Czytałem, że po 40-stce jakość życia seksualnego u mężczyzn spada. Ale mam pytanie

Czy jeśli mężczyzna przed 40 rokiem życia nie współżył seksualnie, to czy jakość jego życia seksualnego po 40-stce może spaść? Chyba to niewykonalne, bo jeśli przed 40-stką jakość jego życia seksualnego wynosiła zero, to jaka by nie była po 40-stce, to nie może się pogorszyć?

nie może spaść coś, czego nigdy nie było.

 Bosh jak nie narwaniec, to abstynent. 

10 godzin temu, Mgła napisał:

 Bosh jak nie narwaniec, to abstynent. 

Zazwyczaj ani jedno ani drugie nie jest wyborem. Nadmiar seksu to uzależnienie, natomiast brak seksu to brak okazji.

Co za bzdury

21 godzin temu, mideri napisał:

Czy jeśli mężczyzna przed 40 rokiem życia nie współżył seksualnie, to czy jakość jego życia seksualnego po 40-stce może spaść? Chyba to niewykonalne, bo jeśli przed 40-stką jakość jego życia seksualnego wynosiła zero, to jaka by nie była po 40-stce, to nie może się pogorszyć?

No to chociaż tyle na plus, że jakość nie spadnie.