Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka ja sobie

Niedojrzałość - choroba naszych czasów

Polecane posty

Gość taka ja sobie

"Jednym z najmodniejszych ostatnio tematów refleksji antropologicznej jest analiza przyczyn i skutków postępującej infantylizacji. Próba ujęcia, skąd się wziął ten zalew Calineczek i Piotrusiów Panów - i dokąd nas on zaprowadzi. Czemu wydaje się, że ludzie dziś nie dorastają, zastanawia się choćby F.M. Cataluccio na łamach swej wydanej niedawno w Polsce książki "Niedojrzałość - choroba naszych czasów". Dlaczego dorośli uwielbiają Kubusia Puchatka? Skąd popularność sportów ekstremalnych? Czym jest wysyp stylu życia tzw. singli? Czemu moment zakładania rodziny przesuwa się na coraz późniejsze momenty życia? I dokąd nas to wszystko zaprowadzi? To, że wszyscy pozostajemy małymi dziećmi? " cytat z recenzji filmu "Małe dzieci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhhhh
Kurczę cos w tym jest. sama mam za soba bardzo przykre doswiadczenie z takim facetem. Na początku wydawał sie dojrzaly i w ogole, a po jakimś czasie uznal, ze jednak woli byc sam bo sam sie czuje najelpeij. W takim razie po cholerę zawracał mi taki smiec glowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhhhh
dodam, ze koleś prawie 30 lat a poglady na niektore tematy jak u jakiegos niedorozwoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja sobie
mi taki zawracal glowe 3 lata a pozniej DOSŁOWNIE z dnia na dzien zostawil...... ale nie tylko chodzi o facetów..ogolnie ludzie jacys teraz tacy..hmm...dziwne, egoistyczni z klapkami na oczach..patrzacy tylko przed siebie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhhh
no ja bylam z tym swoim tylko poł roku, ale starczylo, żeby sie do niego bardzo przywiązać i zacząc mysleć o nim poważnie, a tu niestety koleś wykręca taki numer, tchórz jeden. miesiąc za nim rozpaczalam ale już dość :) teraz jakiś czas pobędę sama, żeby wyleczyc sie do końca i wyruszam na poszukiwanie nowej miłości. Oczywiście juz będę ostrozniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgetgt
Hmmm... na razie zgłębiam te zjawisko dzięki osobistym, najbliższym doświadczeniom. Nieraz wydaje mi się że ono dotyczy i mnie, i mojego partnera (30 i 36). Ja dopiero oderwałam się od rodziców bo wcześniej nie tyle co nie chciałam, co nie wiedziałam jak. Pracę mam od paru lat dopiero i jeśli chodzi o jej sens, to atrapa pracy coć daje pieniądze. On niby zaczął samodzielne życie jako nastolatek ale było to życie okresowo wolnego ptaka, nawet bez stałego zamieszkania czy źródła utrzymania (nie licząc martwiącej się o niego i za niego, pomagającej / utrzymującej go matki). Zamierzamy się pobrać ale ja do dzieci jeszcze nie dojrzałam. Nie wspominając o tym że czuję niekiedy że nasz związek to jakby trzymanie się razem dwóch przerażonych życiem, nieudolnych jednostek i udawanie że jest OK, bawienie się w dorosłość. W każdym razie nie pociesza mnie że jako dziecko byłam rozsądna, zrównoważona, zawsze jakby dojrzalsza... Taka bowiem zostałam, chyba wciąż na poziomie dziecka... No ale skoro to jest trendy... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak zawse na kafe
faceci ŹLI Kobiety BIEDNE I POSZKODOWANE nie przeszkadza wam ta wasza hipokryzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×