mideri 19 Napisano 14 godzin temu Mam wrażenie, że to dość częsta opinia i że osoby ją głoszące są z siebie dumne, że są tak mądre, że to wiedzą A czy nie uważacie, że jeśli dwie osoby muszą wykonać ogrom pracy, żeby się do siebie dopasować, to świadczy że do siebie NIE PASUJĄ i nie powinny tworzyć pary? Albo, że najwyraźniej jedna z nich, albo obie wymagają najpierw terapii, jeśli z nikim nie udaje im się stworzyć związku? Bo jeśli spotyka się dwoje osób, które do siebie pasują i nie mają dużych zaburzeń, to od początku bez wielkiego wysiłku mogą zgodnie żyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sky full of stars 46 Napisano 14 godzin temu 0 pracy tylko zabawa i milosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrzuchataBabkaBoża 90 Napisano 14 godzin temu No Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mideri 19 Napisano 14 godzin temu 2 minuty temu, Sky full of stars napisał: 0 pracy tylko zabawa i milosc Jeśli chodzi o tzw. pracę nad związkiem to mniej więcej tak, bo nie chodziło mi o pracę zarobkową Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mideri 19 Napisano 14 godzin temu 1 minutę temu, BrzuchataBabkaBoża napisał: No No po po.lsku czy no po an.giel.sku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrzuchataBabkaBoża 90 Napisano 14 godzin temu Przed chwilą, mideri napisał: No po po.lsku czy no po an.giel.sku? Po japońsku kùrwa 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mideri 19 Napisano 14 godzin temu 2 minuty temu, BrzuchataBabkaBoża napisał: No A poza tym, czy odpowiadasz na pytanie w temacie czy na ostatnie zdanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mideri 19 Napisano 14 godzin temu Przed chwilą, BrzuchataBabkaBoża napisał: Po japońsku kùrwa Jesteś najzabawniejszą postacią nie tylko kafeterii, ale w całym wszechświecie - zadowolona? A serio, to jesteś po prostu zrzędliwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrzuchataBabkaBoża 90 Napisano 14 godzin temu Odpowiadam na pytanie że masz rację jak ktoś ma chory leb to niech siedzi w piwnicy i ludziom dùpy nie zawraca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrzuchataBabkaBoża 90 Napisano 14 godzin temu Przed chwilą, mideri napisał: Jesteś najzabawniejszą postacią nie tylko kafeterii, ale w całym wszechświecie - zadowolona? A serio, to jesteś po prostu zrzędliwa Dlatego do siebie nie pasujemy. Zadowolony? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrzuchataBabkaBoża 90 Napisano 14 godzin temu Ide spac bo zaraz mecz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 925 Napisano 14 godzin temu 9 minut temu, mideri napisał: Mam wrażenie, że to dość częsta opinia i że osoby ją głoszące są z siebie dumne, że są tak mądre, że to wiedzą A czy nie uważacie, że jeśli dwie osoby muszą wykonać ogrom pracy, żeby się do siebie dopasować, to świadczy że do siebie NIE PASUJĄ i nie powinny tworzyć pary? Albo, że najwyraźniej jedna z nich, albo obie wymagają najpierw terapii, jeśli z nikim nie udaje im się stworzyć związku? Bo jeśli spotyka się dwoje osób, które do siebie pasują i nie mają dużych zaburzeń, to od początku bez wielkiego wysiłku mogą zgodnie żyć? Zwiędlak napisał coś sensownego, niemożliwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 925 Napisano 14 godzin temu Zależy od mentalu, Iskra na przykład uważa, że związek, w którym nie dominuje krew, pot, łzy, poświęcenie kobiety i orka na ugorze, to nie związek. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mideri 19 Napisano 14 godzin temu 3 minuty temu, selkie napisał: Zwiędlak napisał coś sensownego, niemożliwe. Żeby to jeszcze pomogło, żeby zwiędlak zaczął stawać ehh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 229 Napisano 13 godzin temu Każdy związek wymaga pracy, nie każdy takiej samej. Jasne że jeśli wymaga ogromu pracy to najprawdopodobniej przyczyną jest to że choćby jedno ma jakieś poważne problemy ze sobą samym. Ciut mniej pracy wymaga sytuacja gdy tak nie jest ale różnice między dwojgiem są znaczne. Jeśli obie strony są "zdrowe" (a takich ludzi podejrzewam jest niewielu) a różnice nie mają wielkiego wpływu na nich, to idzie gładko, ale nadal trzeba się docierać i dbać o związek aby był udany, to się samo nie zrobi. Czy warto wchodzić w coś co wymaga dużego nakładu pracy, to już każdy sam ocenia, trzeba mierzyć siły na zamiary i być realistą, a o to trudno gdy się jest zakochanym. Ostatecznie czy było warto wychodzi w praniu. Uważam przy tym że najlepsze to są te zwiazki, które przeszły długą drogę, które wymagały więcej pracy i przetrwały i ludzie są z tego związku zadowoleni, bo skoro tyle znieśli, to jest to miłość która przetrwa już chyba wszystko, złoto się w ogniu sprawdza przecież. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 59 Napisano 11 godzin temu Nie trzeba pracy jak będzie kompatybilność genów. Czyli ty musiałbyś dobrze wyglądać, mieć dużo floty i być władczy . Ona młoda ładna zdrowa i dogadacie się wtedy . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 59 Napisano 11 godzin temu 2 godziny temu, Mgła napisał: Każdy związek wymaga pracy, nie każdy takiej samej. Jasne że jeśli wymaga ogromu pracy to najprawdopodobniej przyczyną jest to że choćby jedno ma jakieś poważne problemy ze sobą samym. Ciut mniej pracy wymaga sytuacja gdy tak nie jest ale różnice między dwojgiem są znaczne. Jeśli obie strony są "zdrowe" (a takich ludzi podejrzewam jest niewielu) a różnice nie mają wielkiego wpływu na nich, to idzie gładko, ale nadal trzeba się docierać i dbać o związek aby był udany, to się samo nie zrobi. Czy warto wchodzić w coś co wymaga dużego nakładu pracy, to już każdy sam ocenia, trzeba mierzyć siły na zamiary i być realistą, a o to trudno gdy się jest zakochanym. Ostatecznie czy było warto wychodzi w praniu. Uważam przy tym że najlepsze to są te zwiazki, które przeszły długą drogę, które wymagały więcej pracy i przetrwały i ludzie są z tego związku zadowoleni, bo skoro tyle znieśli, to jest to miłość która przetrwa już chyba wszystko, złoto się w ogniu sprawdza przecież. Zawsze mnie to śmieszy jak ludzie mówią, że trzeba się dotrzeć, a nawet korzystać z serwisu psychologicznego , bo w mojej ocenie jak już trzeba się wspomagać fachową dziedziną i docierać się jak nowe silniki to znaczy że nie pasują do siebe i tu runie pomimo nakładu pracy i kasy. Nie lepiej zawiązać coś trwałego z kimś z kim od razu widać że idzie się dogadać i nie trzeba się docierać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1353 Napisano 11 godzin temu 3 godziny temu, mideri napisał: Bo jeśli spotyka się dwoje osób, które do siebie pasują i nie mają dużych zaburzeń, to od początku bez wielkiego wysiłku mogą zgodnie żyć? Tak, dokładnie tak jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 59 Napisano 11 godzin temu Ludzie zwykle lecą tylko na wygląd i pozory , a później budzą się i obok jest jakby obca osoba i świadomość że sam wygląd to za mało bo jeszcze trzeba poza łóżkiem spędzać razem czas. Po jakimś pół roku wychodzi ta ciemna strona u każdego. Czyli wady, słabości i to zwykle nie pasuje najczęściej wzajemnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1353 Napisano 11 godzin temu Nie trzeba wyrzeczeń, ustępstw i kompromisów a tym bardziej poświęceń. Nie trzeba się i nikogo naginać. Jak się dobrze dobrało to wystarczy tylko ten związek pielęgnować by wzrastał zamiast usychać I nie, jak narobisz się jak dziki osiął na ugorze, by ten ugor wydał choć najlichszy plon, to nie nie jest on lepszy niż obfite plony z urodzajnego pola. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sky full of stars 46 Napisano 11 godzin temu Ja tam z ta ciapatka murzynka laseczka z kawiarni chetnje spedzalbym kazda chwile swego zycia, miec takie cudenko obok to dopiero czad jest i kosmos Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 229 Napisano 11 godzin temu 6 minut temu, Get Out napisał: Zawsze mnie to śmieszy jak ludzie mówią, że trzeba się dotrzeć, a nawet korzystać z serwisu psychologicznego , bo w mojej ocenie jak już trzeba się wspomagać fachową dziedziną i docierać się jak nowe silniki to znaczy że nie pasują do siebe i tu runie pomimo nakładu pracy i kasy. Nie lepiej zawiązać coś trwałego z kimś z kim od razu widać że idzie się dogadać i nie trzeba się docierać. Trzeba się dotrzeć i to jest w każdym związku. Pomyśl: masz swoje przyzwyczajenia, nawyki, ona też, zamieszkacie razem i jedno by chciało to robić teraz, drugie tamto.. Trzeba się dogadać, trzeba nauczyć tolerować czego nie da się usunąć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 59 Napisano 11 godzin temu Zbyt duże oczekiwania i idealizowania, to zawsze objawi się potężnym rozczarowaniem, bo dochodzi się do wniosku że znakomita większość homo sapiens jest nic nie warta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrzuchataBabkaBoża 90 Napisano 11 godzin temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: Nie trzeba wyrzeczeń, ustępstw i kompromisów a tym bardziej poświęceń. Nie trzeba się i nikogo naginać. Jak się dobrze dobrało to wystarczy tylko ten związek pielęgnować by wzrastał zamiast usychać I nie, jak narobisz się jak dziki osiął na ugorze, by ten ugor wydał choć najlichszy plon, to nie nie jest on lepszy niż obfite plony z urodzajnego pola. To czemu się wmawia inaczej ludziom Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chrobot 39 Napisano 11 godzin temu Stos kompromisów i poświęceń rodzi tylko wypalenie i chęć ucieczki no i żal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 229 Napisano 11 godzin temu 3 minuty temu, Get Out napisał: Ludzie zwykle lecą tylko na wygląd i pozory , a później budzą się i obok jest jakby obca osoba i świadomość że sam wygląd to za mało bo jeszcze trzeba poza łóżkiem spędzać razem czas. Po jakimś pół roku wychodzi ta ciemna strona u każdego. Czyli wady, słabości i to zwykle nie pasuje najczęściej wzajemnie. Trudno żeby wady i słabości pasowały. Wszystko się rozbiija o to czy sie da coś usunąć, poprawić, alvo tolerować, przywyknąć do czegoś. Nie zawsze da się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgła 229 Napisano 10 godzin temu 3 minuty temu, Get Out napisał: Zbyt duże oczekiwania i idealizowania, to zawsze objawi się potężnym rozczarowaniem, bo dochodzi się do wniosku że znakomita większość homo sapiens jest nic nie warta. Problem tkwi w tej osobie i wniosek jest błędny. Ale to można w sobie zmienić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrzuchataBabkaBoża 90 Napisano 10 godzin temu 1 minutę temu, Mgła napisał: Trudno żeby wady i słabości pasowały. Wszystko się rozbiija o to czy sie da coś usunąć, poprawić, alvo tolerować, przywyknąć do czegoś. Nie zawsze da się. Piszesz z doświadczenia czy teoretyzujesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1353 Napisano 10 godzin temu (edytowany) 5 minut temu, BrzuchataBabkaBoża napisał: To czemu się wmawia inaczej ludziom By zapewnić stabilizację spoleczna i wychowanie kolejnych pokoleń. Zwłaszcza kiedyś gdy kobieta sama nie była wstanie utrzymać siebie i potomstwa. Trzeba było wierzyć, że to konieczność. Edytowano 10 godzin temu przez Pokraka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Get Out 59 Napisano 10 godzin temu 1 minutę temu, Mgła napisał: Trzeba się dotrzeć i to jest w każdym związku. Pomyśl: masz swoje przyzwyczajenia, nawyki, ona też, zamieszkacie razem i jedno by chciało to robić teraz, drugie tamto.. Trzeba się dogadać, trzeba nauczyć tolerować czego nie da się usunąć. No to kompromis jest wtedy nawet u średnio rozwiniętych homo sapiens, bo bez kompromisu pozostaje tylko walka na wykończenie. Wystarczy lubić ją aby robić tak żeby miała dobrze z informacją dla niej żeby też robiła dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach