Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Daniel86

Jak Wy osądzacie osoby starsze?

Polecane posty

Witam. Gdy ludzie osądzają osoby młode lub w średnim wieku, ich dokonania i osiągnięcia, to dla osób chorych i/lub niepełnosprawnych mają taryfę ulgową. Problem w tym, że po osobach starszych widać, że one są chore i/lub niepełnosprawne, ale nie widać, od kiedy. Czyli osoby starsze mogą być oceniane bez taryfy ulgowej, nawet gdy one są niepełnosprawne od dawna lub od urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ukierunkowane moralnie społeczeństwo, to takie, które kolektywnie ma poczucie empatii wobec osób starszych, chorych. To empatia rodzi chęć i potrzebę pomagania, temperuje egoizm, wzmacnia poczucie odpowiedzialności i uwrażliwia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomagam im, bo wiem, że kiedyś będę stara i może kiedyś ktoś mi pomoże? Robię zakupy starszej sąsiadce i ostatnio pomogłam w sklepie babci, której brakło drobnych do pęczka szczypiorka. Wszyscy będziemy starzy i chorzy, bo nikt upływu czasu nie jest w stanie zatrzymać. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, _RC+ napisał:

Dobrze ukierunkowane moralnie społeczeństwo, to takie, które kolektywnie ma poczucie empatii wobec osób starszych, chorych. To empatia rodzi chęć i potrzebę pomagania, temperuje egoizm, wzmacnia poczucie odpowiedzialności i uwrażliwia. 

A może być tak, że osoba pomagająca będzie pomagała, ale przy tym swoje myślała?

O osobie starszej można pomyśleć: ona powinna mieć oszczędności, lata składkowe do emerytury lub renty, dzieci podające herbatę.

Przecież nie wiadomo, czy osoba starsza jest niepełnosprawna od urodzenia czy z powodu wieku. Jeśli od urodzenia, to ta starsza osoba od urodzenia mogła nie mieć szans na normalną pracę i normalny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Daniel86 napisał:

A może być tak, że osoba pomagająca będzie pomagała, ale przy tym swoje myślała?

O osobie starszej można pomyśleć: ona powinna mieć oszczędności, lata składkowe do emerytury lub renty, dzieci podające herbatę.

Przecież nie wiadomo, czy osoba starsza jest niepełnosprawna od urodzenia czy z powodu wieku. Jeśli od urodzenia, to ta starsza osoba od urodzenia mogła nie mieć szans na normalną pracę i normalny związek.

Dzieci to błogosławieństwo i dar. Dzieci to nasze dziedzictwo, najcenniejszy dorobek, które na tym świecie po sobie zostawiamy. Gdy je mamy i dobrze je ukształtowaliśmy, będą naszą pomocą w jesieni życia i przeprawie na tamten świat.

Z różnych powodów nie wszyscy to błogosławieństwo otrzymali od życia, nie wszyscy dzieci mają, lub nie wszystkim dzieci pomagają. Wtedy kolektywna empatia jest tak kluczowa. Gdy widzimy osobę w potrzebie, w jesieni swego życia, jakie tak naprawdę ma znaczenie, to ile oszczędności powinna mieć itd.

Śmierć jest nieunikniona, spotka każdego z nas. Nikt nie wchodzi bogaty na tamtą stronę, niczego tam nie zabierzesz ze sobą, prócz swojego życiorysu. Na sądzie ostatecznym wszyscy staniemy nadzy - gdy z tego zdamy sobie sprawę, wtedy staje się jasne, że te ramy, które wyżej wymieniasz, są bez znaczenia. 😉

Edytowano przez _RC+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, _RC+ napisał:

Gdy widzimy osobę w potrzebie, w jesieni swego życia, jakie tak naprawdę ma znaczenie, to ile oszczędności powinna mieć itd.

Takie, że jeśli Ty nie będziesz wiedział, że ta osoba jest niepełnosprawna od urodzenia lub od młodości, to Ty będziesz mógł pomyśleć, że ta osoba była np. leniwa w młodości, skoro ona nie pracowała i nie założyła swojej rodziny.

Edytowano przez Daniel86
Dodano brakującą spację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Daniel86 napisał:

Takie, że jeśli Ty nie będziesz wiedział, że ta osoba jest niepełnosprawna od urodzenia lub od młodości, to Ty będziesz mógł pomyśleć, że ta osoba była np. leniwa w młodości, skoro ona nie pracowała i nie założyła swojej rodziny.

Jak Ci minął poniedziałek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

nie wszyscy - tylko Ci, którzy dożyją

Ja dożyje, bo mam dobre geny 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×