Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dodatkowe doplaty dla szczegolnie korzystajacych z nfz

Polecane posty

Gość gość

Mysle, ze dla ludzi, ktorzy wybitnie czesto korzystaja z lekarzy (bez znaczenia na wiek ale glownie chodzi o starszych ludzi) powinny byc doplaty dodatkowe. Mam sasiadke, ktora chodzi do lekarza z przyjamnosci, bo lubi pogadac. Czy uwazacie, ze jet to okej ? Sama mi to powiedziala. Moze gdyby musiala doplacac to by nie chodzila tak, a do przychodni naprade chorzy sie dostac nie moga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norma, ostatnio na przystanku jedna babcia do drugiej..."No katar mam, bylam u lekarza, przepisal mi spray do nosa, w czwartek ide do kontroli". Jaki mi braklo lekow podtrzymujacych ciaze i dzwonie by zarejestrowac " za dwa dni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sasiadka chodzi co drugi dzien, bo widzi pieprzyk, kroste, katar, brak lez, za duzo lez, slabonsoe czuje, slabo chodzi, nie moza spac, ciagle by spala i tak w nieskonczonosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech sobie chodzą. Całe życie płacili składki, to teraz korzystają. Raczej powinien być częściowy wzrot dla tych, którzy w ogóle nie korzystają -np, co 10 lat 20% zwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tez prawda powinien byc zwrot. Ja i moj maz non stop placimy, a jak raz na rok chcemy skorzystac z porady lekarskiej to dla nas miejsc nie ma. Korzystamy prywatnie. Ciaze prowadzilam prywatnie. Rodzilam z prywatna polozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze rodzilas z prywatna polozna i ciaze prowadzilas prywatnie to juz twoja fanaberia. Kobieta w ciazy musi zostac przyjeta na nfz! Jezeli nie szkoda dac Ci kilkaset zlotych poloznej, byle bys miala lepszy konfort psychiczny to tez twoj wybor. Samej by cie nie zostawili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Temat rzeka, ale jeśli chodzi o starsze osoby, to raczej wolę, żeby właśnie chodziły za często do lekarza POZ (bo o takiego tu chyba chodzi) niż za rzadko. U starszej osoby każde zaniedbanie może skutkować poważnymi i trudnymi w leczeniu konsekwencjami - ergo lepiej niech pochodzi na kontrolę kataru do POZ niż potem miesiącami zajmuje miejsce w szpitalu, poradni laryngologicznej czy na rehabilitacji a już tym bardzie w domu opieki, gdzie permanentnie brakuje miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tusk wymyslil na to sposob to wam sie nie podobalo. Dluzej by popracowaly to by z nudow do lekarza nie chodzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.13 Co prawda, to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się czepiacie starych ludzi? Całe życie pracowali, odprowadzali składki, wielu z nich walczyło za Polskę. A teraz nawet ich nie stać na urlop, bo mają głodowe emerytury. Jasne, niech wg Was pracują do śmierci i płacą dodatkowo za lekarza. Z ich składek już się wystarczająco nazbierało, niech korzystają i dbają o zdrowie. Zestarzejecie się, to zaraz zaczniecie inaczej mówić. A starość nadejdzie, bez obaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaasne. Walczyli za Polske. W lonie matki chyba... nie zesraycie sie z ta walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18: 23 śmieszna jesteś, haha jasne, płacili składki, zwłaszcza ci dzisiejsi 80 latkowie od ponad 20 lat na emeryturze to się tych składek napłacili, że ho ho. Moja babcia była ksiegową za komuny i mi opowiadała, że kiedyś nie było z pensji potrącanych składek tak jak teraz że 1/3 zabierają, bo teraz z brutto dostajesz 2/3 netto. Kiedyś ludzie dostawali pensję na rękę