masz pytanie odnosnie antykoncepcji? wstąp -

teoretycznie nie powinno z tego być dzieci ale w praktyce jest różnie... jak masz regularne cykle nie krótsze niz te 28 dni o których pisałas to sie nie martw, bedzie ok:P

ale i tak na wszelki wypadek pojde do lekarza

nie wiem co mam robic / alpenmilch Podczas okresu można się kochać bez zabezpieczenia, można też się kochać w dni płodne (bez zabezpieczenia) - nikt nikomu nie może tego zabronić. :P To taka słowna gra - dywagacja. A na poważnie, to dobrze Ci napisała Poziomkowa - jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że w czasie miesiączki można zajść w ciążę (nie zabezpieczając się podczas seksu). Zastanawiam się tylko, po co chcesz iść teraz do lekarza (ginekologa)? Przecież na pigułkę \"po\" (Postinor Duo) jest już \"za późno\" - teraz jeśli jesteś w ciąży (prędzej wygrasz w Totka 5), to i tak już nic nie zrobisz (legalnie). Najwyżej ginekolog poinstruuje Cię co do praktycznego zastosowania testów ciążowych... ;) A tak przy okazji - zastanawiam się, po co tyle dziewczyn się tak katuje (psychicznie)? Kochają się BEZ żadnego zabezpieczenia, a potem panikują. A co ciekawsze, panikują również wtedy, kiedy w zasadzie nie ma ku temu żadnych powodów. Nie lepiej jednak pomyśleć (jak Poziomka) o stałym, pewnym zabezpieczeniu? Przecież po kilku takich \"schizach\" może Wam odejść zupełnie cała przyjemność z seksu. I po co?

Poziomkowa1987 - Twoja sytuacja jest na tyle nietypowa, że warto jednak zapytać fachowca - przecież ważny jest też w tej sprawie całokształt Twoich działań - historia postępowania (okresy branai pigułek, przerwy, potem sztucznego wywołania okresu - z jakiego powodu - w sensie po tak długim czasie po odstawieniu pigułek, itp. To są osobiste sprawy, mnie i tak nicone nie podpowiedzą, ale przydadzą się fachowcowi (ginekologowi). Zatem jeśli możesz, warto zasięgnąć porady lekarza (jak mozesz, to nawet telefonicznie). A co do pigułek, to bardzo się cieszę (Ty bardziej :P), że pozytywnie reagujesz na pigułki (podobnie ma moja dziewczyna) - to ważne i daje duży komfort psychiczny (i fizyczny). A co do kosztów - naprawdę 400 zł to nic w porównaniu do wydatków w przypadku zajścia w ciążę i urodzenia dziecka (a potem jego utrzymania i wychowania). Jak to mówią - biedny człowiek nie może na pewnych rzeczach oszczędzać... :) Pozdrawiam Paweł

witam was :) mam pytanie odnośnie długosci i obfitosci krwawienia..biore tabsy juz prawie rok i krwawienie z odstawienia mam zawsze w ten sam dzien, ale od jakiegos czasu obfitosc jego sie zmniejsza...krwawienie trwalo mniej wiecej 4-5 dni a teraz 2-3 prosilabym was o zabranie glosu na ten temat?jak u was podczas brania tabsow zmieniala sie dlugosc i obfitosc krwawienia?ja wiem ze stsosowanie tabsow ma taki skutek ze zmniejsza krwawienie ale czy takie zmniejszanie sie krwawienia jest normalne?pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz

Nie jestem lekarzem, ale z tego, co wiem, to krwawienie 2-3 dniowe jest jak najbardziej w porządku. To raczej krawawienie 4-5 dniowe jest określane jako długie. No i jeszcze jest kwestia tego, jak określasz to krwawienie (bo pod koniec to już raczej jest plamienie)... A może zmniejszenie obfitości krwawienia ma jakiś związek z Twoją dietą lub aktywnością fizyczną? A może zmianą pracy lub miejsca zamieszkania?

Witam wszystkich.Mam bardzo wazne pytanie.od 2 miesiecy biore tabletki.przez ost miesiac Diane 35 wczoraj zaczelam 3 opakowanie tez Diane 35 ( 1 dzien) ale okres jescze calkowicie nie ustal. Dzisiaj tj 4 dni od pierwszego dnia okresu kochalam sie ze swoim facetem i pekla nam gumka bo zawsze uzywamy 2 zabezpieczen.na cale sczescie nie pekla "we mnie" tylko jak juz bylo po ale wszystko wylalo sie na mnie i wlasnie nie wiem czy nic nie dostalo sie " do srodka" ale teraz sie boje ze moga byc z tego jakies konsekwencje mam na mysli ciaze oczywiscie.blagam pomozcie mi!!!!

Mam pyatnie które dotyczy antykoncepcji ale nie hormonalnej czyli tabletki mam pytanie dotyczące prezerwatywy. Chciałabym sie dowiedzieć czy mam całkowitą pewność że nie zajdę w ciążę używając tego typu zabezpieczenia jeżeli ona nie pęknie i nie zsunie się?? W dni płodne ostatnio to robiłam zabezpieczliśmy sie prezerwatywa która nie pękła ani nie zsunęła się we środę lub czwartek powinnam dostać okresu ale jakoś się boję że wpadłam proszę jak wiesz coś na ten tema to mi odpowiedz dziękuję z góry

Caroline21 - a czemu bierzesz pigułki Diane 35? No może głównie na cerę, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że one są również pigułkami antykoncepcyjnymi. A jeżeli bierzesz je regualrnie, zgdonie ze wskazaniami, to one dają Ci prawie 100% pewne zabezpieczenie przed ciążą. A zatem w ciąży nie jesteś i być nie możesz, a jeżeli tak podchodzisz do \"tych\" spraw, to może się poważnie zastanów, czy dojrzałaś (psychicznie) do uprawiania seksu? \"mam pyatnie\" - prezerwatywy statystycznie nie są tak pewnym zabezpieczeniem, jak pigułki, ale prawidłowo używane dają dość dużą pewność. Podejrzewam, że głównymi czynnikami obniżającymi jej statystyczną skuteczność jest właśnie możliwość pęknięcia lub zsunięcia się z penisa przy jego wyjmowaniu po stosunku. Ja Ci powiem tak - gdybym ja był na miejscu Twojego partnera, prezerwatywy byłyby jedyną (podstawową) metodą antykoncepcji i nie chciałbym na razie zostać ojcem, to: 1. kupowałbym porządne (markowe) prezerwatywy, najlepiej zawierające środek plemnikobójczy i w miejscach, w których jest pewność, że są one poprawnie przechowywane 2. pilnowałbym też Twojego cyklu miesięcznego i w okresie niepłodnym lub małego ryzyka zajścia w ciążę mógłbym się kochać \"do końca\" (z wytryskiem) - oczywiście z prezerwatywą 3. w okresie płodnym (w takim, w jakim Ty opisałaś swoją sytuację) nie zdecydowałbym się na seks \"do końca\" - za duże ryzyko, że prezerwatywa może pęknąć wewnątrz pochwy, a wtedy pozostaje tylko pigułka \"po\" (np. Postinor Duo). W Twoim przypadku wiesz (po fakcie), że prezerwatywa nie pękła ani się nei zsunęła, więc nie ma raczej możliwości, byś zaszła w ciążę. A Twoja psychika pewnie zrobiła Ci \"psikusa\" i okres się spóźnia, bo jesteś zestresowana. I powiedz mi tylko, czy jest sens tak ryzykować (dla kilku minut przyjemności), żeby potem się katować psychicznie przez kilka dni? Ale to jest moje podejście - wiele osób wręcz dodatkowo podnieca ryzyko, że może dojść do \"awarii\" i zajścia w ciążę. Tak samo, jak ze skokami na banji czy szybkiej jeździe na motorze - adrenalina jest fajna, jak wszystko idzie dobrze. Ale nie zawsze idzie dobrze, prawda - patrz przypadek Macieja Zientarskiego... :(

Zdaję sobie sprawę, że to co tu napisze, będzie dla Was śmieszne i niedorzeczne, wiem również, że zachowałam się mało odpowiedzialnie.. Liczę tylko, że może ktoś rozwieje moje obawy...dlatego tu piszę... NAjpierw naświetlę sytuacje. Chodzi o to że jakiś czas temu pokłóciłam się ostro z narzeczonym.. Jednak dziś po długiej rozmowie znaleźliśmy nić porozumienia.. i trochę nas poniosło.. Skończyło się długim, wyczerpującym i przyjemnym sexem, ale... Zawsze byliśmy ostrożni..jednak nie tym razem.. poniosło Nas, ja ano mój facet nie myśleliśmy.. I teraz przechodzę do sedna.. Przed "finałem" mój chłopak zdążył ze mnie "wyjść" ;) ale to nie był koniec, pozycja 69 jest bardzo mile widziana w takich momentach (zaczynam się czerwienić, ale chce by sytuacja była jasna)... On doszedł...ja nie...więc pieszczoty były kontynuowane..i znów...on skończył, ja nie miałam dosyć..i uwaga... Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale po jeszcze chwilowych pieszczotach ustami jego członka... podniosłam się i go "dosiadłam"... Boże...dopiero po jakimś czasie doszło do NAs że to nie było najlepsze posunięcie... Moje obawy są już chyba oczywiste... Jaka jest szansa, że zaszłam w ciąże? Czy może plemniki do tej pory zdążyły zginąć? Z góry dziękuje za jakąkolwiek sensowną odpowiedź... na moje bezsensowne pytanie :/

Miło jest coś takiego przeczytać o tym, jak dwoje ludzi się namiętnie kocha... :) Jednej rzeczy tylko nie rozumiem - czego Ty się obawiasz? Z Twojej wypowiedzi nie wynika, że narzeczony miał wytrysk w Tobie, nie wynika też, że włożył Ci do cipki wysmarowany spermą penis (a raczej to Ty go dosiadłaś - mniejsza o szczegóły, choć fajnie się to czytało ;) ). Pozdrawiam i życzę jeszcze wielu takich uniesień, a jeśli na razie nie planujecie dziecka, to może byś pomyślała o pewnej i niekrępującej antykoncepcji?

A wiec... jakies 3 tygodnie temu zaczelam brac tabletki anty. Okres trwal jakies 4-5 dni a pozniej dlugi czas jakis tydzien na mojej bieliznie istnial brazowy sluz... :/ Czy to normalne? A jeli nie, to czym to bylo spowodowane? Licze na twoja pomoc:) POZDRAWIAM

Ja mam takie pytanie:w zeszlym tyg zakladalam spirale i dzis podczas stosunku partner mowil ze ja czul i lekko go rysowala.Czy pozniej sie jakos ulozy?i czy moze to bardzo przeszkadzac,ja niuc w kazdym razie nie czuje

czy możliwe jest "wyciśnięcie" spermy z prezerwatywy podczas kochania sie w pozycji na jeźdzca?????:(

Mam proble.Otóz lekarz zmienił mi jeaninne na novynette. Kazal mi zrobic 7-dniowa przerwe i przyjac lek na 8 dzien jak zazwyczaj. Nie wspomnial nic o dodatkowym zabezpieczeniu a robi to jesli jest taka potrzeba. Kochalam sie z chlopakiem przy 3 tabletce.Dowiedzialam sie jednak ze nie powinnam robic przrerwy. Tabletki ogolnie biore 3 lata.Jakie sa szanse ze zajde w ciaze??

MALINEKA - nie jestem fachowcem, więc nie jestem w stanie dać Ci pewnej porady. Według mnie ten brunatny śluz to być może plamienia, które w początkowym okresie brania pigułek mogą występować (tak do 3 cykli). Jeśli po tygodniu zniknął i wszystko obecnie jest w porządku, to myślę że nie musisz się przejmować (ale możesz o tym wspomnieć przy kolejnej wizycie i ginekologa). A przy okazji - dlaczego brunatne plamy na bieliźnie? Powinnaś wtedy stosować wkładki higieniczne, jak coś takiego zauważyłaś...

dupa Wolodyjowskiego - teoretycznie spirali nie czuć, o ile jest dobrze założona. Ale być może Twój partner posiada długiego penisa i w pewnych pozycjach natknął się na spiralę. Twierdzi, że porysowała mu penisa - widziałaś to? A może wystarczyłoby tylko pocałować mu ten czubek i po problemie? Na samym cmoku nie trzeba zresztą poprzestawać... ;)

Zaczęłam brać 3 opak. tabletek antykoncepcyjnych, kochałam się z moim facetem bez gumki, skończył we mnie 2 razy, ale dlaczego od 2 dni boli mnie podbrzusze??? Jak biorę regularnie tabletki to nie można przecież zajść

ka2302 - w zasadzie istnieje taka możliwość. Wtedy, gdy jesteś ciasna, partner źle założył prezerwatywę (nie zrobił na jej czubku wystarczająco dużo miejsca na spermę) lub prezerwatywa była za duża (luźna) i nie przylegała dobrze do penisa. Może też tak się zdarzyć po dość długim stosunku. To tyle w teorii. A w praktyce zaraz po wytrysku następuje koniec stosunku, ponieważ penis robi się wiotki - wtedy należy ostrożnie zdjąć prezerwatywę. A jak się ma wciąż ochotę, to po umyciu penisa można znów zacząć zabawę (z nową prezerwatywą)... :)

sloneczko22 - najpierw piszesz o tym, że lekarz (ginekolog) zalecił zrobienie 7-dniowej przerwy przy zmianie pigułek, a potem piszesz, że dowiedziałaś się (od kogo?!) jednak, że nie powinnaś robić tej przerwy... Nie pytasz się jednak, jak to powinno być z tą przerwą, tylko prosisz nasz o określenie szansy, że możesz być w ciąży... Nie wiem, czy bardziej chcesz być w ciąży, czy wręcz odwrotnie, ale na mój gust żebyś była w ciąży musisz zdecydowanie częściej uprawiać seks - w ciążę naprawdę nie tak łatwo jest zajść. Od tego (czy jesteś w ciąży, czy nie) jest (między innymi) test ciążowy. :P

oolliiwwiiaa - zastanów się nad innym powodem, dlaczego mże boleć Cię brzuch (podbrzusze). Może się czymś stersujesz (matura, sesja, nerwówka w pracy)? A może wkrótce kończy się opakowanie pigułek? Wyluzuj i może lepiej wyjdź na spacer, korzystając z ładnej pogody? :)

Przepraszam zapomnialam dodac ze dowiedzialam sie (przeczytalam) zulotki. A kochalismy sie wiecej razy ale pierwszy byl przy 3 tabletce. Poprostu nie znam tych tabletek nie wiem o nich za duzo i chcialam aby ktos mi poradzil. Test robilam ale moze byc zbyt wczesnie aby wykryl ewentualna ciaze.

Ten tekst o teście ciążowym to było ironiczne stwierdzenie, a Ty potraktowałaś je poważnie. Dziwię się osobom, które po seksie mają takie schizy, że w ogóle uprawiają seks... :( A pigułki - odpowiednio dobrane i właściwie brane - są najskuteczniejszą metodą antykoncepcji (po szklance wody - zamiast;) ) i wydaje mi się, że osoby, które się na nie decydują powinny mieć jakieś pojęcie o ich działaniu i stosowaniu. Z tego, co ja wiem, to po zmianie rodzaju pigułek na inne przez pierwszy tydzień ich brania dobrze jest się dodatkowo zabezpieczyć (mechanicznie - prezerwatywą), ale to wcale nie znaczy, że jeśli się tego nie zrobi, to zajdzie się w ciążę. Chodzi o to, że w tym czasie zabezpieczenie nie jest pełne, takie jak później. Ale na logikę biorąc to obniżenie zabezpieczenia nie powinno być znaczne - przecież wciąż bierze się hormony, tylko że ciut inne (lub w ciut innej dawce). A to, czy należy zrobić 7-dniową przerwę, czy jej nie robić, to jest drugorzędny (dużo mniej ważny) problem. Według mnie nawet lepiej zrobić tę przerwę - tak samo jak by się ją zrobiło nie zmieniając typu pigułek. Ale - zaznaczam jeszcze raz - nie jestem lekarzem i nie powinnaś brać mojej wypowiedzi jako wiążącą. Sam - gdybym był kobietą - wypytałbym się ginekologa o te wszystkie niuanse (dlaczego tak a nie inaczej), żeby zrozumieć te mechanizmy, a nie tylko bezmyślnie działać według instrukcji. W necie jest wiele ciekawych stron na temat antykoncepcji - myślę że warto jest tam zajrzeć. I to by było na tyle. Paweł

mam pytanie: stosuje ktos moze kremy anty? o ile w sieci mozna zanlezc jakies info o globulkach tak o kremach zadne... zastanawiam sie wlasnie czy to 'gumki' nie dolaczyc kremu? globulki nie chce za bardzo - czasem piecze, pieni sie i wycieka? a czy z kremami jest tak samo, tzn pienia sie i wyciekaja? dzieki za odpowiedzi i rady doswiadczonych :)

Casanova- Dziękkuje Ci bardzo za takl obfita wypowiedz. Teraz jestem spokojna. Przykro mi tylko ze myslisz o mnie w ten sposob. Ale skoro jestes mezczyzna to doskonale wiesz ze sa chwile w zyciu czlowieka kiedy jestesmy bezmyslni. :)

IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ......

Kto jest niby ta kretynka?/

No jak to o kogo chodzi? Przecież to jasne - o autorkę tej właśnie wypowiedzi - czyli \"IGNOROWAĆ GŁUPIĄ KRETYNKĘ\"... :P sloneczko22 - przepraszam za moje mocne słowa, nie chciałem Cię urazić. :) krem a globulka - nie mam praktycznego doświadczenia z tymi rzeczami (bo nie uważam je za dość pewne), więc Ci nic nie podpowiem. A wszystkim życzę udanego i bezstresowego seksu. W końcu wiosna przeszła! :) :) :)

casanova nie gniewam sie:) poprostu czasem jestem przerazona tak jak wiekszosc dziewczyn na forum:) i nie mysle racjonalnie tylko zakladam najgorsze wiec sie nie denerwuj:)

Mam pytanie. Czy biorac tabletki anty mozna miec soczewki kontaktowe? Gdzies czytalam ze tabsy powoduja suchosc oka.