Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Intercyza, rozdzielność majątkowa.

Polecane posty

Gość gość

Drogie Panie pomóżcie mi. Mój syn bierze ślub w czerwcu. Ma cudowną kobietę - wykształconą, wysokie stanowisko teraz dostała awans, ale to już dzięki mojemu mężowi. Nie należymy do ludzi biednych,a mój syn przejął głowę do interesów po tacie. Pierwsze mieszania i samochód dostał, od zawsze pracuje w naszej firmie, ponieważ przyjdzie taki dzień,że przejmie stery. Mój mąż już nie pracuje na codzień, bo jest po zawale. Syn nie myśli o podpisaniu intercyzy i rozdzielność majątkowej. Jak przekonać to, że to dobry pomysł? Czy mam prawo wtrącić się ? Nie chce teraz za bardzo ingerować w sytuację, bo jego narzeczona jest po poronieniu i potrzebuje mojego wsparcia, a nie rozmów o pieniądzach,ale jak już sytuacja ustabilizuje się chciałabym zacząć rozmawiać z nim. Ale jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jego sprawa. Nie wtracaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ma zakład, mieszkanie i samochód przed ślubem, to wiadomo, że to jest tylko jego i zawsze będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa teściowa. Już musialaś na wstępie zaznaczyć, że awans dostała dzięki twojemu mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezes jest naszym dobrym kolegą. Zasłużyła, ale mąż pomógł jej. Boję się, bo jeśli im nie wyjdzie będą musieli podzielić się również firmą. Mieszkanie kupują nowe wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka firma sie beda musieli podzielic??? Przeciez firma nalezy do twojego meza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jaka firma sie beda musieli podzielic??? Przeciez firma nalezy do twojego meza! x teraz firma jest ojca. Chłopak bierze ślub w czercu, ojciec przepisze firmę na syna po ślubi -wchodzi ona w skład majątku wspólnego - o ile nie będą mieli rozdzielności majątkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra i wykształcona i na dobrym stanowisku na pewno zgodzi sie na rozdzielność. Ale taki temat powinien wyjsc tylko miedzy nimi, a nie od ciebie. Poza tym, ze to prowo tej od teściowych i synowych i bratowych itp:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jśli zakład będzie darowizną, to będzie jego a nie wspólny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jśli zakład będzie darowizną, to będzie jego a nie wspólny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że jesteś żona swojego męża i o prawie pojęcia nie masz kwoko Stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam ci wkleić o darowiżnie w malżeństwie dziecka, ale mi nie wyszlo. Poszukaj sobie to poczytasz co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra i wykształcona i na dobrym stanowisku na pewno zgodzi sie na rozdzielność. x Brawo! 99% tych które oburzają się na słowa rozdzielność majątkowa to przeciwieństwo mądrej, wykształconej i na dobrym stanowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Firma ma być po prostu przepisana na syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech nie bedzie przepisana tylko podarowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darowizna ani spadek nie wchodza do wspolnego majatku malzonkow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:43 dziękuje za poparcie:D a chciałam Przekazać w mojej wypowiedzi rowniez to, ze taka kobieta po prostu ma godność. I jesli sama jest w stanie duzo osiągnąć pod względem materialnym, to dla niej nie bedzie problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze ty "tesciowo" tez masz intercyze i twoj maz o nia zarzadal przed waszym slubem a ty jako madra I wyksztalcona kobieta na stanowisku oczywiscie podpisalas ja z wielkim usmiechem.... Ja nie rozumiem po co ludzie biora te sluby jesli sobie nie ufaja, i na wstepie uzbrajaja sie Na wszelki wypadek. Slub znaczy jednosc, wspolnote a nie kazdy sobie. Mnie by zabolalo jakby mnie maz poprosil o taki papier, bo czulabymy ze mi nie ufa. Ja nie wnioslam W moje malzenstwo nic materialnego W przeciwienstwie do meza ktory oprucz majatkow po rodzicach ma swoja firme ale przed slubem jak jednym slowem wspomnialam zreszta ja cos na ten temat bo glupio mi bylo ze jestem golodupcem to moj facet ucial temat na samym poczatku i nawet nie chcial slyszec o intercyzach... I tak chyba powinno byc W malzenstwie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy z mężem. Ale po ślubie jesteśmy 32lata to były zupełnie inne czasy. Firma zarabiała na siebie i na nas, mieliśmy małe mieszkanie. Dopiero 10 lat po ślubie kupiliśmy dom. Mój syn zasłonił się tym,że ją stać na utrzymanie siebie, jej rodzice mają firmę z dosyć dużym potencjałem, są na rynku podobnie jak my. Ale mimo wszystko wolałabym, żeby mieli papier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ty bys wolala ma najmniejsze znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to byly inne czasy".... To jest twoja odpowiedz na to czemu ty nie masz intercyzy z mezem ale chcesz zeby twoj syn tak potraktowal swoja przyszla zone i przyszla matke swoich dzieci? Co to za wymowka.... A to ze jestescie 32 lata po slubie tez nijako sie ma do tematu... Bo 32 lata temu nie mieliscie zadnego stazu.. A jednak nie podpisaliscie nic... No czemu. Co z tego ze sie dorobiliscie po slubie, a moze maz pracowal wiecej albo wiecej wniosl na starcie i tobie tez nic do tego... Bez sensu... Jakbys miala sama taki uklad Z mezem to moglabys sie wypowiadac lub radzic, ale zacznijmy od tego ze mieszanie sie i wpychanie do portfela mlodych na starcie jest poprostu beszczelne i hamskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mnie by zabolalo jakby mnie maz poprosil o taki papier, bo czulabymy ze mi nie ufa. Ja nie wnioslam W moje malzenstwo nic materialnego W przeciwienstwie do meza ktory oprucz majatkow po rodzicach ma swoja firme" xxx Trochę Cię rozumiem. W rachunku strat i korzyści wiele byś straciła w przypadku podpisania intercyzy. W Twoim interesie materialnym było się zabezpieczyć i to zrealizowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.06 Bez sensu, wyciagnelas kilka zdan Z mojej wypowiedzi i dopisalas sobie reszte. Napisalam przeciez ze sama Z siebie przed slubem wspomnialam mezowi o mojej sytyacji finansowej i sytuacji moich rodzicow ktorzy nie byli mi W stanie dac takiego startu jak jemu, i podsunelam mu sama pomysl o intercyzie, ale on niechcial nawet o tym slyszec. Co innego jak maz od ciebie tego WYMAGA bo poprostu ci nie ufa. Moj maz zenil sie ze mna bo mnie kocha i ufa, chcial zebym byla matka jego dzieci, jego rodzina, jego domem. Po co W takim razie te malzenstwa skoro macie wszyscy plan B i tylko trzesiecie sie nad wlasnym portfelem, po to zeby sobie zaszalec w bialej sukni jeden dzien przed goscmi i zjesc obiad W restauracji? Na ktory rozumiem placicie 50/50... Hipokryzja z moim zdaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intercyza jak się ma biznes jest fajna, bo jak coś nie wyjdzie to wszystko nie przepada i nie ląduje się pod mostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jak mówi gość powyżej. Sama mam z mężem rozdzielnosc majatkowa. Sytuacja zblizona do tej opisansej przez autorke tj.maz przejął firmę po ojcu. Mamy rozdzielnosc bo gdyby coś w firmie poszło nie tak to chcemy mieć zaplecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zawsze powinno być sprawa młodych. W opisanej sytuacji i tak dziewczyna nic nie dostaje bo ani spadki ani darowizny nie wchodzą w majątek wspólny. Ja byłam z mężem w trochę innej sytuacji. Oboje na państwowych etatach, tyle że mąż jest starszy więc****ensję miał większą. Ją po 13 latach pracy postanowiłam założyć swój biznes. Mógł być dochodowy jakby chwycil, ale jak nie to mógł narobić dużo długów, bo musiałam dobrać kredyt. Zanim zaczęłam przepadałam wszystko co wspólne na męża i zrobiliśmy u notariusza rozdzielnosc. Biznes wypalił i zatrudnia 12 osób, które na mnie pracuje, ale jakby mi się noga powinela to mielibyśmy za co żyć i gdzie mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim zaczęłam przepadałam wszystko co wspólne na męża i zrobiliśmy u notariusza rozdzielnosc. Biznes wypalił i zatrudnia 12 osób, które na mnie pracuje, ale jakby mi się noga powinela to mielibyśmy za co żyć i gdzie mieszkać. xxx Ale jak maz odejdzie do innej to zostaniesz z niczym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co innego o czym piszecie. Swiadczy wlasciwie o zaufaniu miedzy ludzmi bo stawiaja wszystko na jedna karte i proboja zabespieczyc siebie i meza/zone W razie jakby biznes nie szedl dobrze. I zacznijmy od tego ze to sa decyzje miedzy mezem i zona. A nie tesciowa ktora nie ufa synowej i probuje synka zbuntowac przeciwko wlasnej zonie bo nie traktuje jej jak rodzine tylko jak jakiegos przyblede Z nieczystymi zamiarami.... To die rozne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×