Dlaczego kiedy para 20-latków przytula się na ulicy to nikt nie zwraca uwagi, a jeśli zdarzy się, że para 40-latków zachowuje się tak samo, to wszyscy się gapią i komentują?

?

Bo to oznacza najpewniej parę zdradzającą małżonka 

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Bo to oznacza najpewniej parę zdradzającą małżonka 

Przecież obecnie jest całkiem sporo singli w wieku 40+

4 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Bo to oznacza najpewniej parę zdradzającą małżonka 

to własnego małżonka nie można przytulić?

7 minut temu, Smarkacz napisał:

?

To to tam ch, nas kiedyś cała wieś z widłami goniła, kiedy mnie wzięło na czułości z moim psem .  

3 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

to własnego małżonka nie można przytulić?

Na głupie tematy trolla należy odpowiadać głupio jeśli nie ma się siły na ignora.

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Na głupie tematy trolla należy odpowiadać głupio jeśli nie ma się siły na ignora.

Ale to nie jest głupie pytanie, przecież chyba każdy z was widzi, że pary przytulających się 20-latków są normą, a pary w wieku 40+ przytulające się na ulicy to wielka rzadkość - dlaczego tak jest?

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Na głupie tematy trolla należy odpowiadać głupio jeśli nie ma się siły na ignora.

z tym 'wszyscy się gapią i komentują' to trochę przesadza ale podobno starsze panie rzucają spojrzenia

ja mam chyba o tyle dobrze, że tego nie zauważam ani się nie przejmuję

4 minuty temu, Smarkacz napisał:

Ale to nie jest głupie pytanie, przecież chyba każdy z was widzi, że pary przytulających się 20-latków są normą, a pary w wieku 40+ przytulające się na ulicy to wielka rzadkość - dlaczego tak jest?

bo już nie żyją ze starości

6 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

z tym 'wszyscy się gapią i komentują' to trochę przesadza ale podobno starsze panie rzucają spojrzenia

ja mam chyba o tyle dobrze, że tego nie zauważam ani się nie przejmuję

Na mnie i na Misiaczka nikt się nie gapi. Chyba. Ktoś z boku by to musiał obserwować.

23 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Na mnie i na Misiaczka nikt się nie gapi. Chyba. Ktoś z boku by to musiał obserwować.

pewnie wyglądacie na 20-latków  

Może po osobach 40+ jest oczekiwane więcej rozsądku i panowania nad sobą?

Podejrzenie zdrady raczej nie wchodzi w grę, bo nikt by raczej nie zdradzał w miejscu publicznym.

8 godzin temu, WychodzeNaChwile napisał:

z tym 'wszyscy się gapią i komentują' to trochę przesadza ale podobno starsze panie rzucają spojrzenia

ja mam chyba o tyle dobrze, że tego nie zauważam ani się nie przejmuję

Starsze panie to się nawet gapią a nie rzucają spojrzenia.

8 godzin temu, Smarkacz napisał:

Dlaczego kiedy para 20-latków przytula się na ulicy to nikt nie zwraca uwagi, a jeśli zdarzy się, że para 40-latków zachowuje się tak samo, to wszyscy się gapią i komentują?

Ale gdzie tak jest mi powiedz, serio.

U mnie blisko domu jest park i tam non stop widzę takie pary +40 też... w szoku jestem, że uważasz, że wszyscy komentują...  Może kwestia regionu, miejscowości, nie wiem, ale nie spotkałem się z czymś takim.

2 minuty temu, RC + napisał:

Ale gdzie tak jest mi powiedz, serio.

U mnie blisko domu jest park i tam non stop widzę takie pary +40 też... w szoku jestem, że uważasz, że wszyscy komentują...  Może kwestia regionu, miejscowości, nie wiem, ale nie spotkałem się z czymś takim.

To kwestia trollizmu etatowego trolla. 

Przed chwilą, ZłyKróliczek napisał:

To kwestia trollizmu etatowego trolla. 

Chyba. 

No cóż. Młodość ma swoje prawa. Młodzi mogą pozwolić sobie na więcej. To przywilej młodości. Swego czasu czesto jeździłem pociągiem. Różne rzeczy wtedy widziałem. Pamiętam młodą parę. Mieli może po ok. 16-17 lat. Całowali się namiętnie przez wiele minut. Nikt na to nie zwracał uwagi. Przyjemnie było na nich patrzeć. Innym razem w nocnym pociągu było już grubo. Byli w wieku 20+. Siedzieli w moim przedziale. Pozostali pasażerowie spali. Tam już nie były tylko pocałunki. Były też ostre obmacywanki. Chłopak intensywnie zajmował się biustem partnerki. Nie przejmowali się tym, że ktoś mógł ich obserwować. Nie powiem, to był ekscytujący widok tymbardziej, że dziewczyna była urodziwa i miała niezłe warunki. Widziałem też w akcji pewną parę w wieku ok.45 lat. To było w warszawskim parku. Siedzieli na ławce. Całowali się i przytulali niczym 15 latkowie. Ja wtedy miałem jakieś 20 lat i przy nich byłem małolatem . W moim odczuciu ich zachowanie było żenujące. Jednak nie odbierałbym tego w taki sposób, gdyby oni zamiast 45  mieli po 20 lat. Wtedy wszystko byłoby ok. 

48 minut temu, Esox napisał:

No cóż. Młodość ma swoje prawa. Młodzi mogą pozwolić sobie na więcej. To przywilej młodości. Swego czasu czesto jeździłem pociągiem. Różne rzeczy wtedy widziałem. Pamiętam młodą parę. Mieli może po ok. 16-17 lat. Całowali się namiętnie przez wiele minut. Nikt na to nie zwracał uwagi. Przyjemnie było na nich patrzeć. Innym razem w nocnym pociągu było już grubo. Byli w wieku 20+. Siedzieli w moim przedziale. Pozostali pasażerowie spali. Tam już nie były tylko pocałunki. Były też ostre obmacywanki. Chłopak intensywnie zajmował się biustem partnerki. Nie przejmowali się tym, że ktoś mógł ich obserwować. Nie powiem, to był ekscytujący widok tymbardziej, że dziewczyna była urodziwa i miała niezłe warunki. Widziałem też w akcji pewną parę w wieku ok.45 lat. To było w warszawskim parku. Siedzieli na ławce. Całowali się i przytulali niczym 15 latkowie. Ja wtedy miałem jakieś 20 lat i przy nich byłem małolatem . W moim odczuciu ich zachowanie było żenujące. Jednak nie odbierałbym tego w taki sposób, gdyby oni zamiast 45  mieli po 20 lat. Wtedy wszystko byłoby ok. 

To dlaczego jesli dokladnie tak samo zachowuja sie 45 latkowie to zenujace a 20 latkowie nie?

I co? Jakie wymysly trola? Sami widzicie, że nie zmyśliłem tego zjawiska

1 godzinę temu, Esox napisał:

No cóż. Młodość ma swoje prawa. Młodzi mogą pozwolić sobie na więcej. To przywilej młodości. Swego czasu czesto jeździłem pociągiem. Różne rzeczy wtedy widziałem. Pamiętam młodą parę. Mieli może po ok. 16-17 lat. Całowali się namiętnie przez wiele minut. Nikt na to nie zwracał uwagi. Przyjemnie było na nich patrzeć. Innym razem w nocnym pociągu było już grubo. Byli w wieku 20+. Siedzieli w moim przedziale. Pozostali pasażerowie spali. Tam już nie były tylko pocałunki. Były też ostre obmacywanki. Chłopak intensywnie zajmował się biustem partnerki. Nie przejmowali się tym, że ktoś mógł ich obserwować. Nie powiem, to był ekscytujący widok tymbardziej, że dziewczyna była urodziwa i miała niezłe warunki. Widziałem też w akcji pewną parę w wieku ok.45 lat. To było w warszawskim parku. Siedzieli na ławce. Całowali się i przytulali niczym 15 latkowie. Ja wtedy miałem jakieś 20 lat i przy nich byłem małolatem . W moim odczuciu ich zachowanie było żenujące. Jednak nie odbierałbym tego w taki sposób, gdyby oni zamiast 45  mieli po 20 lat. Wtedy wszystko byłoby ok. 

Warunki to tez slowko w stylu ‚4’.

hmmm, dla jednych ekscytujace, dla innych rownie zenujace jak przy publicznych rownie intensywnych obmacywankach tzytzków, tyłkow i benisow dziadow i babofonów xD