Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Daniel86

Jak wyglądał Wasz najszczęśliwszy okres życia?

Polecane posty

Witam. Mój najszczęśliwszy okres życia to lata 2006-2009. To były pierwsze lata posiadania u mnie w domu komputera, potem internetu, a potem satelity w czasach, gdy naziemna telewizja w mojej okolicy to tylko 4 kanały, a telewizja satelitarna była jeszcze fajna. Była też bardzo fajna 2-tygodniowa wycieczka szkolno-zagraniczna, a 3 lata później 2-tygodniowy kurs, ale przede wszystkim w tych latach aż 2 zakochania.

Z jednej strony to fascynujące, ile szczęścia może człowieka spodkać w 3 lata, a z drugiej strony to dołujące, że następne 16 lat to już tylko ułamek tego szczęścia. Ja żyję nadzieją, że może jest mi jeszcze pisana podobna kumulacja szczęścia.

Edytowano przez Daniel86
Dodano jedno słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje lata to były 2001-2004. Też tv sat w domu, ciekawe programy. Plus najlepsze szkolne czasy (gimnazjum, super zgrana klasa - jedyna taka, ani w podstawówce, ani w liceum już tak nie było).

A potem pojawił się komputer, po 2003.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Daniel86 napisał:

Witam. Mój najszczęśliwszy okres życia to lata 2006-2009. To były pierwsze lata posiadania u mnie w domu komputera, potem internetu, a potem satelity w czasach, gdy naziemna telewizja w mojej okolicy to tylko 4 kanały, a telewizja satelitarna była jeszcze fajna. Była też bardzo fajna 2-tygodniowa wycieczka szkolno-zagraniczna, a 3 lata później 2-tygodniowy kurs, ale przede wszystkim w tych latach aż 2 zakochania.

Z jednej strony to fascynujące, ile szczęścia może człowieka spodkać w 3 lata, a z drugiej strony to dołujące, że następne 16 lat to już tylko ułamek tego szczęścia. Ja żyję nadzieją, że może jest mi jeszcze pisana podobna kumulacja szczęścia.

Czyli materialnie smutne to jest.

Najwięcej szczęscia tworzą ludzie oraz relacje z odpowiednimi osobami.

 

 

 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Bodnarajca napisał:

Czyli materialnie smutne to jest.

Najwięcej szczęscia tworzą ludzie oraz relacje z odpowiednimi osobami.

 

 

 

Ja napisałem, że przede wszystkim aż 2 zakochania, a 2-tygodniowa wycieczka szkolno-zagraniczna spodobała mi się głównie z powodu atmosfery, bo obiektywnie to ona była gorsza od wycieczek z lat wcześniejszych. A drugie zakochanie ja przeżywałem na 2-tygotniowym kursie i właśnie dlatego, a ten kurs tak dobrze wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Daniel86 napisał:

Ja napisałem, że przede wszystkim aż 2 zakochania, a 2-tygodniowa wycieczka szkolno-zagraniczna spodobała mi się głównie z powodu atmosfery, bo obiektywnie to ona była gorsza od wycieczek z lat wcześniejszych. A drugie zakochanie ja przeżywałem na 2-tygotniowym kursie i właśnie dlatego, a ten kurs tak dobrze wspominam.

Czym większe grono tym większe możliwości. Tutaj zamiast spotykać że znajomymi nawet wypić i zjeść kameralnie w domu. Nigdy o czymś takim nie czytałem.

Pierdoły materialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Monitor na przedpokoju tak napisał:

Najszczesliwszy dzień jak byłem z mamom trafiac i zbierac kasztany chciałem żeby się nie skończył. 

Codziennie chodziłam synem do parku jak były kasztany i zbierał całą górkę i wskakiwał do nich.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×