tyle co było brutto na pasku, zabierali tylko 0,5% na "odbudowę stolicy" i to nie przez całą komunę tylko do lat 60tych. Składki płacił zakład pracy a ten był oczywiście państwowy. Teraz składki płacą ludzie z własnej pensji, bo zakłady są prywatne. Proste i logiczne. Starsi goowno wplacili do lar 90 tych a teraz najwięcej korzystają. Ja wpłaciłam więcej składek przez 7 lat pracy niż te babcie 80 letnie, a wcale nie korzystam z nfz, bo nie mam zdrowia walczyć z nimi w kolejkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za tym żeby niepracujące matki płaciły za darmowego pediatrę, przedszkola i płace zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:09 to byłoby niesprawiedliwe, te dzieci mają pracujących ojców, którzy mogą płacić wyzsze składki niz u innej pary gdzie np. oboje pracuja za najniższa pensję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mniepowinny byc opłaty. Chocby symboliczne, typu 5 zł za wizytę. Wtedy niektórzy ludzie zastanowiliby się czy NA PEWNO muszą pójść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie zdajecie sobie sprawy jak lekarzom ulatwiloby to tez prace i jak co niektorzy tego naduzywaja. W mojej rodzinie jest chirurg i mowi, ze przychodza sobie doslownie na pogaduszki. I tacy najbardziej kloca sie z ludzmi w kolejkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ułatwiłoby to pracę, ale 5 zł ani żadna dopłata nie jest sposobem, żeby odróżnić hipochondryka od rzeczywiście chorej osoby. Nawet osoba przychodząca na pogaduszki do chirurga może poważnie zachorować. Żeby to zweryfikować potrzebny jest właśnie lekarz - bez wizyty się nie obejdzie. Mądry i empatyczny lekarz POZ powinien rozstrzygać te kwestie kto potrzebuje a kto "niech pani wypocznie i łyka witaminki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście nienormalne, od razu rozstrzelajcie stare osoby, albo wystąpcie z projektem ustawy o etanazję, czy też zakaz korzystania z służby zdrowia po 70 roku życia. Jesteście wstrętne i tyle. A do tych, którzy mają lekarzy w rodzinie, którzy podobno narzekają, to czy skoro przychodzą do nich zdrowi ludzie, nie mogą po prostu im tego powiedzieć i zakończyć wizytę???? Sami się wdają z nimi w pogaduszki, a starzy ludzie często im dodatkowo płacą pod biurkiem za wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżankę, która jest lekarzem POZ. Mówi, że niektórzy emeryci przychodzą dosłownie co drugi dzień, bo im się nudzi i chcą sobie z kimś pogadać. Symboliczna opłata 5 zł za wizytę skutecznie ograniczyłaby ich zapędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam starszą Panią, która lata bez potrzeby po lekarzach również prywatnie za grubą kasę, więc wątpię, że 5 zł załatwi sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A koleżanka nie może powiedzieć "jest pani zdrowa" i poprosić następnej osoby w kolejce? Sama się w nią wdaje w pogaduszki. Nie może być dodatkowych opłat za coś za co i tak się płaci (płaciło) w podatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego dużo lepiej by było gdyby był zwrot części podatku za niekorzystanie lub korzystanie umiarkowane. Chodzę dosłownie raz na rok, koło wiosny łapie mnie angina i kolejki nieziemskie. A tak to muszę prywatnie. Dobrze, że sobie w ciąży na L4 odbiorę moje składki z tylu lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia mi opowiadala, ze kiedys nie bylo takich skladek jak sa teraz, ze tyle pieniedzy z yplaty zabieraja. Jednak kiedys nie bylo czegos takiego, ze stare z przychodni sobie kawiarenki robily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 zł nie rozwiąże sprawy - bogaci emeryci (a są tacy) będą nadal latać, a biednym (którzy i tak już muszą czekać w długiej kolejce) tylko utrudni to dostęp do lekarza. Druga strona medalu: na SORach jest codziennie mnóstwo osób, którym nie chciało się pójść do rodzinnego/byli "twardzi" i nie zajmowali miejsca w kolejce do POZ (to potem zajmują na oddziale ratującym życie). Lekarz rodzinny - jest właśnie do takich prostych spraw i tam właśnie powinien trafiać pacjent lekko zaniepokojony/profilaktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak was bolą te staruszki u lekarzy, a nie boli was, że wszyscy płacimy za to, że masa ludzi rujnuje sobie zdrowie papierosami, alkoholem, nadmiarem mięsa, śmieciowym jedzeniem - i my wszyscy płacimy za leczenie takich osób? Nooo nieee, bo to was dotyczy..."Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:16 boli nas twoja głupota, temat był o nadmiernie korzystających co chwilę starych ludziach, a nie o tych, których wymieniłaś. My piszemy na temat a ty bredzisz. ..."masa ludzi rujnuje sobie zdrowie papierosami, alkoholem, nadmiarem mięsa, śmieciowym jedzeniem - i my wszyscy płacimy za leczenie takich osób? Nooo nieee, bo to was dotyczy.." Jakich NAS? A właśnie, że to nas nie dotyczy, bo wiekszość kafeterianek gotuje bio i eko i jest zbulwersowana tłustą i niezdrowa kuchnią teściowej i wpychaniu dziecku cukierków przez starsze pokolonie..tutaj pełno tematów o zdrowym jedzeniu. Akurat ci jedzący dużo mięsa i palący to zazwyczaj albo pracujący i bogaci faceci (bo mięso i fajki tanie nie są) a oni dużo płacą podatków, ale też krótko żyją, bo właśnie zawały. etc, ale w gruncie rzeczy stres ich bardziej zabija niż ten tłuszcz. Z kolei patologia pijąca i jarająca i utrzymywana przez państwo oddaje większośc pobranych przez siebie zasiłków i rent w formie akcyzy za alko i fajki, państwo już dawno wyliczyło, że bardziej opłaca się finansowac alkoholików i dawac patusom kasę w takiej formie a wtedy sami się zapiją i pożyją max 2 lata, niż nie dawać im kasy ba potem leczyć ich na siłę i zamykac w szpitalach, dlatego zniknęło tyle zuli i meneli z ulic, a jeszcze niedawno było ich pełno. Wiec suma sumarum ty nie masz racji, bo te babcie składek nie płaciły a korzystają z nfz, a obecni dorośli nawet ci prowadzacy niezdrowy tryb życia, pracują i płacą składki na siebie i swoje dzieci io niestety na tych staruszków też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz". xx dostrzegam zato twój pustostan umysłowy. Wiesz kto najwięcej pali? Właśnie dziadki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jesli nie jestem lekko zaniepokojona, a bardzo zaniepokojona to mam isc na SOR ? Ja sikalam zywa krwia, rodzinny mnie nie przyjal, a jak poszlam na NP to mi powiedzieli, ze mam isc do rodzinnego i dal mi biseptol. Czekajac do 4 rano zeby isc w kolejke pod przychodnie nie doczekalam. W nocy zlapal mnie straszny bol, zaczelam wymiotowac i stracilam przytomnosc. Okazalo sie, ze to nerki. Przyjechala karetka i tyle. Czyli osoby chore na raka tyle, ze mlode, ktore nie siedza od 25 lat na emeryturze, maja prace i dzieci maja czekac na zaklad pogrzebowy. Spoks. Strach zeby taki staruszek katarku nie dostal to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne rozwiązanie nie jest dobre ani płacenie po 5ZL za wizytę ani zwroty .U starszych ludzi przyczyną tych wizyt jest chyba to ze chcą czuć się ważne zwrócić na siebie uwagę itp....nie stać ich na rozrywki to wizyty u lekarza traktują jak odskocznie od codzienności zawsze kogoś znajomego spotkają czegoś się dowiedzą itp. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×