praca dziwna sprawa

Jestem na stazu z urzedu pracy, firma w ktorej odbywam staz powinna mi zapenic 40 godzn pracy jednak zredukowali oni moja obecnosc do dwóch dni ale nie ifnromujac o tym urzedu pracy, chca abym dalej podpisywala liste obecnosci w dni w ktorych mnie nie ma . Dla mnie to oczywisty sygnal ze chca mnie wypchnac no ale powiedzialam ze skoro jest zmiana pracy to powinna byc zmiana harmonogramu, usłyszałam ze poszli mi na reke ale jak tak usilnie chce moga mi przywrocic te dni pracy mimo iz nie ma co robic. No i teraz wyszlo ze to ja robie problemy ;/ Co byscie zrobili na moim miejscu?

sama piszesz ze pracy nie ma, to co masz tam przychodzic i stac? oni mają jakąś kase z urzędu na kazdego wyslanego, wiec im zalezy by pelne 40h bylo na papierze a Tobie? siedz w domu jak masz placone...