobrze gdy wymagania nie są oparte tylko na tym co dla nas przyjemne i ważne, ala też na świadomości siebie, swoich słabych stron, które niekoniecznie może udać się wystarczająco poprawić. ja wlasnie tego w sobie nie lubię że jak jest źle to nie zerwę, jak się męczę też, muszę mieć wizję spalonego mostu jak zdrada żeby zakończyć zwiazek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 121 Napisano 20 godzin temu Przed chwilą, Rockstone1234567 napisał: ja wlasnie tego w sobie nie lubię że jak jest źle to nie zerwę, jak się męczę też, muszę mieć wizję spalonego mostu jak zdrada żeby zakończyć zwiazek A jeśli tak nie jest, to co czujesz za emocje i jakie myśli krążą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 121 Napisano 20 godzin temu 6 minut temu, Spaghetti... napisał: Poczucie humoru jak zwykle LevelMaster Lex Dobrze, że pijesz whiskey, tylko gdzie ten wianuszek kobiet w saloonie Pewnie je wszystkie ukrywasz w piwnicy prawda ? W saloonie to raczej jest wianuszek kolegów do pomocy przy topieniu robaka, nie licząc kurtyzan, a nie kobiety do czegoś więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano 20 godzin temu Ciekawe gdzie Szynszyla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
abusivebehaviour 141 Napisano 20 godzin temu Btw ja bym się bala wprdolu traktując kazda babę na salonach jak kurtyzanę bo mają muskuły po silce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 232 Napisano 19 godzin temu 1 godzinę temu, Spaghetti... napisał: Poczucie humoru jak zwykle LevelMaster Lex Dobrze, że pijesz whiskey, tylko gdzie ten wianuszek kobiet w saloonie Pewnie je wszystkie ukrywasz w piwnicy prawda ? eee tam, wiesz ze walą drzwiami i oknami. kazda swiruje jak slyszy ...Lex dzis jakies takie niemrawe.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach