Dziewczyny! Weszłybyście w to na moim miejscu?

Hej, jestem tu nowa. Mam 28l i od 8l jestem w związku. Rzecz w tym że poznałam ostatnio 11l starszego faceta i chemia była od pierwszej minuty. Przystojny, ułożony i kulturalny. Weszliśmy na rozmowy o życiu i przyznał mi że ma dziecko,ale jest już dawno po rozwodzie i że nie ma szczęścia do kobiet. U mnie w związku też czuje że wszystko się wypaliło. Bardzo wpadł mi w oko, nie mogę o nim zapomnieć, pisaliśmy chwilę i proponował spotkania, randki, ale nie zgodziłam się ze względu na to że jestem w porządku w związku,ale trochę mnie to męczy już. Pisał mi że strasznie mu wpadłam w oko i zakręciłam w głowie i opowiadał też że on chciałby już się na 100% ustatkować. Pytanie do Was dziewczyny - zaryzykować z randką? czy uważacie że typ po prostu ma żonę i szuka sobie młodszej zabawki którą już skutecznie zmanipulował... Wydawał się szczery. 

Jesteś w związku więc czym się podniecasz? Skoncz jedno a potem baw się w drugie. No i dziecko? Naprawdę tego chcesz? Wpadniecie w oko nic nie znaczy.

Tylko uważaj, bo jak zaryzykujesz i zostawisz obecnego dla tamtego to może się jeszcze okazać że zostaniesz sama na dobre kilkanaście lat. Dobra rada starszej koleżanki.

Nie wiem co bym zrobiła... ale dobrze byłoby wyjść z jednego związku nim zaczniesz randkowac z tym lub innym mężczyzną.