no co tam dalej się ślubu boicie

Przed chwilą, papamobil 666 napisał:

nie no rvchanie jest svper nie twierdzę że nie, jak ktoś lubi to pewnie i zajmowanie sie dziecmi daje satysfakcję czy tam radość, ale podtsawą małżeńśtw ajest kozryść finasowa. seks dobry i dzieci możesz mieć bez małżeńśtwa, chyba sama o tym wiesz. 

No wiem, nigdy nie chciałam ślubu, myślałam tylko ze może jeszcze kiedyś mi się odmieni ale raczej nie.

Przed chwilą, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

Czyli miłość nie istnieje tak? 🥺

Nie mieszajmy mentalnie 2 różnych systemów walutowych

Miłość istnieje ale jak dla mnie miłość nie równa się ślub

Ludzie kochają się często przed ślubem i mam nadzieję, że po ślubie też i mogą się kochać bez ślubu.

1 minutę temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

No wiem, nigdy nie chciałam ślubu, myślałam tylko ze może jeszcze kiedyś mi się odmieni ale raczej nie.

bo masz umysł biedaka, żyjesz w czasach gdy chłopów baby tak doją na slubach że to fortuny zbijają milionowe. no ale to trzeba być konkretną svką a nie elcią. 

8 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

po co Ci ślub?

Ja rozumiem czemu wierzący się pobierają - bo tak im nakazuje religia

a po co ślub niewierzącym?

Czasami rodzina też narzuca presję, co ludzie powiedzą. I księża na kolędzie też robią kazania,dlaczego ludzie żyją bez ślubu, a jak pojawia się na świecie dziecko, to niektórzy księża nawet ochrzcić dziecka nie chcą. Sami co robią? Zakłamani ludzie w sutannach. 

7 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

właśnie ja nie rozumiem po co ślub z intercyzą

Ślub = złączenie majątków 2 osób

Ślub z intercyzą = mam ślub ale majątki się nie łączą -> znika jeden z najważniejszych skutków małżeństwa więc po co wtedy brać ten ślub?

Może po to, by być oficjalnie rodziną lub by celebrować bycie razem. Dla niektórych takie gesty mają znaczenie.

11 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

po co Ci ślub?

Ja rozumiem czemu wierzący się pobierają - bo tak im nakazuje religia

a po co ślub niewierzącym?

z powodów ideologicznych niereligijnych xD

3 minuty temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

No wiem, nigdy nie chciałam ślubu, myślałam tylko ze może jeszcze kiedyś mi się odmieni ale raczej nie.

Po co trollom spowiadasz się ze swojego życia? Daj spokój. Najwięcej do powiedzenia mają ci, co żyją w związkach małżeńskich

1 minutę temu, niemaszuprawnień napisał:

. I księża na kolędzie też robią kazania

mnei ksiądz ganiał za walenie konia przy bierzmowaniu teraz podziwiam dzięki temu adolfa hitlera i stalina jako wielki dobroczyńców ludzkości 

1 minutę temu, niemaszuprawnień napisał:

Czasami rodzina też narzuca presję, co ludzie powiedzą. I księża na kolędzie też robią kazania,dlaczego ludzie żyją bez ślubu, a jak pojawia się na świecie dziecko, to niektórzy księża nawet ochrzcić dziecka nie chcą. Sami co robią? Zakłamani ludzie w sutannach. 

to akurat dla mnie dziwne

jak przyjmujesz księdza po kolędzie i chrzcisz swoje dzieci to może jak jesteś wierzący to jednak przyjmij ten sakrament małżeństwa

a jak jesteś niewierzący to czemu przyjmujesz księdza i chrzcisz dzieci? daj se spokój i nie udawaj

2 minuty temu, Agent Benek napisał:

z powodów ideologicznych niereligijnych xD

no jak masz takie silne przekonanie to pewnie - bierz ten ślub

3 minuty temu, papamobil 666 napisał:

bo masz umysł biedaka, żyjesz w czasach gdy chłopów baby tak doją na slubach że to fortuny zbijają milionowe. no ale to trzeba być konkretną svką a nie elcią. 

Jakbym miala umysł biedaka jak twierdzisz to chyba bym dążyła właśnie do ślubu i wydojenia faceta z kasy.

Wychodzi na to że jak nie jestem piėrdoIoną materialistką to też jest źle.

Przed chwilą, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

Jakbym miala umysł biedaka jak twierdzisz to chyba bym dążyła właśnie do ślubu i wydojenia faceta z kasy.

no nie właśnie, bo ajkby coś takeigo ci wychodziło to byś miałą więcej pieniędzy czyli nie byłabys biedakiem w porówaniuz  tym kim byłaś przed wydojeniem chłopa. umysł biedaka broni się przed wzbogaceniem. 

