Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniamonia

nadżerka a poród

Polecane posty

Gość moniamonia

czy usuwać nadżerkę jeśli planuje się poczęcie dziecka np na za rok? słyszałam że bycie w ciązy leczy często takie przypadłości, a po porodzie i tak przecież mogą tworzyć się jakieś ranki na szyjce macicy? tylko czy nie lepiej od razu pozbyć się nadżerki i nie czekać, szczególnie kiedy ma się z tym związanie jakieś dolegliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć moniamonia. Dużo naczytałam się na ten temat, gdzieś tutaj jest na ten temat topik. Wejdź w \"szukaj\" i wpisz słowo nadżerka. Ja właśnie urodziłam w maju no i czeka mnie słynny zabieg. Mam tzw. nadżerkę wrodzoną i cały czas mam ją pod kontrolą tzn mój gine. Przed pierwszym dzidziusiem mówił że jeszcze nie a potem pytal kiedy będzie drugie baby i mówił że po drugim. No ale jeszcze u niego nie byłam po porodzie (aż wstyd ale naprawdę nie mam kiedy). Pójdę za tydzień. Tylko że karmię piersią no i nie wiem czy to czasem nie przeszkadza w zabiegu. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli22
moja ginekolog powiedziała mi wczoraj,ze lepiej nie ruszac nadzerki zanim nie urodzi sie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w prawdzie przed ciaza nei mialam nadzerki ale za to po porodzie mi sie zrobila dosc duza, moj ginekolog stwierdzil ze gdyby byl lasy na kase to od razu by mi zalecil usuwanie jej ale jednak poczekamy, po pol roku mialam znowu wizyte i pan dr na to ze troszke sie zmniejszyla ze jeszcze poczekajmy troszeczke i wiecie co? zmniejszyla sioe :) mowia ze karmienie piersia tez moze miec zbawienny wplyw na te zmiany aa i jeszcze cos - jesli planujesz dziecko to nigdy sienie decyduj na usuwanie nadzerki - zdania wielu lekarzy sa takie same, najpierw dziecko pozniej dopiero cos z tym robic mozna pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam nadżerkę przed ciążą - wyleczyłam. Jedne lekarz proponował zabieg wymrażania, po konsultacji z drugim zdecydowałam się na leczenie farmakologiczne. Trochę uciążliwa sprawa, wizyta u gina co najmniej raz w miesiącu, ale jest to bezpieczniejsze niż zabieg. Konsekwencją wymrażania mogą być niewielkie blizny, które mogą utrudniać zajście w ciąże. Blizny nie muszą wystąpić wcale, ale po co ryzykować? Po roku zmieniłam ginekologa, bo wyjechałam do innego miasta i potwierdził te słowa. Gdy zaszłam w ciąże, nadżerka wróciła, ale lekarz postanowił jej nie ruszać. Nadżerka to brak skóry na części szyjki macicy, podczas porodu szyjka się rozciąga, a po porodzie znowu wraca do "swojego" rozmiaru, więc jest duża szansa, że się "naprawi". Kiedyś wykonywano jeszcze zabieg wypalania, ale teraz raczej tego się nie stosuje. Jeżeli ktoś Ci to proponuje - kategorycznie odmów. Tu może być wiele powikłań, takich jak blizny, czy nawet zrosty szyjki macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×