Romans przez neta??

Czy mozna miec znajomego przez neta, przy okazji flirtujac z nim i przy okazji miec faceta w rzeczywistosci? Czy to jest zdrada? Jak myslicie?

nie no skad, w ogole nie jest :o

Skąd Ci to przyszło do głowy???:O

ja mam jeszcze świnkę morską :)

Bo ja mam takiego znajomego i czesto z nim flirtuje...czasem przechodzimy na sprawy intymne. Dlatego was pytam.

wez w ogole, spytaj swojego sumienia :o maz ci juz nie wystarcza i szukasz pocieszenia na necie z jakims fagasem? :o swiat zwariowal

alez skad, zdradzic mozna tylko i wylacznie we wlasnym lozku , w realu :D:D tak jak ktos napisal, spytaj swoje sumenie, dla mnie to jest zdrada bo okazujesz nazbyt pozytywne emocje wzgledem kogos innego. Jesli wedlug ciebie nie jest to zdrada albo masz watpliowsci to zapytaj meza , on je rozwieje :D:D:D

tak spytaj meza - bedzie zachwycony :D

Przeciez ja nawet go nie widzialam...

kobieto dorosnij :D

Nie mogę zrozumieć ludzi mających partnerów i tracących cenny czas na głupie pisanie na necie zamiast się przytulić i pogadać z partnerem.

mysle ze to jest w pewnym stopniu zdrada a ty chyba zdajesz sobie z tego sprawe ale liczysz na to ze ktos powie jednak ze nie i bedzie4sz mogla bez wyrzutow to kontynuowac uwazaj zebys sie nie zakochala bo wtedy bedzie problem o wiele wiekszy i jesli zaniedbujesz przez to meza to juz raxzej tez jest nie dobrze i czy czesto o nim myslisz