jak wierzyc w milosc kochanka?

INKi ale jestes optymistka, ja taka nie jestem....uwazam ze jakby mu zalezalo na spotkaniu nie czekalby tydzien lub dwa zreszta my sie wlasciwie rozstalismy na powaznie we wtorek - 2 listopada a ja cierpie w milczeniu znowu jestem upierdliwa

Inki, no nie ... to dla syna :) On mi wszytko wybaczy nawet gotowanie.

Inki, no nie ... to dla syna :) On mi wszytko wybaczy nawet gotowanie.

I ucichły kochaneczki...buuuu Ja miałam problemy z połączeniem, a teraz to musze się położyć...jutro do pracy „trza” iść :P Śpijcie dobrze, a porozrabiamy jutro, prawda????????? Obiecujecie?????? J

I ucichły kochaneczki...buuuu Ja miałam problemy z połączeniem, a teraz to musze się położyć...jutro do pracy „trza” iść :P Śpijcie dobrze, a porozrabiamy jutro, prawda????????? Obiecujecie?????? :)

obiecujemy Skarbuszku oby bylo o czym \"gadac\"........... mam nadzieje ze bedziecie mialy o czym ;) bo ja pewnie tylko pomarudze troche :(

jiw na twoja prosbe: makaron szklany/sojowy z grzybami i jajkiem 75 g makaronu, 200g pieczarek, 200g marchwi, 1 maly peczek dymki, 3 lyzki oleju, 3 jajka, 1 lyzka siekanego lub mielonego imbiru, 3 lyzki sosu sojowego i 3 sosu rybnego 1/2 lyzeczki sambal oelek (he he nie korzystam), 1/8 l bulionu warzywnego. makaron namoczyc w duzej ilosci goracej wody. grzyby, marchew i dymke pokroic na cienkie plasterki/krazki. w woku rozgrzac 1 lyzke oleju. jajka rozklocic (he he cytuje doslownie z ksiazki), wlac do woka, usmazyc stale mieszajac i wyjac. reszte oleju rozgrzac w woku i podsmazyc dymke, marchewke, na koncu grzyby.doprawic imbirem. sos sojowy wymieszac z rybnym przyprawic sambal oelek i bulionem warzywnym, wlac do woka. makaron osaczyc, pokroic i razemz jajakiem dodac do warzyw. wymieszac. drugi przepis podobny tylko inne skladniki czyli: 75 g makaronu, 300g pedow bambusa z puszki, po 1 malym srtaczku czerwonej i zoltej papryki, 1 maly por, 3 lyzki oleju, 2 roztarte zabki czosnku, 1 lyzka siekanego lub mielonego imbiru, 3 lyzki sosu ostrygowego, 1/8 l bulionu warzywnego, czarny pieprz. mi bardzo odpowiada ta patelnia wok, bo sie szybko nagrzewa i trzeba na duzym ogniu, no i gleboka i wszystko wchodzi he he

jiw na twoja prosbe: makaron szklany/sojowy z grzybami i jajkiem 75 g makaronu, 200g pieczarek, 200g marchwi, 1 maly peczek dymki, 3 lyzki oleju, 3 jajka, 1 lyzka siekanego lub mielonego imbiru, 3 lyzki sosu sojowego i 3 sosu rybnego 1/2 lyzeczki sambal oelek (he he nie korzystam), 1/8 l bulionu warzywnego. makaron namoczyc w duzej ilosci goracej wody. grzyby, marchew i dymke pokroic na cienkie plasterki/krazki. w woku rozgrzac 1 lyzke oleju. jajka rozklocic (he he cytuje doslownie z ksiazki), wlac do woka, usmazyc stale mieszajac i wyjac. reszte oleju rozgrzac w woku i podsmazyc dymke, marchewke, na koncu grzyby.doprawic imbirem. sos sojowy wymieszac z rybnym przyprawic sambal oelek i bulionem warzywnym, wlac do woka. makaron osaczyc, pokroic i razemz jajakiem dodac do warzyw. wymieszac. drugi przepis podobny tylko inne skladniki czyli: 75 g makaronu, 300g pedow bambusa z puszki, po 1 malym srtaczku czerwonej i zoltej papryki, 1 maly por, 3 lyzki oleju, 2 roztarte zabki czosnku, 1 lyzka siekanego lub mielonego imbiru, 3 lyzki sosu ostrygowego, 1/8 l bulionu warzywnego, czarny pieprz. mi bardzo odpowiada ta patelnia wok, bo sie szybko nagrzewa i trzeba na duzym ogniu, no i gleboka i wszystko wchodzi he he