Oglądam dokument Louis Theroux o Żydach, którzy chcą zająć Palestynę i Libanon. Z ofiar przekształcili się w katów moim skromnym zdaniem.

17 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

po co Ci ślub?

Ja rozumiem czemu wierzący się pobierają - bo tak im nakazuje religia

a po co ślub niewierzącym?

Niewierzący biorą ślub cywilny. 

Przed chwilą, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

Jakbym miała umysł biedaka jak twierdzisz to chyba bym dążyła właśnie do ślubu i wydojenia faceta z kasy.

Wychodzi na to że jak nie jestem piėrdoIoną materialistką to też jest źle.

jak ktoś chce Ci dosrać to zawsze znajdzie powód

a tutaj akurat spotyka się spore grono, które się dowartościowuje dowalając innym - więc co byś nie powiedziała to dostaniesz albo z jednej albo z drugiej strony

Nie boimy się

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Oglądam dokument Louis Theroux o Żydach, którzy chcą zająć Palestynę i Libanon. Z ofiar przekształcili się w katów moim skromnym zdaniem.

antysemityzm ulubione zajęcie lewactwa nie od dziś 

3 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

jak ktoś chce Ci dosrać to zawsze znajdzie powód

a tutaj akurat spotyka się spore grono, które się dowartościowuje dowalając innym - więc co byś nie powiedziała to dostaniesz albo z jednej albo z drugiej strony

Ja to wiem nie od dziś, oni tu wszyscy lepiej wiedzą niż ja sama jaka jestem.

Przed chwilą, afekafe napisał:

Niewierzący biorą ślub cywilny. 

wiadomo - tylko nie wiem po co

skoro nie ma argumentu wiary to można żyć i w małżeństwie i bez ślubu

obecnie coś koło połowy dzieci rodzi się poza małżeństwem

Kiedyś może jeszcze małżeństwo kojarzyło się z trwałością i nierozerwalnością ale obecnie małżeństwa nie mają tego atrybutu.

Teraz małżeństwo niczego nie gwarantuje jeszcze tylko czeka Cię bolesny rozwód na dodatek bolesnego rozstania

A tak poza tym to 2 flakony już przyszły i jest bardzo dobrze.

Dzisiaj dokupiłem jeszcze 3, a w koszyku mam następne 4 czy 5  

6 minut temu, papamobil 666 napisał:

no nie właśnie, bo ajkby coś takeigo ci wychodziło to byś miałą więcej pieniędzy czyli nie byłabys biedakiem w porówaniuz  tym kim byłaś przed wydojeniem chłopa. umysł biedaka broni się przed wzbogaceniem. 

Tak tak, nie wiem czy by mi wychodziło bo tak nie probowalam, jak nie dociera do ciebie ze dla innych są ważniejsze inne wartości niż kasa to współczuje ci myślenia.

Przed chwilą, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

są ważniejsze inne wartości niż kasa to współczuje ci myślenia.

to oddaj zasiłki co dostałaś do skarbu państwa 

3 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

wiadomo - tylko nie wiem po co

skoro nie ma argumentu wiary to można żyć i w małżeństwie i bez ślubu

obecnie coś koło połowy dzieci rodzi się poza małżeństwem

 

Kiedyś może jeszcze małżeństwo kojarzyło się z trwałością i nierozerwalnością ale obecnie małżeństwa nie mają tego atrybutu.

Teraz małżeństwo niczego nie gwarantuje jeszcze tylko czeka Cię bolesny rozwód na dodatek bolesnego rozstania

 

A tak poza tym to 2 flakony już przyszły i jest bardzo dobrze.

Dzisiaj dokupiłem jeszcze 3, a w koszyku mam następne 4 czy 5  

Nikt nie bierze ślubu z myślą o rozwodzie.

I jak? Zadowolony? Trwały zapach, prawda? 

5 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

wiadomo - tylko nie wiem po co

skoro nie ma argumentu wiary to można żyć i w małżeństwie i bez ślubu

obecnie coś koło połowy dzieci rodzi się poza małżeństwem

 

Kiedyś może jeszcze małżeństwo kojarzyło się z trwałością i nierozerwalnością ale obecnie małżeństwa nie mają tego atrybutu.

Teraz małżeństwo niczego nie gwarantuje jeszcze tylko czeka Cię bolesny rozwód na dodatek bolesnego rozstania

 

A tak poza tym to 2 flakony już przyszły i jest bardzo dobrze.

