nati44500 2 Napisano wtorek o 20:19 Hej wszystkim! Pisze ten post, ponieważ jestem bardzo zdezorientowana i przytłacza mnie to wszystko… Zacznę od tego, że kiedyś byłam w związku 5letnim, od 2lat jestem sama po tym zerwaniu (mam 21lat) Jakiś czas temu dokładnie w listopadzie napisal do mnie chlopak, olalam nie odpisywalam az cos mnie w marcu podkusilo "dla beki" odpisac i tak pisalismy 4 miesiace, odpisywalam tak wiecie niby pisalam ale troche czasem zajmowalo mi odpisanie ale nadal pisał. Zapytalam co ko pokusilo,ze napisal odpisal,ze uroda cos tam popisalismy o ...ach, potem cos bylo to zalezy jakbys chciala spedzic czas ja na to to zalezy czy chodzi ci o jedno czy o poznanie a on a jesli chodzi o jedno to czy tak tez moge spedzic czasXD potem cos pytal czy szukam czegos stalego ja ze nie chociaz po cichu tak xd cos tam,ze niczego ja nie szukam a on niczego,ze nawet calusa bys mi nie dala?? i no takie teksty dwuznaczne, ja raz do niego chcesz mnie poderwac? a on nie, bardzo chce cie podRYWAC. Doszlo do spotkania ogolnie przyjechalam do niego nie wiem cos mnie podkusilo zeby sie spotkac- Przyjechal po mnie na peron, bylismy u niego ogladalismy filmy i pilismy wino po czym mnie pocalowal no i wiadomo-dotyki calowanie ale po czasie powiedzialam mu,ze mam swoje zasady i nic z tego dzisiaj to zareagowal normalnie mimo,ze widzialam i sam mowil ze jest napalony (jest on bardzo pewny siebie ale tak nie do przesady) i po prostu lezelismy razem itd mowil mi,ze jestem slodka fajna. Jak mialam jechac do domu juz pytal o kolejne spotkanie i spotkalismy sie w ta niedziele co byla, zostalam na noc u niegoXD bylo to samo wino filmy gotowalismy razem makaron, rozmawialismy duzo tez ogolnie, poszlismy spac i nic sie nie dzialo lecz rano mnie przytulal zaczely sie dotyki i no byl szybki numerek pod prysznicem(ogolnie mialam okres ale mu to jakis zbytnio nie przeszkadzalo) ja ogolnie nie wspolzylam z nikim od zerwania bo jedtem bardzo wrazliwa i musze czuc sie przy kims komfortowo ale jakos czulam sie tak przy nim mimo,ze sie stresowalam i wydsje mi sie,ze ten szybki numerek byl taki se (oczywiscie doszedl) ale nie wiem jakies dziene emocje mam po tym 2 spotkaniu w takim sensie,ze sie zaczynam wkrecac, podoba mi sie… pamietam,ze po 1 spotkaniu po kilku dniach napisalam mu prosto z mostu ,ze sie nie bawie w kotka i myszke i chcialabym wiedziec jakie masz spostrzezenia po tym naszym spotkaniu w sensie takim czy to bylo takie by sie spotkac i no czy co no nie wiem co masz w glowie/planach on odpisal na to "fajnie bylo, spotkalbym sie jeszcze oare razy i zobaczyl" potem dodal "w sensie nie pare razy, wiesz o co mi chodzi trzeba sie lepiej poznac ale nie mam zadnym zastrzezen i emotke buziaczka" ale po tym 2 spotkaniu jakos znowu mam jakies watpliwosci, niby utrzymujemy kontakt ale widze ze odpisalam mu on nieaktywny nwm z 3h po czym wchodze ze byl 14min temu i nie wyswietlil i tez tak robie czasem zeby nie bylo,ze wiecie wiem,ze to dopiero 2 spotkania i w ogole ale no jestem zdezorientowana nie wiem co myslec mam w ogole… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afekafe 295 Napisano wtorek o 20:24 Proponuję zacząć myśleć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano wtorek o 20:37 12 minut temu, afekafe napisał: Proponuję zacząć myśleć nie rozumiem? jest to forum wiec sie po prostu podzielilam tym co mnie fryzue Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hrabia Pomme de terre 130 Napisano wtorek o 20:41 