nieudane spotkania w realu

co mam o sobie napisac?:) chbya lipa bedzie z tego drugiego spotkania:( bo nic sie nie odzywa:( ostatnio jak pisalam z nim w piatek , to podobno brala go jakas grypa:( moze tak go rozlozylo, ze nawet na esa nie ma sily odpisac hmmmm

nie jest wart Twojego zainteresowania.

no masz racje:) zlalam go:)

Haj:) wcvzoraj fajnie rozmawialo mi sie z takim jednym z ilove na gg:)praktycznie od razu na gg przedwczoraj chbya przeszlismy:D i chbya bedzie spotkanie:P ale nie pisze kiedy co by zas nie zapeszyc;) Milego;)

hej co tam ciekawego ?

typie. ile ma lat, skad jest, itd. :D

ja mam napisac?:P napisze pozniej :D jak bedzie moze po spotkaniu:)

kilka niewypałów, dałam sobie na spokój. Wole real

;)

moj kolega to zodiakalny RAK;-) ale co tam,jego strata he he

worocilam zzzz randewu:P czyli pierwszego spotkania;) a jutro ten co sie z nim juz trzy razy widzialam chce sie widziec wczoraj dzwonil i niby na dzis sie umawial ale byl pijany:P

To co piszecie utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że znajomości internetowe to jeden wielki pic na wodę. Niestety parę razy już miałem taką sytuację, że dziewczyna, którą poznałem przez internet, spotykaliśmy się jakiś czas i myślałem, że coś z tego będzie umawiała się jednocześnie z paroma innymi. To jest naprawdę tak żałosne i denerwujące, że aż człowieka skręca. Chyba nikt nie chce się czuć jak jeden z wielu i liczyć na jakiś cud, że akurat go a nie innego dana kobieta wybierze. I co ciekawe zauważyłem, że przodują w tym właśnie kobiety, czego wy tutaj też dajecie przykład. Ja ani żaden z moich kolegów nie umawia się z paroma różnymi dziewczynami w tym samym czasie. Gdy zależy nam na jakiejś konkretnej, to koncentrujemy się tylko i wyłącznie na niej. No ale my nie mamy podobno tej nadprzyrodzonej podzielności uwagi, którą charakteryzują się panie. Tak czy inaczej, lepiej poznawać ludzi w tradycyjny sposób, a już najlepiej przez znajomych. W innym wypadku strata czasu i nerów.

ok ok pozniej to skomentuje:)

no i dzis samsa w domu siedze:D

spotkałaś?:P

z jaka pijaczynka?:P

z tym, co po pijaku dzwonił i chciał się ustawić na spotkanie. :D

aaaaa ten:P z nim to w ogole juz 3razy sie widzialam:D no i w tym tyg moze dopiero sie spotkamy;)

napisz jak bylo?:P jakie masz wrazenia itp.;D

frapujący temat. zainspirował mnie niemal natychmiastowo do wypowiedzi. a zatem krótko i treściwie: pewnego dnia facet wyłapał moja skromną osobę przez komunikator. szmery-bajery. w ciągu dwóch dni zostałam namówiona do spotkania. szybko? tez tak pomyslałam, ale postanowiłam spróbować czegoś nowego. niestety owe rendez-vous wspominam jako jeden wielki dramat. chyba z miejsca nie przypadliśmy sobie do gustu... ja starałam się zbyć go jak najszybciej, on starał się zbyć jak najszybciej mnie. z tym wyjątkiem, że ja byłam miła. doprawdy nie rozumiem co skłoniło go do pomysłu \'randki w ciemno\', skoro później przyjął pozycję anty? nie lepiej było poczekać, a nie tracić czas? na marginesie - takie niewypały o niczym nie przesądzają. moja bliska kuma miesiąc temu, po 3 latach znajomości rozpoczetej na chacie, staneła ze swoim lubym na ślubnym kobiercu. jednak osobiście mam opór do tego typu \'poznawstwa\'. ps. fajnie tutaj :D

haj;) pozniej postaram sie opisac moje wrazenia :P malinowa_blondynka no ale chbya dobrze, ze oboje sobie nie przypadliscie do gustu , a nie tylko jedna ze stron to czula;) a podoba Ci sie na tym topicku czy na forum ogolnie?:) do napisania wieczorkiemmilego dnia:)

Masz rację :) Mimo wszystko pozostała w człowieku jakaś trauma. Podoba mi się na kafeterii ogólnie (kiedyś tylko zaglądałam i to raczej sporadycznie). Ale sam topic to strzał w 10! Pozdrawiam i czekam na wyznania innych \'gejsz\' ;*

Malinowa witam:) ja dzis chbya dzis niczego dlugiego tu nie napisze bo troche zmeczona jestem;)

Ach, poczekam, poczekam. Może poznamy niebawem nową historię. Bardziej pozytywna niz moja? A może Twoja własnie taka jest. To się okaże. Buziaki ;*

moze:)

do fajnyzakochany to ze kobiety postepuja tak bezsensu to niewiadomo moze same nie wiedza czego pragna ........ ale czemu mezczyzni tez daja nadzieje a potem nie znajduja czasu nie przychodza o co w tym wszystkim chodzi powiedzcie proszeeeeeeeeeeee

Własnie ostatnio moja koleżanka trafiła na takiego palanta...I do tego w moim wieku jest....

ja niestety tez na takich trafilam wiec czemu ladnie piszecie a potem panikujecie przed spotkaniem podobno szukacie milosci zrozumienia gdzie tu zrozumienie gdy druga osoba czeka...... czeka....... czeka........

nie rozumiem was buuuuuuuuu

:P