Minnie Moskowitz 77 Napisano 9 godzin temu Moja Mamusia wspomina, że w domu niczego im nie brakowało. Dopiero po stanie wojennym się pozmieniało. Ale wciąż można było dobra przywieźć z ZSRR. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dwa spełnienia tak 1 Napisano 9 godzin temu Brakuje mi tamtych cen, ciastek w cukierni po zeta, magazu z płytą kilku gier po 25 max i ogólnie słodyczy po 30-99gr. Wtedy można było się obkupic za dyche a za 2 to już wgl było panem życia na dzielni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dwa spełnienia tak 1 Napisano 9 godzin temu Budki słodkie po 50gr z makiem serem czasem brałem całom siatkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oubli 12 Napisano 8 godzin temu 21 minut temu, Minnie Moskowitz napisał: Moja Mamusia wspomina, że w domu niczego im nie brakowało. Dopiero po stanie wojennym się pozmieniało. Ale wciąż można było dobra przywieźć z ZSRR. Jasne, można było jechać 18 godzin pociągiem do Moskwy, kupić trochę złota, schować w gacie i wrócić tą samą trasą do domu. Sprzedać złoto trochę drożej i kupić papieru toaletowego na rok. Oczywiście jeśli pociąg się nie spóźnił, celnik dostał odpowiedni upominek, a papier akurat był. Dziś jest dużo trudniej, bo na zakupy można lecieć do Mediolanu. To jest zbyt oczywiste, żeby można uznać za wartościowe. Wystarczy mieć pieniądze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Minnie Moskowitz 77 Napisano 8 godzin temu 3 minuty temu, oubli napisał: Jasne, można było jechać 18 godzin pociągiem do Moskwy, kupić trochę złota, schować w gacie i wrócić tą samą trasą do domu. Sprzedać złoto trochę drożej i kupić papieru toaletowego na rok. Oczywiście jeśli pociąg się nie spóźnił, celnik dostał odpowiedni upominek, a papier akurat był. Dziś jest dużo trudniej, bo na zakupy można lecieć do Mediolanu. To jest zbyt oczywiste, żeby można uznać za wartościowe. Wystarczy mieć pieniądze. Och, niewiele wiesz jak widać o tamtejszych czasach. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BabkaBożaBezdzietnica 98 Napisano 8 godzin temu Ja pamiętam czasy gomulki i to były najlepsze czasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oubli 12 Napisano 8 godzin temu 2 minuty temu, Minnie Moskowitz napisał: Och, niewiele wiesz jak widać o tamtejszych czasach. Uznam to za komplement. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmazynowy przyplyw 4 Napisano 8 godzin temu 6 minut temu, BabkaBożaBezdzietnica napisał: Ja pamiętam czasy gomulki i to były najlepsze czasy Za Gomułki to stara nawet nie miała cię w planach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BabkaBożaBezdzietnica 98 Napisano 8 godzin temu Przed chwilą, karmazynowy przyplyw napisał: Za Gomułki to stara nawet nie miała cię w planach Bo ty znasz lepiej sagę rodu babki bożej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
250GodzinTak 238 Napisano 8 godzin temu 1 godzinę temu, Minnie Moskowitz napisał: Moja Mamusia wspomina, że w domu niczego im nie brakowało. Dopiero po stanie wojennym się pozmieniało. Ale wciąż można było dobra przywieźć z ZSRR. Teraz też nie jest źle, bo wszystko jest na wyciągnięcie ręki Ale to temat na inną dyskusję lub spotkanie przy kawie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Minnie Moskowitz 77 Napisano 8 godzin temu 1 minutę temu, 250GodzinTak napisał: Teraz też nie jest źle, bo wszystko jest na wyciągnięcie ręki Ale to temat na inną dyskusję lub spotkanie przy kawie Och, to zapraszam na północ, bądź gdzieś w centralnej Polszy (Łódź, Warszawa). Ja mobilna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margherite 24 Napisano 7 godzin temu 1 godzinę temu, Minnie Moskowitz napisał: Moja Mamusia wspomina, że w domu niczego im nie brakowało. Dopiero po stanie wojennym się pozmieniało. Ale wciąż można było dobra przywieźć z ZSRR. Przed stanem wojennym już było licho. Dobre kilka lat wstecz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 74 Napisano 7 godzin temu (edytowany) Nie było źle, bo kraj wpędzono w ogromne kredyty przez Gierka, spłacane przez pokolenia. Ale po co komu jakaś wiedza... Edytowano 7 godzin temu przez KróliczekZły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 139 Napisano 7 godzin temu 1 godzinę temu, BabkaBożaBezdzietnica napisał: Ja pamiętam czasy gomulki i to były najlepsze czasy Pamiętasz jak ciemniacy byli u władzy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BabkaBożaBezdzietnica 98 Napisano 7 godzin temu 7 minut temu, Fifofa napisał: Pamiętasz jak ciemniacy byli u władzy? To kazdy widzi obecnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 139 Napisano 7 godzin temu 7 minut temu, BabkaBożaBezdzietnica napisał: To kazdy widzi obecnie. On przewidział przyszlość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 228 Napisano 6 godzin temu 2 godziny temu, Minnie Moskowitz napisał: Moja Mamusia wspomina, że w domu niczego im nie brakowało. Dopiero po stanie wojennym się pozmieniało. Ale wciąż można było dobra przywieźć z ZSRR. To ten. W wielkim skrócie. Stan wojenny (rygor) wprowadzono ze względu na strajki. Strajki były efektem niezadowolenia naszego społeczeństwa z powodu braku wszystkiego, a jak już coś było, to ceny zbyt wysokie itd. Czyli? Przed stanem wojennym było ujowo. Nie musieliśmy wyjeżdżać do ZSRR na handel. Ich wojska stacjonowały w Polsce (między innymi w Legnicy) i wiem jak wujek z nimi ubijał interesy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach