dzieci i mój facet

Mój facet (jeszcze nie mąż, chociaż prawdopodobnie niedługo) jest po rozwodzie, ma 3 dzieci. Poznaliśmy się 2 lata temu, ja mialam wtedy 24 i zupelnie szczerze mowilam że raczej dzieci nie chcę mieć. Teraz jest trochę inaczej. Tzn. nadal nie chcę w tej chwili, ale czuję że będę chciała mieć za kilka lat. On twierdzi że czuje się na to za stary. I że wie że z dziećmi wcale nie jest tak wesoło - pierwszy rok to nieprzespane noce itd... a potem już nigdy więcej wolności. Ma swoje i mu to wystarcza. Powiedział coś co mnie zabolało.... "Gdybyś na początku mówiła że kiedyś chcesz mieć dzieci, nie związałbym się z tobą". :( Zostawić go z tego powodu jest głupotą, bo wyglądałoby tak, jakbym szukała reproduktora. Ja jednak nie wyobrażam sobie starości bez swoich dzieci, bez rodziny.

Hmmm, a ile on ma lat, że jest za stary?? Poza tym możesz zajść i jakby mu się coś nie podobalo to niech spada... Myslę, że u większości kobiet przed 30-stka budzi się instynkt i jeśli on tego nie rozumie i nie potrafi pogodzić swoich potrzeb z Twoimi to moim zdaniem nie jest wart funta kłaków....

?? Przecież masz prawo chcieć i mieć własną rodzinę i dzieci.