Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Peciula

Czy was facet zmienił się po tym jak wstąpił do policjii?

Polecane posty

No własnie się nie zmienił,może wiecej klnie,nie wiem moze sie jeszcze zmieni jest w policje ponad rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkaaaaa
wiem z doswaidczenia... życie z policjantem nie jest łatwe... w ogole wydaje mi sie ze bycie w zwiazku z partnerem ktory pracuje w sł€żbach mundurowych jest bardzo cięzkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie jestem przyzwyczajona,ojciec też był,kurdę mam nadzieję ze bedzie tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa bo oni sa albo pod albo nad i przenosza swe zwyczaje z pracy do domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten mój to wogóle o pracy ani słowa,nic nie mogę wyciągnąć z niego,Mowi ze dom to dom a praca to praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkaaaa
praca policjanta jest strasznie stresujaca a potem to wszystko odbija sie w domu... na nas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Policmen
najpierw w pracy piorą nam mozgi pozniej my w domu rodzinie robimy plukanie.... cala prawda o pracy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak durny dlatego ciesze sie ze nie skorzystalem z mozliwosci pracy za te bądz co badz nie wielkie pieniadze i nie musze sie przygladać jak odbija sie to na mojej rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam faceta policjanta, ale mój wujek , który był bardzo fajnym facetem bardzo się zmienił...kiedyś by się nie obejrzał za inną panną, teraz żonę zdradza tak po prostu i bez skrupułów. Rozwalił też samochód będąc ze swoją kochanką w uniesieniu, że tak powiem, a żonie powiedział, że kogoś ścigał. Boże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona policjanta
życie z policjantem to gehenna, a nie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Policmen
bo w ciądu miesiaca potrafimy przepracowac zaledwie kilka dni uczc iwie ...a tak siedzimy na dupie i z nudow szukamy mozliwosci rozrywki.... do kobiet w z wiązku z policjantem.... ile razy przyszedlem rozdrazniony w ostatnim miesiącu i ile razy tlumaczylem to stresujacą praca ?.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Policmen----> Ja nie wiem może ten moj jest inny jakiś,do domu nie przychodzi nerwowy,a tekstu o stresujacej pracy jeszcze nie słyszałam.Może dlatego ze moj pracuje w małej miejscowości,nie wiem czy to ma wpływ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona policjanta
nawet nie biją i nie krzyczą...potrafią to zrobić cichutko i bez śladu, coś na zasadzie znęcania psychicznego. 1/Podejrzliwość 2/ Nie ma spraw rodzinnych, jest tylko praca 3/ Zimni emocjonalnie to głowne grzechy zawodu, przynajmniej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta policjanta
Moj pracuje w policji juz od 19 lat.... takiego kochanego, odpowiedzialnego i madrego faceta jeszcze w zyciu nie spotkalam. Takze jak zawsze nie mozna uogolniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cieszę się że są wyjątki,ja myśle że to zalezy od charakteru człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Policmen
pewnie ze nie mozna uogolniac ! przeciez nie kazdy ksiądz odrazu musi być pedofilem ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjantkatrojm
nie ma co rozpaczac..zawod jak kazdy inny i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta policjanta
No wlasnie :) juz tyle zlego naczytalam sie na forum o policjantach, ze zaczal mnie ten "fenomen" naprawde interesowac. Czy myslicie, ze ten wlasnie zawod jest jakis szczegolny.... i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Policmen
w policji glupieje sie przez pierwsze 7 lat utwierdza sie w tym przez nastepne 3 pozniej czlowiek zaczyna patrzec z dystansu i patrzy tylko na to jak na prace a nie jak na sluzbe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjantkatrojm
hi..hi...to ja juz patrze jak na prace:-) i nie widze zadnych fenomenow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to mój mówi ,\"nie biorę tego do łba\" i tyle.Utarło sie że pija palą,imprezują i zdradzaja a mój nie pije nie pali i siedziałby najlepiej w domu cały czas,muszę go wszędzie wyciągać.Takie zwierze domowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Policmen
przynajmniej nalezysz do tych normalnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona policjanta
sami policjanci nie postrzgają siebie takimi jakimi są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjantkatrojm
tak mowia..po pierwsze nic do glowy i zrobic swoje i pogadac z "normalnymi ludzmi"..posmiac sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Policmen
moze tak jest " nie biore tego....." ale ile z tego siedzi w nim w srodku ? a moze za krotko pracuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×