no jak co masz myśleć jesteś na db drodze do fwb 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afekafe 295 Napisano wtorek o 20:43 4 minuty temu, nati44500 napisał: nie rozumiem? jest to forum wiec sie po prostu podzielilam tym co mnie fryzue Niby tak, ale w kwestiach uczuciowych najlepiej słuchać siebie i partnera. Byłam szczera, teraz jestem miła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano wtorek o 21:42 w sensie piszemy codziennie sam sie odzywa wiec dlatego jestem zdezorientowana, nie wiem czy czekaz az zaproponuje 3 spotkanie czy napisac mu cos w stylu,ze sie troszke wkrecam a wiem,ze on nie i wole zakonczyc to nim pojdzie dalej? pisalam niby po 1 spotkaniu jak to widzi no to napisal ze pospotykalby sie i poznsc sie trzeba i nie wiem co robic… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano wtorek o 21:42 czy jakos go "sprawdzic" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afekafe 295 Napisano wtorek o 21:46 2 minuty temu, nati44500 napisał: czy jakos go "sprawdzic" No. Zainstalować kamerkę w jego sypialni, podsłuch i aplikację śledzącą w telefonie. Chłopa trzeba czymać krótko. A jak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 754 Napisano wtorek o 22:17 31 minut temu, nati44500 napisał: czy jakos go "sprawdzic" przedstawił Cię komuś? zabiera Cię w publiczne miejsca? dodał Cię na Fejsie jako partnerkę (czy jakoś tak)? Jeżeli facet ma jasne zamiary wobec kobiety to informuje otoczenie, że są razem. Mam wrażenie, że on ukrywa waszą znajomość i chętnie pobzyka ale wolałby się tym nie chwalić wśród znajomych. Jeżeli jest tak jak mówię to masz jasny charakter waszej znajomości - seks bez zobowiązań - chętnie jeszcze kilka razy Cię przeleci ale to wszystko na co możesz liczyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano 21 godzin temu 5 godzin temu, WychodzeNaChwile napisał: przedstawił Cię komuś? zabiera Cię w publiczne miejsca? dodał Cię na Fejsie jako partnerkę (czy jakoś tak)? Jeżeli facet ma jasne zamiary wobec kobiety to informuje otoczenie, że są razem. Mam wrażenie, że on ukrywa waszą znajomość i chętnie pobzyka ale wolałby się tym nie chwalić wśród znajomych. Jeżeli jest tak jak mówię to masz jasny charakter waszej znajomości - seks bez zobowiązań - chętnie jeszcze kilka razy Cię przeleci ale to wszystko na co możesz liczyć to bylo dopiero 2 spotkanie wiec chyba za szybko na przedstawienie komus, na fb sie mamy w znajomych i tam piszemy a w miejsce publiczne no bylismy w biedrze razem byl plan pojscia na basen spacer sle oboje o tym zapomnielismy ale chyba macie racje.. no cos nic bede mu odpisywac i po prostu obserwowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2176 Napisano 18 godzin temu "ChatGPT powiedział: Hej Rozumiem Twoje emocje — naprawdę. Przechodzisz przez coś, co wiele osób zna bardzo dobrze: mieszaninę ekscytacji, niepewności i lekkiego chaosu emocjonalnego. To wszystko, co piszesz, jest bardzo ludzkie i normalne, zwłaszcza po dłuższej przerwie od związku i przy Twojej wrażliwości. Pozwól, że uporządkuję to trochę i dam Ci kilka szczerych spostrzeżeń i wskazówek: Co się właściwie wydarzyło? Poznaliście się online, zaczęliście pisać — on był bardzo wytrwały, nawet kiedy odpisywałaś z opóźnieniem. To może oznaczać zainteresowanie, ale też cierpliwe "czekanie na okazję". Dużo flirtu, sugestii seksualnych, dwuznacznych tekstów – z jego strony to był dość jasny komunikat: fizyczne zainteresowanie było od początku na pierwszym planie. Spotkania: oba były przyjemne, zbliżyliście się fizycznie, ale też spędzaliście wspólnie czas (film, makaron, rozmowy) — czyli nie była to tylko „akcja i koniec”. Po pierwszym spotkaniu – zapytałaś otwarcie, on odpowiedział dosyć ogólnie, że „trzeba się lepiej poznać”, że „spotkałby się jeszcze” – nie zamknął furtki, ale też nie zadeklarował nic konkretnego. Po drugim spotkaniu – czujesz, że Ci się podoba, zaczynasz się wkręcać i właśnie dlatego emocje zaczynają Cię przytłaczać. Dlaczego czujesz się zdezorientowana? Bo Twoje emocje zaczęły działać, a jego intencje nie są dla Ciebie w 100% jasne. Bo widzisz drobne sygnały, które mogą sugerować dystans (np. że nie odpisuje od razu, że był online, a nie odpisał). Bo boisz się, że może traktować to bardziej jako luźną relację, a Ty nie jesteś pewna, czy chcesz się znowu emocjonalnie zaangażować bez jasności. Jak można to odczytywać? To są tylko możliwe scenariusze — nie mam pełnego obrazu, ale mogę uczciwie powiedzieć: On może być zainteresowany, ale niezdecydowany — „zobaczy, co z tego wyjdzie”, ale nie spieszy się z decyzjami. To nie musi być złe, ale może być męczące dla kogoś, kto potrzebuje jasności i bezpieczeństwa emocjonalnego. Może chcieć głównie kontaktu fizycznego, ale stara się nie być nachalny. Gotuje, przytula, mówi komplementy – to nie wyklucza sympatii, ale intencje mogą być bardziej "luźne" niż stałe. Albo serio też się wkręca i tylko ukrywa emocje, bo nie chce się odsłaniać za szybko. Ale tu trzeba czasu, żeby to zweryfikować. 🧭 Co możesz teraz zrobić? Nie tłum emocji w sobie. Jeśli się zaczynasz angażować – przyznaj to przed samą sobą. To nie oznacza od razu, że chcesz związku, ale że coś Cię poruszyło. To ważne. Obserwuj, ale nie analizuj przesadnie. Jeśli widzisz, że nie odpisuje od razu – nie zakładaj od razu najgorszego. Ludzie mają życie, nie zawsze mają energię do pisania. Ale jeśli ciągle Ty inicjujesz rozmowy, to warto to zauważyć. Zadaj konkretne pytanie, ale spokojnie. Możesz za jakiś czas napisać coś w stylu: "Zaczęło mi się z Tobą naprawdę fajnie spędzać czas i chcę po prostu wiedzieć, czy Ty to widzisz bardziej jako luźny kontakt, czy chcesz się poznawać trochę głębiej? Nie ciśnieniuję, ale lepiej mi się funkcjonuje, jak wiem mniej więcej, na czym stoję." – To spokojne, dojrzałe i daje mu przestrzeń na szczerość bez presji. Dbaj o swoje granice i emocje. Seks i bliskość są dla Ciebie emocjonalne, więc jeśli zaczynasz się angażować, nie udawaj, że to tylko zabawa. To nie fair wobec samej siebie. Na koniec: najważniejsze To dopiero początek – nie musisz teraz wiedzieć wszystkiego. Ale warto się słuchać: czy ta relacja Cię uskrzydla, czy bardziej stresuje? Czy daje Ci spokój, czy raczej niepokój? Twoje uczucia są ważne. Masz prawo nie wiedzieć, masz prawo się zakochać i masz prawo się wycofać, jeśli coś Ci nie pasuje." Czat jest neutralny i obiektywnie potrafi spojrzeć na dany temat, dlatego wklejam. Sama pewnie bym napisała coś w stylu, że najpierw działasz a później głowa boli co dalej... .) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BabkaBożaBynajmniej 102 Napisano 18 godzin temu Bez tego czata to się nie zėsracie sami niedługo. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2176 Napisano 18 godzin temu 10 minut temu, BabkaBożaBynajmniej napisał: Bez tego czata to się nie zėsracie sami niedługo. Wiedziałam, że podobny tekst padnie... : ) w każdym razie jego wypowiedź będzie ciekawsza i bardziej na temat niż te które my piszemy... oczywiście nikomu nic nie ujmując : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BabkaBożaBynajmniej 102 Napisano 17 godzin temu 4 minuty temu, marawstala napisał: Wiedziałam, że podobny tekst padnie... : ) w każdym razie jego wypowiedź będzie ciekawsza i bardziej na temat niż te które my piszemy... oczywiście nikomu nic nie ujmując : ) Mnie to przeraza bo wiem że ludzkość będzie jeszcze bardziej głupia i otępiała. Potem już tylko roboty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2176 Napisano 17 godzin temu 1 minutę temu, BabkaBożaBynajmniej napisał: Mnie to przeraza bo wiem że ludzkość będzie jeszcze bardziej głupia i otępiała. Potem już tylko roboty Przesadzasz, czat najzwyczajniej w świecie szybko potrafi analizować i czemu by nie skorzystać z jego pomocy... Złapać inną perspektywę, to usprawnia myślenie. Na ten moment tak do tego podchodzę, a jaka będzie przyszłość i w jakim kierunku się rozwinie to zobaczymy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BabkaBożaBynajmniej 102 Napisano 17 godzin temu 1 minutę temu, marawstala napisał: Przesadzasz, czat najzwyczajniej w świecie szybko potrafi analizować i czemu by nie skorzystać z jego pomocy... Złapać inną perspektywę, to usprawnia myślenie. Na ten moment tak do tego podchodzę, a jaka będzie przyszłość i w jakim kierunku się rozwinie to zobaczymy... Nie sądzę że przesadzam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2176 Napisano 17 godzin temu 2 minuty temu, BabkaBożaBynajmniej napisał: Nie sądzę że przesadzam. Zobaczymy. Jeśli chodzi o pytanie czatu to tak jak pytanie nas... też piszemy różne rzeczy mające sens i bezsensu... I tak odbiorca zrobi z tym co uważa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BabkaBożaBynajmniej 102 Napisano 17 godzin temu Fora nie mają już sensu. Kafeteria zniknie e końcu xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2176 Napisano 17 godzin temu Pewnie tak, a ich miejsce zajmie coś innego... : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 754 Napisano 16 godzin temu 4 godziny temu, nati44500 napisał: to bylo dopiero 2 spotkanie wiec chyba za szybko na przedstawienie komus, na fb sie mamy w znajomych i tam piszemy a w miejsce publiczne no bylismy w biedrze razem byl plan pojscia na basen spacer sle oboje o tym zapomnielismy ale chyba macie racje.. no cos nic bede mu odpisywac i po prostu obserwowac Nie chodzi o przedstawienie prababci ale o pojawienie się w miejscu gdzie możecie spotkać jego znajomych (nawet potencjalnie) i nie da się tego zbyć, że to jakaś znajoma albo babka mnie pytała o drogę Tak żeby było jasne, że jesteście razem. Nawet w tej biedronce - da Ci buziaka przy ludziach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano 16 godzin temu 32 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał: Nie chodzi o przedstawienie prababci ale o pojawienie się w miejscu gdzie możecie spotkać jego znajomych (nawet potencjalnie) i nie da się tego zbyć, że to jakaś znajoma albo babka mnie pytała o drogę Tak żeby było jasne, że jesteście razem. Nawet w tej biedronce - da Ci buziaka przy ludziach? nie jestesmy razem zeby dawal buziaka w biedronce czy nie wiem, ale pokazal sie ze mna publicznie, a na przywitanie przytulił dzis tez napisal "hejo, wyspana?” 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano 16 godzin temu nie wiem, za krotko sie znamy byly to dopiero 2 spotkania a ja sie nakrecam niepotrzebnie ale tak juz mam jak sie mi ktos spodoba… chodz intuicja mi mowi ze nic z tego nie bedzie. jezeki nie bedzie wychodzil z zadna inicjatywa spotkania czy cokolwiek to napisze nu po prostu szczerze abym byla spokojniejsza i tyle:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 754 Napisano 16 godzin temu 7 minut temu, nati44500 napisał: nie jestesmy razem zeby dawal buziaka w biedronce czy nie wiem, ale pokazal sie ze mna publicznie, a na przywitanie przytulił dzis tez napisal "hejo, wyspana?” Seks to spoko ale na buziaka to nie jesteśmy razem Cały czas to jest taka sytuacja, że jakby się go ktoś zapytał 'widziałem Cie z jakaś babką w biedronce' to on może śmiało powiedzieć 'a to taka znajoma' - brakuje mi takiej jasnej deklaracji 'chcę z Tobą być' Moim zdaniem taka deklaracja ani nie padła słownie ani nie 'padła' w czynie (a dla mnie bardziej się liczy co kto robi, a nie co kto mówi) za to padła jasna deklaracja, że chętnie by Cię jeszcze przeleciał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 360 Napisano 15 godzin temu 11 godzin temu, nati44500 napisał: czy jakos go "sprawdzic" umów go na sex z koleżanką i zobaczysz czy pojdzie czy nie. prosty test Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano 15 godzin temu 19 minut temu, WychodzeNaChwile napisał: Seks to spoko ale na buziaka to nie jesteśmy razem Cały czas to jest taka sytuacja, że jakby się go ktoś zapytał 'widziałem Cie z jakaś babką w biedronce' to on może śmiało powiedzieć 'a to taka znajoma' - brakuje mi takiej jasnej deklaracji 'chcę z Tobą być' Moim zdaniem taka deklaracja ani nie padła słownie ani nie 'padła' w czynie (a dla mnie bardziej się liczy co kto robi, a nie co kto mówi) za to padła jasna deklaracja, że chętnie by Cię jeszcze przeleciał no chyba za malo sie znamy aby padla taka deklaracja?? to dopiero 2 spotkania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nati44500 2 Napisano 15 godzin temu 24 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał: Seks to spoko ale na buziaka to nie jesteśmy razem Cały czas to jest taka sytuacja, że jakby się go ktoś zapytał 'widziałem Cie z jakaś babką w biedronce' to on może śmiało powiedzieć 'a to taka znajoma' - brakuje mi takiej jasnej deklaracji 'chcę z Tobą być' Moim zdaniem taka deklaracja ani nie padła słownie ani nie 'padła' w czynie (a dla mnie bardziej się liczy co kto robi, a nie co kto mówi) za to padła jasna deklaracja, że chętnie by Cię jeszcze przeleciał buziaki tez mi dawal np na pozegnanie czy w domu jak siedzielismy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 754 Napisano 15 godzin temu 2 minuty temu, nati44500 napisał: no chyba za malo sie znamy aby padla taka deklaracja?? to dopiero 2 spotkania To się wie od początku -> ja nie mówię o deklaracji wspólnego życia, dzieci, wnuków itp. itd. Mam na myśli taką najprostszą deklarację, że jesteś jego dziewczyną miej oczy otwarte bo obawiam się, że za jakiś czas zorientujesz się, że Wasze spotkania wyglądają tak, że przyjeżdżasz do niego, przeleci Cie i na następny dzień odstawia na peron... O ile Tobie to odpowiada to i ja nie mam z tym problemu - tylko żebyś miała jasność co do charakteru Waszej znajomości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 360 Napisano 15 godzin temu 11 minut temu, nati44500 napisał: buziaki tez mi dawal np na pozegnanie czy w domu jak siedzielismy to moze byc automatyczna wiadomosc ustawiana przez chatgpt. sprawdzaj jakimis pytaniami czy pisze bot czy człowiek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach