uczynilem znajomego tetraplegikiem a teraz wypuscili mnie do domu ale musze odsi

ale bede musial odsiedziec swoje jechalem szybko i stracilem panowanie nad pojazdem, wpadlismy do rowu ale sunelismy bokiem samochodu, wszystko dzialo sie tak wolno jakby w zwolnionym tempie widzialem zblizajace sie do nas drzewo, moj kolega tylko tak piszczal ostatkami dechu a ja krzyknalem "o k***a!!!!" przygotowalem sie w ostatniej chwili ulozylem sie w pozycje do wypadku ale on zesztywnial pod wplywem paniki uderzylismy, drzewo scielo przzednia czesc dachu w ten dach wlasnie uderzyl glowa kolega ja tez ale moje rece zamortyzowaly uderzenie kolega kurczowo sciskal pas bezpieczenstwa. impet byl ogrormny ostatnia predkosc jaka zapamietalem to bylo 180 km / h, wyrzucilo nas w powietrze czulem sie jak by w stanie bezwladnosci jak bym dryfowal autem po orbicie okoloziemskiej widzialem kolege i jego juz zerwana z zawiasow glowe jak skakala i wykrecala sie w nienaturalne pozycje. ja wyszedlem z zdeformowanego wraku o wlasnych silach on tylko lezal ledwie z ogromnym wysilkiem lykal kazdy dech i wytrzeszczal oczy, jakby byl nieobecny, mialem juz rozprawe sadowa odwiedzielm go w szpitalu nie chcial mnie wpuscic jego matka mowi ze mnie nienawidzi i ma nadzieje ze zgnije w piekle a ja teraz siedze sobie w domu racze sie whisky i cholera dumny jestem ze tak w*****ilem i wyszedlem bez szwanku , tym bardziej majac porownanie w jakim stanie znalazla sie osoba siedzaca obok mnie obronca przewiduje wyrok trzy lata pozbawienia wolnosci dlatego czym predzej musze nacieszyc sie dotychczasowym zyciem bo czeka mnie przerwa w zyciorysie

Może wyrok będzie w zawieszeniu ? Trzy lata w Zakładzie Karnym to nie byle co. Wyjdziesz ze zjechaną psychiką i już nigdy nie będziesz taki sami.

boje sie o reputacje boje sie ze nikt nie bedzie mnie szanowac za to ze siadzialem bo powiedza ze na pewno bylem na frajerni

Każdy kto się daje zamknąć, w pewnym sensie jest na frajerni. Ale kto ci kazał jechać 180 km/h ? Jakbyś jechał 90 km/h, to było by OK. Teraz pozostaje c***ilnować, żeby ktoś się nie wycwelował pod kratą.

Ile masz teraz lat?

A ten znowu te bajki pisze o tetraplegikiem lol

A co się w ogóle stało, może ktoś wie???

czytałam poprzednio post tej samej osoby, pisal w nim, ze jest tetraplegikiem i sie uzalał nad soba. Pewnie to jakie spacjent psychiatryka