Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

cześć :) znów cisza zapanowala...dziewczyny, co z Wami? normalnie topik nam zdycha...:( piszcie...cokolwiek...ale się odzywajcie. jiw...jak tam??? dalej sie kręci? :)...u mnie też :) miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytam regularnie, sama nie wiem czy dalej pisac , czy nie?? Dziś zrobiłam sobie powtórkę z rozywki,poczytałm posty z okresu mojej traumy.Potrzebowałam zimnego prysznica na mój\"chory\" mózg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śnieżna, pisz :) po to jest to forum w koncu... choc rozumiem...czasem pewne rzeczy lepiej przemilczec, tym bardziej, ze dziewczyny sie pochowaly i niewiadomo czy czytają czy nie... NIKAAA...jak tam szkot??? :) a mail do mnie?????????????? pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ola*** , wiem , ale zatoczyłam koło.Po płomiennych wyznaniach,tęsknotach NL, znów sama jestem , on znów ma swoje humory. A mi zwyczajnie jeste wstyd samej przed sobą , że dałam się nabrac . Jest mi przykro , że to taki człowiek , a ja , ja kiedyś go tak kochałam......... Sama widzisz , ze nie ma się czym chwalic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniezna, ale nie chodzi tutaj o chwalenie sie...wręcz przeciwnie! wszystko co nas w życiu spotyka po coś jest... na początku nie potrafimy tego ogarnąć, ale po czasie często stwierdzamy ze to doświadczenie było nam potrzebne. dlatego głowa do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ---> Ja tutaj zaglądam, ale czytam też \"sposoby zdradzanych żon\". Tak na wszelki wypadek ;) Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć skarbuszku :) fajnie że się odezwałaś... już myślałam ze ja tu tylko zaglądam... ja na wszelki wypadek nie czytam już nic z tej \"działki\"...do tego forum mam jedynie sentyment, w końcu trochę się tu uzewnętrzniłam jakiś czas temu :) pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja tez czasami tu zagladam :) z przyzwyczajenia chyba... wiesz Skarbuszku, ze \"sposoby\" tez podczytuje? :) sama nie wiem dlaczego, hehehe... pozdrawiam serdecznie w prawie zimowy dzionek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja \"sposoby\" podczytuję chyba dlatego, żeby się dowiedzieć co naprawdę czuła ONA, czyli żona, kiedyś mojego NAJ... Ech, jak sobie pomyślę jaka naiwna byłam... to wrrr. Poza tym troszke się \"boję\" o mojego męża, w końcu prawie 4 lata mieszkał sam i zawarł trochę znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa... naiwne to wszystkie bylysmy :P Jak sobie teraz przypomne to wszytko, te gadki bez pokrycia, wciskanie farmazonow - to mnie pusty smiech ogarnia...:P Klamca, klamca...hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mad jedne byly a inne nadal sa :) tez czytam Sposoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no proszę :) pokazały się dziewczyny, czyli nie jest tak źle z tym forum... ja nadal jestem chyba...bo u mnie ciągle trwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie ...zależy co rozumieć pod słowem \"kochanek\"....:D Ogonów nie mamy, tylko problem jak nazwac to co jest...i jednak najbardziej pasuje \"kochanek/kochanka\" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiw... TY zawsze bylas niekonwencjonalna :) margi....---> wiesz co :D. -11- to jest to:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc margi :) no to ja się melduję... jest tu ktoś jeszcze? Śnieżna...zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem , jestem .. :) Co u mnie , bez zmian . Nabrałam więcej dystansu do sytuacji , jak przypomnę sobie jak wyłam z tęsknoty ...... bosssshheeeee...... Cóż , ważne , ze teraz czuję się doskonale . Pomimo chłodu , ciepłego i miłego dnia życze .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achtoja
Gdybym opowiedziała swoja historię , to pewnie częsc nie uwierzyłaby mi , częsc puknęłaby sie w czoło a inni potepili by mnie i jego...To trwało 3 lata . I nadal nie wiem , czy wierzyć w ta jego miłosc , czy nie? Bo po tym co sie wydarzyło , po tym jak oboje zadawlismy sobie tyle bólu , wyznaje ja nadal . Przyznał dzisiaj , ze jesli ja go raniłam , to był to odzew na to co on robił. Az sie dziwię , ze potrafił to powiedziec ...Tylko , ze on chce miec wszystko - rodzinę i mnie . Tam zyc i udawac ze wszystko jest w porzadku , ze nie zdradza...bo to sie wydało juz dawno i nadal spotykac się ze mną . Kto to wytrzyma w imię miłosci nawet? Ja wytrzymywałam , ale do czasu. Nie wiem , moze i sa jakies uczucia w nim , tylko jakie? Kiedys powiedział , ze nauczy mnie kochac , bo smiałam sie ze nie potrafie tego...Dzisiaj to chyba ja powinnam byc ta nauczycielką , bo on spisał sie marnie . I to , iz chcę aby okreslił się wobec ktorejs z nas nie dowodzi , ze go nie kocham .Ja go kocham ponad wszystko prawie....bo poczułam w koncu , cos na kształt szacunku do siebie , przerywając ta chora sytuację. A on nadal pieprzy mi o swojej miłosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
achtoja... Miłośc to przede wszystkim CZYNY!!! Opowiadać to ONI potrafią, och potrafią. Pozdrawiam wszystkie już niewierzące ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyny, nie slowa... to jak powtorka z plakatow wyborczych hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OSZUKALI! (też jak w kampani wyborczej ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×