Dzisiaj dokupiłem jeszcze 3, a w koszyku mam następne 4 czy 5  

Widzę, że jesteś tak samo romantyczny jak ja.

1 minutę temu, afekafe napisał:

Nikt nie bierze ślubu z myślą o rozwodzie.

I jak? Zadowolony? Trwały zapach, prawda? 

Ci, którzy biorą ślub to pewnie nie ale Ci, którzy nie biorą to może mają podobne skojarzenia do moich.

Mnie ślub nie kojarzy się z miłością i trwałością tylko z rozwodem. Mogę z marszu wymienić rozwiedzionych znajomych, a trudno mi wymienić szczęśliwe małżeństwa.

Zapachy oba są mega, ten, który miał być jak Aspen pachnie bliźniaczo do CoolWater - praktycznie jakbym miał drugą butelkę.

A ten, który pachnie jak Acqua di Gio - od wczoraj się z nim nie rozstaję i na razie będzie moim na co dzień.

Te 3 powinny przyjść jutro to się zobaczy co z tego wyjdzie ale za śmieszne pieniądze mam fajne i trwałe zapachy.

Jakbym dostał no limit w cukierniczym - mogę poeksperymentować i pobawić się różnymi zapachami

2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

Ci, którzy biorą ślub to pewnie nie ale Ci, którzy nie biorą to może mają podobne skojarzenia do moich.

Mnie ślub nie kojarzy się z miłością i trwałością tylko z rozwodem. Mogę z marszu wymienić rozwiedzionych znajomych, a trudno mi wymienić szczęśliwe małżeństwa.

 

Zapachy oba są mega, ten, który miał być jak Aspen pachnie bliźniaczo do CoolWater - praktycznie jakbym miał drugą butelkę.

A ten, który pachnie jak Acqua di Gio - od wczoraj się z nim nie rozstaję i na razie będzie moim na co dzień.

Te 3 powinny przyjść jutro to się zobaczy co z tego wyjdzie ale za śmieszne pieniądze mam fajne i trwałe zapachy.

Jakbym dostał no limit w cukierniczym - mogę poeksperymentować i pobawić się różnymi zapachami

Nie łączmy szczęśliwych i udanych związków ze ślubem, lub jego brakiem. 

Dawno używamy ze starym  tych zapachów. Kiedyś je nawet tu polecałam ze względu na cenę i trwałość. Ale wiesz. Tu chyba wszyscy kupują wody perfumowane za 400 stówy. 

53 minuty temu, Agent Benek napisał:

nieprawda brali je z co najmniej 5 powodów

Pewnie ze było więcej korzyści ale i  obowiązków,  ja się cofnąłem  do PRL i lat 90.  żeby było jasne już nie enikajac co było kilkaset lat temu. 

Co nie zmienia faktu że facet w tych czasach z małżeństwa  nie na żadnych korzyści a bierze na siebie  ryzyko. 

Poza jakimiś  promilami  przypadków  gdy biedny chlop żeni sie z bogatą  kobieta, pewnie są  takie przypadki  ale to widziałem tylko w telenowelach...

4 minuty temu, afekafe napisał:

Dawno używamy ze starym  tych zapachów. Kiedyś je nawet tu polecałam ze względu na cenę i trwałość. Ale wiesz. Tu chyba wszyscy kupują wody perfumowane za 400 stówy. 

i bardzo dobrze - ktoś musi gospodarkę napędzać  

Tutaj w ogóle można mieć najnowszą furę, duży dom, 4 razy do roku zagraniczne wakacje i to wszystko bez wysiłku - wystarczy trochę postukać w klawiaturę ;D ;D 

Przed chwilą, WychodzeNaChwile napisał:

i bardzo dobrze - ktoś musi gospodarkę napędzać  

Tutaj w ogóle można mieć najnowszą furę, duży dom, 4 razy do roku zagraniczne wakacje i to wszystko bez wysiłku - wystarczy trochę postukać w klawiaturę ;D ;D 

Musze się przerzucić na laptopa, bo z telefonu na dotyk ten numer nie przechodzi

Ponoć prawdziwej miłości nawet ślub nie zaszkodzi.

Ja nie kupuję perfum w ogóle, dostaję w prezencie. Większość znanych firm testuje na zwierzętach, więc unikam zakupu, ale teściowa i tak mi kupuje.

Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

Ja nie kupuję perfum w ogóle, dostaję w prezencie. Większość znanych firm testuje na zwierzętach, więc unikam zakupu, ale teściowa i tak mi kupuje.

ale musza mieć tam z tobą znuj