jtw, pomysl przetrwalysmy najgorsze dwa dni w tygodniu czyli weekend. ;) oj nie bede cie przekonywac na sile :D trzymaj sie :)

jtw, pomysl przetrwalysmy najgorsze dwa dni w tygodniu czyli weekend. ;) oj nie bede cie przekonywac na sile :D trzymaj sie :)

Inki....przetrwalysmy......ale ze mnie juz zostal strzep a jeszcze czeka mnie 18 m-cy bez weekendu kurwa, kurwa, kurwa

Inki moj weekend byl wyjatkowy i dzisiejszy dzien wyjatkowy Pierwszy od 8 m-cy dzien bez kontaktu... zadnego telefonu....zadnego smsa.... KOSZMAR

jtw, Dlaczego 18 miesięcy BEZ WEEKENDÓW?

bo ponoc po 18 m-cach przechodzi....a weekend? bo pierwszy weekend bez niego minal dopiero pierwszy

Czyli 18 miesięcy z weekendami. ;) JTW, poczekaj do tej rozmowy. Nie wiem, nigdy w życiu nie miałam rozmowy pożegnalnej, więc nie wiem czego można sie spodziewać. Ale sądząc po waszej historii, to wszystko może sie jescze zdarzyć... Wiesz , jak ja jechałam do niego we wrześniu, byłam juz tak wykończona, że po drodze szykowałam sobie tekst rozmowy pożegnalnej. I co? Nawet pierwszego zdania nie zdążyłam powiedzieć :)

JIW rozmowa pozegnalna byla 02 listopada nie wiem dlaczego zaproponowal to spotkanie

Po to po co sa spotkania - żeby cię zobaczyć, usłyszeć. Może chciał dac ci czas na ochloniecie i zastanowienie się czego chcesz. Nie wiem. Wydaje mis ie to STRASZNIE dziwne, że po rozmowie pożegnalnej, kontaktujecie się, żeby sie spotkać, w jakimkolwiek celu. jtw, co ty w ogóle mu odpowiedziałaś jak zaproponował ci to spotkanie?

wzielam na weekend 3 zlecenia do zrobienia i zrobilam tylko jedno. tez czuje sie fatalnie, ale... mimo wszystko qrwa to jest ten facet i bedzie dobrze. moze musze dluzej poczekac. moze sama. zawsze bylam niecierpliwa. ale on sam powiedzial kiedys ze czasem warto poczekac i kiedy nie moglismy spedzic razem wakacji a ja rozpaczalam powiedzial ze to nie jedyne wakacje w naszym zyciu. zycze wam dobrej nocy dziewczynki. buziaki dla was

ze Ok, nie ma sprawy....jesli chce mozemy sie zobaczyc na 2 dzien wyslalam sms....on odpisal na 3 dzien zadzwonil na 4 ja wyslalam sms, on odpisal 5 - ego dnia zaatakowalam smsami.......on odpisal ten brzydki sms..... a pozniej jak ochlonal po ataku.......zadzwonil......... i zapytal czy sie spotkamy za tydzien lub dwa ot tak..pogadac i nie wiem co myslec

jtw pomysl ze przed toba noc, podczas ktorej przysni ci sie najwspanialszy sen :) :) :) jiw, i tobie tez tego zycze :), chyba ze wolisz cos twardego ;)

Inki....dzieki dzisiaj przez cala noc snilo mi sie ze dostawalam smsy......... ale mam sny.......... a tu pierwszy dzien bez zadnego smsa...buuuu

