Trzecia randka u niego

Na studiach poznałam super faceta. Najpierw rozmawialiśmy na zajęciach. W końcu jaka tak padła propozycja kina. W kinie było fajnie. Potem normalnie rozmawialiśmy na zajęciach i zaprosił mnie ponownie do knajpy. Tutaj atmosfera się zagescila ale nie było pocałunków. Dziś na zajęciach zaprosił mnie do siebie. Do mieszkania. Mieszka z kumplem, ale jego ba pewno nie będzie. Ciągle odmawiam. Pewnie chce seksu. Jest mi przykro. Bo kolejny facet to d**ek.

klapa

Ja p*****le, powiedz mu prosto z mostu, że jeszcze nie czas by zakisił, a jeżeli jest typem zaliczaka, niech spada.

i tak ja oleje, niech spada

typowy student-r\u\c\h\a\c\z\, przystojny chociaż?

Atmosfera się zagęściła czyli ktoś puścił pawia? Do mieszkania nie wchodź pewnie tam też jest gęsta atmosfera

Głodnemu zawsze chleb na myśli. A może chłopak normalnie cię zaprosił do siebie.

Jak chłopak zaprasza na chatę, to chodzi o bzykanko.

O widze, ze suczce sie mozg zlasowal. A od czego wy niby jestescie? Bzyknie i zasadzi kopa w tylek. Taka kolej rzeczy. Po co sie oburzac??