Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga5

obniżenie libido po tabletkach anty

Polecane posty

Gość Inga5

Mam pytanko do dziewczyn u których wystąpiło obniżenie ochoty na seks po długotrwałym stosowaniu pigułek. Czy po zmianie tabletek powróciła Wam ochota na seks ? Jeśli tak - to na jakie zmieniałyście ? Od kilku lat biorę Logest i libido mi zanikło !!??! Teraz chcę zrobić trzy miesiące przerwy i wrócić do piguł. Co radzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga5
Przez 1,5 roku brałam Cilest i było OK. Potem przez 3 lata Logest i spadek libido zaobserwowałam niecały rok temu, ale nie był jeszcze tak bardzo odczuwalny. Za to od trzech miesięcy czuję się jak wykastrowany kot. Pierwsze przyczyny szukałam w trybie życia (zmęczenie, mało snu, itp.) ale teraz jestem pewna - to od tabletek - może dlatego że od 3 lat nie miałam przerwy - ale z drugiej strony lekarz mówił mi, że przy Logeście nie trzeba robić sobie miesięcznej przerwy raz do roku. I jeszcze jedna charakterstyczna rzecz: nie tylko psychicznie nie mam ochoty na seks - mógłby on dla mnie nie istnieć, ale zaczęłam mieć problemy z odpowiednią wilgotnością pochwy. Razem z moim facetem podjęliśmy decyzję, że nie będę brała pigułek przez jakiś czas i zbobaczymi, czy wróci mi ochotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno obnizenie libido wystepuje przy kazdych tabletkach.. ale wszystko zalezy od organizmu.. ja bralam Logest przez jakies poltora roku.. libido spadlo.. i to dosc szybko.. chociaz to tez dlatego ze wcale takie oracego temperamentu to ja nie mam.. ale odechcialo mi sie strasznie a jak juz sie kochalam to bylo to takie jakies nijakie.. teraz jestem na przymusowej przerwie, ktora trwa juz cztery miesiace.. i zauwazylam ponowny wzrost mojego libido.. jak pojde teraz do ginekologa to bede musiala o tym z nia pogadac.. z facetem rowniez.. moze nawet zrezygnuje z tabletek.. zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmeraldaesmaraldzinska
hej kobitki ja tez sie tego strasznie boje coprawda biore tabletki dopiero ponad rok ale tez dziwnie u mnie bywalo. przez rok bralam Novynette. poszlam do niego po tabletki ale takze z pewnym problemem wyczulam zgrubienie kolo sutka cos na ksztalt grochu takiego mlego. USG wykazaBo ze to tylko utakanie gruczolowe troche wieksze niz w drugiej piersi bo ta mam akurat wieksza.on powiedzial ze moze przepisac mi tabletki z mala zawartoscia hormonow i przepisal Novynette. Na poczatku moze byBo i dobrze ale juz po 2mies. jakos nie miaBam ochoty ale cos bralam dalej, potem nie mogB mnie wyleczyc bez przerwy lapalam jaks infekcje podejrzewam ze to tez od tych tabletek bo to jest 1 ze skutkow ubocznych ich brania. ostatnio zmieniBam lekarza powiedziaB ze nie stac mnie na tak drogie tabletki i przepisal mi Stediril30 co prawda sa starszej generacji i maja podobno wieksz dawke hormonów ale po nich cczuje sie a niebo!!!! lepiej mam ochote na seks nie mam bolow glowy i nóg i wreszcie pozbylam sie infekcji. a co do tego zgrubienia w piersi podczas brania Novynette cigle mi sie zwiekszlo nieznacznie ale jednak i to nie w zaleznosci od dnia cyklu tylko ogolnie z kazdym miesiacem stosowania Novenette. Obecnie biore Stedirill od 2 mies i zgrubienie wruciBo do stanu przed rozpoczeciem brania tabletek. Wiec chyba jest dobrze. nie zamierzam wierzyc dziewczynom ktore pisza na forum ze branie starszych tabletek jest zle dal mlodych dziewczyn itd. ..... uwa|am ze odpowiedznie dobranie tabletek to indywidualna sprawa organizmu i wypisywanie na forum jak sie czuByscie po takich i takich tabl. to kompletna bzdura!!!!!! kazda z nas reaguje inaczej. ZGADZA SIE KTOS ZE MNA????? A i na Boga niech te które zaczynaja brac tabletki niech najpierw przeczytaja ulotke z opakowania a nie pyaja sie o wszystko tutaj. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfjosLF
Ja po Cilest nie miałam ochoty na seks w ogóle. Przestałm brac ten środek i wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miu miu
Moje drogie kobitki..ja cierpialam z tego samego powodu i teraz mnie zdołowałyscie tak konkretnie...hehehe Otóz ponad 2 lata bralam Mercilon i kompletnie mi sie odechcialo kochac..jestem w stalym zwiazku i szukalam w tym wlasnie przyczyny ale ja nawet nie mialam ochoty patrzac albo tanczac z innym facetem ktory mi sie brdzo podobal..Zenujace eksperymenty z tabletkami doprowadzily mnie do tego ,ze podjelam w koncu decyzje i robie sobie przerwe... Problem tkwi w tym , ze chcialam sie przerzucic na H a r m o n e t a wy mi tu mowicie ze to samo........nieeeeeeeeeee...dlaczego....... A tak nam teraz jest dobrze bez tych tabletek..........nie............Tylko czekam na tablety dla kolesi...tylko czekam...niech kurde maja...naucza sie i zrozumieja co to znaczy nie miec W OGOLE ochoty na sex...Wrrrrrrr. Pozdrowionka biedne kobitki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ale mnie
nie strachaj się nie potrzebnie:) możliwe, że na Ciebie nie podziałają w ten sposób tabletki. moje libido np jest w jak nalepszej formie, a tabsy biorę już od prawei 5 lat (miałam w tym czasie jedną przerwę kilkumiesięczną) i ochota na seks nie przechodzi mi wcale, ani psychicznie, ani fizycznie ( tzn. żadnych problemów z nawilżeniem nie ma) więc niejest to reguła, że libido spada. poczekaj, zobaczysz jak to będzie u Cibie (i nie myśl o tym za dużo, bo to tez może wpłynąć negatywnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam problem z libido przy dianie35, obecnie jestem na yasmin i praktycznie siebie nie poznaję, bo mam ogromną ochotę na mojego miśka. to chyba bardzo indywidualna sprawa, na każdy organizm inaczej działają tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfaxx
Witam, brałam przez ok. 7 lat (różne: Cilest, Diane, Mikrogynon i jeszcze jakieś, nie wszystkie pamietam) i teraz po odstawieniu mam możliwość porównania i stwierdzam, że libido rzeczywiście spada, tylko jeśli dzieje się sto stopniowo, a nie nagle, to można sobie nie skojarzyć, że to od pigułek. Teraz mam ochotę codziennie, do tej pory na pigułkach miałam raz na tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lirianna
jest mozliwe ze koncze druga paczke cilest i moje libido od 2 tygodni spadlo niesamowicie.niemam nawet ochoty przytulic sie do mojego faceta.nawet go pocalowac.taka jestem obojetna emocjonalnie ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiusia
ja biore juz logest prawie 5 lat non stop i z libido jest coraz gorzej...dlatego zastanawiam sie nad kilku miesięczną przerwą w ich stosowaniu,żeby dać troche odpocząc organizmowi.Jest to dla mnie bardzo trudna decyzja,boje się żeby w czasie ich odstawienia nie wydażyło się nic nie zaplanowanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasiczka2285
bralam cilest potem microgynon i znowu cilest...z kazdym miesiacem moje libido spadalo az w koncu osiagnelo \"poziom zerowy\"...dzis jest moj pierwszy dzien bez tabletki ..stwierdzam (niewiem czy to kwestia autosugestii ,wmawiania sobie ze tak jest)ale czuje ze moje libido spowrotem wraca pomalu do formy...mam ochotre dzisiaj pobzykac sie troszke:D:D...nie boli mnie juz glowa ,nie puchna mi nogi, nie mam wahania nastrojow,czuje sie dobrze...precz z tabsami!!! a poniewaz powoli przygotowuje sie do zostania mamusia to w to mi gra...przyjemne cwiczenia bede miala:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thifanny
ja zrobilam sobie przerwe po 7 mcach brania novynette (mniej wiecej po 4 mcach libido spadlo mi tak bardzo, ze sex byla dla mnie fuj) leci juz 3 miesiac przerwy, a ja nadal mam minimalne libido. od razu po odłożeniu bylo fajnie, ale tylko przez kilka dni. teraz znowu jest beznadziejnie... nie wiem co robić...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenja
mi sie odechcialo seksów tak ze mąz zabronił mi ich więcej łykać :)) no i przestalam brac, i teraz nie moze nadażyc hihihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUSH
u Mnie po logeście tez było tragicznie. zaczeły sie kłótnie z chłopakiem a ze nie miałam ochoty na seks to nie chciałam robić nic na siłe ... później odstawiłam na jakiś czas tabletki no i był bez porównania, ochota wróciła, wyobraźnia sie nawet obudziła itp było bosko. teraz biore cilest na pewno jest lepiej niż po logeście ale to i tak nie jest to samo co bez hormonów. tez czekam na tabletki dla facetów, dla każdego bedzie to o wiele bardziej praktyczniejsze i przyjemne :) na razie musze brac tabsy ale jak tylko bede miała okazje i jakies stale plany to rzuce te tablety w kąt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brałam Cilest i libido spadło, potem MIlvane - było lepiej.dopiero na Yasminie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena1761
a czy ktos urzywał plastrów evra???????? ja uzywałam ok 14 miesiecy i libido zniklo calkowicie!! :(:(:( rzuciłam to pol roku temu i dalej nic dalej nie wrociło :(:(:9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania778
Potwierdzę tylko co pisly poprzedniczki, zauważyłam gwałtowny wzrost libido dopiero po odstawieniu tabletek na rok (wczesniej brałam je ponad 7 lat). Po roku wróciłam do inncyh właśsnie do Yasminell i po trzech miesiącach nie widzę różnicy, libido na poziomie jak sprzed trzech miesięcy wiec może to tez zależy od rodzaju tabletek jakie bieżecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co słyszałam to po Sylvie20 nie spada libido , ciekawe czy tak jest w rzeczywistości? Trzeba je wypróbować bo jeśli to prawda to przerzucę się na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pt-141
Zapomnij o ecst i innych świństwach tego typu! Nie truj Swojej Pani takim shitem! Rewolucja JUŻ miała miejsce i "viagra dla kobiet" JUŻ została zsyntetyzowana. Konkretnie w USA pod nazwą PT-141. Jest to polipeptyd czyli kilka połaczonych ze sobą aminokwasów o zupełnie niesamowitym działaniu... Początkowo wiązano z nim nadzieje leczenia udarów mózgu ale okazało się że skutkiem ubocznym stwierdzanym najczęściej w pierwszej fazie badań klinicznych jest... silne pobudzenie seksualne! Po dokładniejszych badaniach okazało się, że ta substancja pobudza BEZPOŚREDNIO ośrodek w naszym mózgu odpowiedzialny za seksualne pobudzenie. Dalsze badania kliniczne poszły już w tym kierunku. Wypadły wielce pozytywnie dla OBYDWU PŁCI! Gazety w USA oszalały - pisano o "viagrze XXIw" itd. Apetyty na cudowny środek, który może odmienić życie wielu osób (ok. 40% kobiet cierpi na zaburzenia popędu płciowego) ostudziła nieśmiertelna FDA, zakazując kontynuacji badań klinicznych III fazy, gdyż PT-141 podwyższa ciśnienie krwi. Przypominam że FDA to ta sama agenda rządu USA, która zabroniła sprzzedaży Żubrówki w Stanach, ponieważ trawka w niej zawarta "może być halucynogenna". Miał ktoś haluny po żubrówce? A przy PRAWDZIWYM podnieceniu seksualnym miał ktokolwiek NORMALNE ciśnienie? Przecież jest oczywiste i zrozumiałe że podnieconemu "krew żywiej krąży", by tak to kolokwialnie ująć, i ciśnienie normalne być NIE MA PRAWA. No ale FDA swoje wie... Z pomocą rozczarowanemu światu przyszli niezawodni Chińczycy. Leją oni na prawa patentowe, co ma swoje dobre strony, gdyż PT-141 można sobie ściągnąć z Państwa Środka przez internet. Dawka używana w doświadczeniach II i III fazy w USA wynosiła 20mg. 100mg PT-141 kosztuje w sprzedazy wysyłkowej z Chin 260$. Czyli wystarczy na 5 wielogodzinnych sesji ostrego sexu. Lub 2 wypas sesje gdy obydwoje partnerzy zażyją PT-141 (męzczyżni mają po tym wielogodzinne megaerekcje... ). Lek jest w sprayu do nosa. Dwa strzały do każdego nozdrza, odczekać 15 minut i... jazzzzzzzzzzzzzzzda! 15 minut można z powodzeniem poświęcić na pieszczoty. A nawet TRZEBA bo to nie jest tak, że osoba zupełnie niezainteresowana sexem walnie sobie preparat w nos i nagle - szał! O nie! PT-141 działa (jak i viagra) na osoby "w połowie drogi". Czyli powoduje POPRAWĘ sexu a nie przełącza jakiś magiczny pstryczek w naszym mózgu. Przed zażyciem PT-141 samemu trzeba chcieć! Czemu krople do nosa? Bo to lepsze od zastrzyku. Preparat jest peptydem czyli prostym białkiem i w np. w formie tabletki zostałby w żołądku strawiony do pojedynczych aminokwasów , poza tym kto by chciał czekać 60-90 minut na sex? Spray do nosa lepszy, poza tym nie da sie go użyć na osobie nieświadomej, co wyklucza seksualne nadużycia. Bez obaw co do Chińczyków - chińskie koncerny farmaceutyczne mają fabryki dużo nowocześniejsze od polskich. Wiele firm farmaceutycznych o światowej renomie sprowadza substancje czynne z Chin, choć się tym nie chwali. Zamówiłem dla żony. Działa, jesteśmy szczęśliwi. Sam raz sobie zaaplikowałem i już się nie boję starości. A cisnienie? No cóż... normalnie moja żona ma niskie: 100/70 - 110/70. Po kropelkach ma 140/90. Kiedyś kochaliśmy się bez kropelek (zona używa ich nie zawsze tylko wówczas gdy ma okresy spadku libido) i w najlepszym momencie przerwaliśmy na pomiar cisnienia. Wyszło 150/90 przy kosmicznym tętnie. To pod rozwagę debili z FDA... Nie podam adresu gdzie mozna zamawiać PT-141 w necie. Każdy kto ma internet znajdzie sobie. Za reklame nikt mi nie płaci... Ale żal mi, że tyle osób ma problemy bo debile z FDA nie wiedzą że osobie podnieconej seksualnie skacze ciśnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasiatasia
Brałam przez 3 lata tabletki Harmonet popęd seksualny u mnie nie spadał był w jak najlepszym pożądku... prócz tego włosy były ślniące, paznokcie lepiej wyglądały i cera była lepsza, same plusy. Dopiero gdy odstawiłam tabletki na 3 miesiące zaszłam w ciąże i po urodzeniu dziecka gdy na nowo zaczęłam brać Harmonet jest od 2 lat coś nie tak. Przestałam lubić seks, jak mąż dotyka mi piersi potrafie go uderzyć, denerwuje mnie to drażnij. Nie lubie pieszczot powodują u mnie obrzydzenie. Włosy, paznokcie i cera po tabletkach wyglądają gorzej niż przed braniem tabletek w ciąży. Byłam u ginekologa w tej sprawie, potwierdził, że to wina tabletek, że mój organizm za pierwszym razem dobrze je przyjął, ale po ciąży widocznie pozmieniało się coś w moich hormonach, że tabletki antykoncepcyjne powodują takie efekty uboczne. Zmienił mi tabletki na inne tabletki i to samo się dzieje. Odstawiłam teraz tabletki na miesiące bo miałam operacje, gdy wróciłam z operacij znowu popęd seksualny wrócił, ale nie na długo minął miesiąc zaczęłam brać tabletki i znowu chodzę jak wściekły amstaf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Ja najpierw brałam przez pół roku jakieś (nie pamiętam), potem odstawiłam, bo nie było potrzeby brania, na jakieś 3 lata. Potem brałam z 6 lat, kolejno: Diane, Yasmin, wreszcie przez co namniej rok Microgynion (leczenie torbieli jajnika) - i to chyba wtedy zauważyłam spadek libido. Zmiana na Marvellon (chyba tak się nazywały) nic nie dała. Teraz jestem 6 miesiąc bez tabletek i jest może ciut lepiej, ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia1988b
niestety jest to bardzo czesta przypadlosc.. ja tez tak mialam jak bralam tabletki...ale tez nie przy wszystkich...lekarz mi powiedzial, zeby sobie lykac jakis suplement...przelecialam wykaz lekow na http://www.znamlek.pl/category-libido-103.html i zdecydowalam sie na asekurele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meggy