Inki, A ja siedziałam cały weekend i wszystkiego i tak nie zrobiłam. A musze to zabrac ze soba na ten wyjazd (ktory, przypominam jest słuzbowy :D). Jtw, tak pogadać...Opierając się na dużej mądrości mojego ukochanego, tudziez na jego doświadczeniu... zyciowym;), powiem ci co on powiedział, kiedy kiedys wspomniałam, że jak sie rozejdziemy to chciałabym, żebyśmy zostali przyjaciółmi. Powiedział, że to nie możliwe między osobami, które łączył kiedys tak intymny związek oraz to że nie wyobraża sobie, żebysmy mogli siedzieć koło siebie i nic... Cały czas mam nadzieję, że nie ma racji, ale.. NIE WIERZĘ W KOLEZENSKIE I PRZYJACIELSKIE POGAWĘDKI 2 CZY 3 TYGODNIE PO BOLESNYM ROZSTANIU.

robisz mi nadzieje JIW az sie usmiechnelam :)

JTW, Moim zdaniem , jeśli tylko kiwniesz palcem on wróci. Na dotychczasowych zasadach. Może to będzie trochę obcesowe, ale....zanim sie spotkacie zastanów się dobrze czy chcesz to kontynuować. Jeśli tak, to w sumie nie powinnas mu potem wyrzutów (no, moze od czasu do czasu ;) ). Nie wygląda na to, że on zmieni zdanie co do wyprowadzenia sie z domu. Myslę, że teraz ty możesz zdecydowac co dalej. Ide już spać. Dobranoc . JTW, życze ci , żeby przysniło ci się cos co pomoże ci podjąc dobrą dla siebie decyzję :) Jescze raz dobranoc wszystkim

dzieki JIW chce GO na kazdych warunkach........... oby ON tylko chcial

JTW, wczoraj, dzisiaj, jutro chcesz GO na dotychczasowych warunkach, bo GO nie masz w ogóle, ale jak wróci będzie to co dawniej...czyli Twoje pretensje o to, że nie możecie ze sobą spędzać więcej czasu, o to, że on wraca do żony. Coś o tym wiem, bo to przerobiłam... Jeśli Ci jest źle dlatego, że jesteś TYLKO kochanką to tak już zostanie, tego nie zmienisz! Mylę, że on właśnie o tym chce z Tobą porozmawiać. Widzi, ze cierpisz... Może on też cierpi? A może to tylko dlatego, że do niego piszesz, a umawialiście się, że ma być inaczej? Sorry, jestem okrutna, ale...czasem trzeba się przygotować na najgorsze.

Witam Was dziewczęta po dłuugiej przerwie!! Dziękuję Skarbuszku za wykłady z kamasutry-przydały się , oj przydały!! Mój facet jest niesamowity....To co przeżyłam...Och... On też czekał na to spotkanie, rzucił się na mnie...och... No dobra koniec przypominania, bo nie wiadomo kiedy to się znowu powtórzy... JTW zastanów się, czy chcesz na pewno go z powrotem, a może klin klinem, tylko poszukaj jakiegoś nieżonatego?? Ja przeżyłam ostatnio spotkanie z moim byłym...cieszę się że już z nim nie jestem, gdzie ja oczy miałam, nie odszedł od żony, nawet dom budują, w ogóle się nie zmienił... Głowa do góry, JTW dasz radę!!!

nie wieże w miłość kochanka tylko chcą jednego a to nie miłośc tylko rządza dązenie do swojego celu poprostu wykorzystywanie kobiet

A ja wierzę w miłość kochanka, a żądza także mną kierowała...i chęć wykorzystania mężczyzny też...hehehe ;) :P

Witam wszystkie, Skarbuszku,mam pytanko,czy to Ty podawałas kiedys link do takiej pszczółki,która sobie fruwała i miała wszystko w d...?Jesli masz pod reką podaj,bo jestem straszny len,i boli mnie dzis gardło,i nie chce mi się szukac po stronach kafe....