Każdy warszawiak bez wyjątku i rodowity i przyjezdny to cham i buc oraz gbur

Który traktuje innych spoza Warszawy z góry uważa się za lepszego od ludzi z innych miast tj dla niego z wiochy i prowincji warszawiak się wywyższa robi z siebie wielkie państwo i niewiadomo kogo i zachowuje się chamsko wiem bo byłem i nawet pracowałem przez 2 lata w Warszawie i każdy którego poznałem a było ich sporo w tym rodowici (urodzeni w Warszawie) tacy byli, nawet w moim Wrocławiu skąd pochodzę spotkałem wielu warszawiaków i nazywali mój Wrocław wiochą i prowincją nawet jak mówiłem w Warszawie skąd jestem to mówili ojojoj znowu wieśniak przyjechał do Warszawy :o

Rozumiem też miałem takie sytuacje będąc w Warszawie a mieszkam w Zamościu :)

Od kiedy przyjezdny to Warszawiak, wydaje mi się że nie wszyscy rodowici Warszawiacy to gbury ale to moja opinia

:D

Nie znoszę chamskich, warszawskich buroli. Są żałosni

Skoro pracowałeś 2 lata w Warszawie to sam byłeś "przyjezdnym warszawiakiem" i wg tego co piszesz sam jesteś bucem i burakiem

14:09 ale uciekłem przez ich chamstwo do Wrocławia i (już) nie jestem chamem i bucem)

Bucem się jest od początku do końca, więc dalej jesteś.

:D

Dlaczego nie lubimy warszawiaków? A może to mit? - Radio TOK FM www.tokfm.pl › TokFm › Polska 29 paź 2010 - Mieszkańcy innych miast nie przepadają za warszawiakami. .... nie powie koledze z pracy (pracowałem z takim chamem bodajże ze śląska był) ...