Szukam pracy bez znajomości

Witam Czy tylko ja mam wrażenie że w tym kraju praca jest tylko dla wybranych? Skończyłem wyższe studia, kierunek logistyka. Zaraz ktoś napisze, że trzeba było robić staże praktyki. Tak robiłem mam doświadczenie w spedycji, magazynowaniu. Mimo to ciągle nie spełniam wymagań pracodawców. Czasem myślę sobie może faktycznie czegoś mi brakuje. Pomysłem twój angielski nie jest idealny, to uczę się doszkalam. Idę na rekrutację dalej nic jest Pan super itp ale przyjmują kogoś kto ma mniejsze doświadczenie. Najzabawniejsze jest to że ludzie którzy pracują w logistyce maja średnie wykształcenie , nie znają języków a mimo to pracują. Wiem to ponieważ miałem staż w jednej firmie gdzie nie przedłużyli oferty już jako pracownik. Ponieważ nie spełniałem jakiś tam wymogów. Gdzie robiłem wszytko to co kierownik magazynu. Dodam że właśnie ten kierownik miał właśnie średnie wykształcenie oraz nie znał języków. Zaczyna mnie to wszystko irytować. Po o***tych stazach. Wyjechałem do Holandii chciałem do Anglii ale nie mam znajomości żeby się dostać. W holandii pracowałem też przez agencje. Praca fizyczna . Wróciłem myślę zrobię jakieś podyplomowe studia w branży HR. To drugi kierunek który mnie interesował zawsze. Ale i tu na samych studiach rozmawiam z ludźmi i po krótkiej rozmowie dowiaduje się, że w zasadzie to mi znajomy znajoma załatwiła pracę. Teraz właśnie moje pytanie czy w tym kraju bez znajomości nic się nie da osiągnąć? Mam czasem porostu dość. Jestem facetem mam kobiete skończyłem 26 lat i sam już nie wiem co robić c w tej Polsce. Jest mi wstyd że nie pracuje, zawsze byłem ambitny mimo że w domu było ciężko. Ojciec alkoholik, brak kasy. Teraz gdy mam wykształcenie nie mam pracy. Tyle chciałem napisać. Zapewne poleci fala krytyki. Ok każdy ma do tego prawo, ale sami powiedzie czy to jest normalne w naszym kraju? Daje sobie rok i wyjadę na stałe z Polski.

Trzymaj się dzielnie, bo fajny chłop z Ciebie!

Ta logistyka to chyba kolejny kierunek sciema po którym nie ma pracy, ale promuje się to żeby młodzież na to szła i żeby uczelnie miały kasę a profesorowie pracę. I tak jak piszesz, do pracy w logistyce nie trzeba mieć studiów, wystarczą znajomości. Z HR tak samo jest. Kto pracuje w hr? Też ludzie bez studiów.

Myślę że w naszej Polsce wszystko tak wygląda. Mój kumple skończył budowę maszyn kierunek ciężki obornil się i co? Zero pracy. Nie wiem naprawdę, wkurza mnie to już totalnie. Pozostaje uczyc się języków i wyjechać. Najpiej gdzieś do ciepłych krajów. Hehe ma ktoś ochotę? Pozdrawiam

Ta budowa maszyn to też niezła sciema. Zauwazcie że teraz tak nachalnie promuja IT, informatykę, programowanie. Tak samo kilka lat temu z budową maszyn, ochroną środowiska, biotechnologia itp. Co kilka lat wymyślają nowy kierunek po którym to ma być swietlana przyszłość, byle tylko studentów napędzać na uczelnie. Owszem jeden na 50 może znajdzie po tym świetną pracę ale co z reszta? Ja nie wierze w to ze każdy programista to zaraz 5 -10 tys będzie zarabiać, a tak to pokazują w mediach.

Prawda jest taka, że jak masz kogoś w rodzinie to znajdziesz pracę. Chyba że masz też szczęście. Przykładowo mówimy tutaj o kierunkach na zamówienie. Zobaczcie do szkoły, po filologiach kto się dostaje tylko córki i synowie nauczycieli. Tak samo jest z prawem, tutaj akurat mam dziewczynę co skończyła prawo. Pracuje we Francji po 12 godziny, żeby sobie zarobić na droga apoliacje. Ale nie ma pewności, że będzie pracować. Ręce mi się załamoja. Nawet do głupiego sklepu trzeba znajomych. Myślalem też żeby zrobić sobie kategorie c + e ale kto mnie weźmie bez doświadczenia. Koło się zamyka. Taka nasza rzeczywistośc. Pozdrawiam wszystkich oburzonych.

daj sobie 6mies. i wyjezdzaj, bo szkoda zycia. Tyle, ze moze nie na wakacje, bo studenci...ale tu w Polsce to na lotnisku sie za 1500 na zlecenie pracuje :o..a podobno12mln ludzi w tym roku odprawilo.

Na lotnisku 1500 serio na jakim stanowisku ? Nie wiem, od września wstałem około 60 cv na logistykę oraz na HR. Oferty były typu młodszy specjalista , asystent też nie wiadomo jakie. Kwestia pieniędzy jak się pytają to mówię w granicach 2000 na rękę o jest dużo? Praca głównie w Krakowie. Powiem jeszcze ze jak napisze ze jestem z rodzimej miejscowośći wogole nie dzwonią. Mieszam na Podkarpaciu. Sprawdźcie kiedyś np chcesz pracować w Gdańsku zadzwonia do ciebie prędzej niż podasz prawdziwe namiary. Takie info. Tak ogólnie to pozdrawiam

Cześć! Jedynie co mogę doradzić to szukaj na portlaacch z ofertami pracy. Ja swoją pracę znalazłem przez http://szukampracy.pl to dosyć nowy portal z tego co widziałem ale bardzo dużo firm na nim publikuje. Drugim wariantem jest skorzystanie z oferty agencji zatrudnienia, teraz najbardziej reklamowana to chyba ta http://ksservice.pl bo wszędzie widać reklamy.

https://www.olx.pl/oferta/opiekun-klienta-praca-w-biurze-w-krakowie-podstawa-premie-bony-CID4-IDmYVxM.html

Ciężki temat, szczególnie w Polsce. Ale szukaj, a znajdziesz, mi się udało to czemu tobie ma się nie powieść? Zobacz tu fajny tekst: http://trekplanet.pl/staz-w-bydgoszczy/

Znajomi mają program rekrutacyjny do pracy w logistyce i spedycji więc napisz do nich. Pomagają znaleźć pracę bez znajomości, na umowę o pracę. nazywa się to Głodni Życia, na fejsbuku znajdziesz.