Ja miałam problem z libido, suchością i ogólnym brakiem ochoty na wszystko ;/ ale brałam tabletki bo tak było wygodnie, teraz po porodzie nie wróciłam do hormonów. Lekarz polecił mi diafragmę caya, zakładam ja przed seksem i nawet nie wiem że ją mam w środku bo jest niewyczuwalna no i dobrze zabezpiecza również przed chorobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki

Która z Was brała Dionella i jak z waszym libido ewentualnie jakie skutki to odstawieniu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja szczególnie polecam masaż, sama jak byłam w okresie po ciąży to chodziłam kilka razy na masaż, może to być też fajny efekt https://sansara-szczecin.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina

Libido to była u mnie zmora i bardzo mi to przeszkadzało dlatego powoli wychodziłam z takiej antykoncepcji, teraz zabezpieczam się diafragma caya i znowu jest wszystko ok, diafragma oprócz zabezpieczania przed ciazą również chroni przed chorobami, a przy braku partnera stałego to jest bardzo duża zaleta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmorka

U mnie chyba nawet się polepszyło od kiedy wiem, że jestem bezpieczna 🙂 Biorę vibin mini bo to moje pierwsze tabletki 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crimma

No wlaśnie u mnie libido bardzo spada po wzięciu tabletek antykoncepcyjnych.... Już się zastanawiam czy są moze jakies sposoby na polepszenie swojego libido? Bo z tabletek anty nie chciałabym bardzo zrezygnować. Z kolei zupelnie nie chce mi się uprawiać seksu z meżem. I to nie sa pierwsze tabletki, które mają na mnie taki właśnie wpływ ;(

Czy te tabletki do antykoncepcji , ten dodatek naprawdę działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hormona
11 godzin temu, Gość Crimma napisał:

No wlaśnie u mnie libido bardzo spada po wzięciu tabletek antykoncepcyjnych.... Już się zastanawiam czy są moze jakies sposoby na polepszenie swojego libido? Bo z tabletek anty nie chciałabym bardzo zrezygnować. Z kolei zupelnie nie chce mi się uprawiać seksu z meżem. I to nie sa pierwsze tabletki, które mają na mnie taki właśnie wpływ ;(

Czy te tabletki do antykoncepcji , ten dodatek naprawdę działa?

Mi niestety pomogło tylko odstawienie antykoncepcji hormonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×